Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
- Robert25 +
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2139
- Od: 29 mar 2023, o 06:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
To może przelane za mokro na tych 2 pierwszych zdjęciach.
Brzegi za zwyczaj od ciepła , a od mokrego robią się sflaczałe żółkną i schną czyli martwe .
Brzegi za zwyczaj od ciepła , a od mokrego robią się sflaczałe żółkną i schną czyli martwe .
Amatorka samowolka 😉
Pozdrawiam Robert .
Pozdrawiam Robert .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7348
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
A wcześniej czymś pryskałaś? A może ktoś pryskał drzewka np.?
Moja sąsiadka prykała Drzewaka na mszyce i na jakiegoś grzyba , i kilka liści pomidorów miało podobne objawy.
Oberwałam poparzone liście i jest ok
Moja sąsiadka prykała Drzewaka na mszyce i na jakiegoś grzyba , i kilka liści pomidorów miało podobne objawy.
Oberwałam poparzone liście i jest ok
- Barbadosss86
- 100p
- Posty: 116
- Od: 18 cze 2024, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Dzisiaj przerzedzając liście pomidorów w tunelu foliowym zauważyłam na jednym lisciu takie oto jaja, czy to stonki ziemniaczanej czy jakiegos innego szkodnika? Oczywiście zerwany liść i zlikwidowane jaja, ale czy czymś psiknąć jeszcze?


" Warzywa rosną, gdy Barbara w ogrodzie! 😄
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4167
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Może to jaja Biedronki 

- Barbadosss86
- 100p
- Posty: 116
- Od: 18 cze 2024, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Pierwsze co mi wyskoczyło, gdy wrzuciłam zdjęcie w internet to stonka
Wolałam nie ryzykować. Poczytam jeszcze o tym

Wolałam nie ryzykować. Poczytam jeszcze o tym
" Warzywa rosną, gdy Barbara w ogrodzie! 😄
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4696
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Nie, na pewno nie stonka.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
- Kurkadomowa
- 200p
- Posty: 264
- Od: 10 lip 2023, o 00:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7348
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Tłustosz zielonobrzuxhy
- Barbadosss86
- 100p
- Posty: 116
- Od: 18 cze 2024, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
" Warzywa rosną, gdy Barbara w ogrodzie! 😄
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7348
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
To jest pluskwiak Tlustosz
- Kurkadomowa
- 200p
- Posty: 264
- Od: 10 lip 2023, o 00:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Robert25 +
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2139
- Od: 29 mar 2023, o 06:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Wczoraj wleciał u mnie Wapnovit na 10l do podlewania daję 50ml i podlewam 2litry pod jeden krzak

Może pomoże na SZW .
Amatorka samowolka 😉
Pozdrawiam Robert .
Pozdrawiam Robert .
-
- 200p
- Posty: 210
- Od: 20 paź 2023, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Robercie, podlewanie wapnowitem to strata czasu. Problem występowania SZW mało kiedy bierze się z tego że w glebie jest go za mało (wystarczy od czasu do czasu podlać pomidory kranówką i już dostarczamy ten pierwiastek), częściej bierze się to z tego że roślina nie może go przyswoić bo np. jest za dużo potasu w glebie który blokuje wapń. Dlatego dużo skuteczniejszy jest oprysk. 
Chyba że od początku nawozisz tylko "bio" czyli jakieś oborniki, gnojówki bez nawozów stricte potasowych to wtedy takie podlewania może być skuteczne. Z drugiej strony dochodzi jeszcze temperatura, jeśli będzie dość wysoka to nawet jeśli będzie go dużo w glebie to co najwyżej trafi do liści ale do owocu już nie. Dlatego w odmianach o podłużnych owocach, wrażliwych na niedobory wapnia tak ważne są opryski - przede wszystkim owoców.

Chyba że od początku nawozisz tylko "bio" czyli jakieś oborniki, gnojówki bez nawozów stricte potasowych to wtedy takie podlewania może być skuteczne. Z drugiej strony dochodzi jeszcze temperatura, jeśli będzie dość wysoka to nawet jeśli będzie go dużo w glebie to co najwyżej trafi do liści ale do owocu już nie. Dlatego w odmianach o podłużnych owocach, wrażliwych na niedobory wapnia tak ważne są opryski - przede wszystkim owoców.