
Papryka do gruntu. Część 1
- NITKA
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Papryka do gruntu.
Ja siałam bezpośrednio do ziemi i nakrywałam doniczkę folią, którą trzymałam obok kominka (nie posiadam kaloryferów). Jak pokazały sie pierwsze kiełki zdjęłam folię i postawiłam je na parapecie. 

pozdrawiam, Anita
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Papryka do gruntu.
Mag go
jeśli nakryjesz folią wg mnie dla bezpieczeństwa powinnaś raz dziennie zajrzeć
ziemia tak "zamknięta" mioże beż dostępu powietrza zacząc pleśnieć -ja zaglądałam właśnie w obawy o to..
I moczyłam paprykę i trzymałam-nadal trzymam -już miesiąc jedne ziarna na kaloryferze i ciągle śpią

jeśli nakryjesz folią wg mnie dla bezpieczeństwa powinnaś raz dziennie zajrzeć
ziemia tak "zamknięta" mioże beż dostępu powietrza zacząc pleśnieć -ja zaglądałam właśnie w obawy o to..

I moczyłam paprykę i trzymałam-nadal trzymam -już miesiąc jedne ziarna na kaloryferze i ciągle śpią



Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Re: Papryka do gruntu.
Skoro po miesiącu nie wykiełkowała , to juz nie wykiełkuje.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Mag_go
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 14 mar 2011, o 08:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Papryka do gruntu.
No ja właśnie je przykryłam i zagladam do nich żeby złapały świeżego powietrza ;) Minął dopiero tydzień, a ja mam wrażenie że to cała wieczność, nie lubię czekać... ;)
Pozdrawiam,
Magda.
Magda.
Re: Papryka do gruntu.
A ja swoje ugotowałam....
Dałam na ligninę, do woreczka i na grzejnik, na ręcznik.Tylko przypalałam słabo , bo ciepło było.Wczoraj zmarzłam, przyjarałam aż miło, a dopiero wieczorem
o raju!! moje papryczki.....
Myślę ,że nic z nich nie będzie... smutne, bo wcześniejszy wysiew cały mi spleśniał, nie wiem czemu, teraz ugotowałam...
Papryczek nie będzie.
Wszyscy jadą na ziemię z biedronki, zawsze w niej robiłam rozsady, nigdy kawałka choroby nie było.Teraz nie było ziemi w robalu, kupiłam w ogrodniczym, po lawendzie pozostało piękne wspomnienie , bazylia zaatakowana z 2 stron, a previcur w tej dziurze niedostępny
Mam sylit, podziała? pomoże ktoś?

Dałam na ligninę, do woreczka i na grzejnik, na ręcznik.Tylko przypalałam słabo , bo ciepło było.Wczoraj zmarzłam, przyjarałam aż miło, a dopiero wieczorem

Myślę ,że nic z nich nie będzie... smutne, bo wcześniejszy wysiew cały mi spleśniał, nie wiem czemu, teraz ugotowałam...
Papryczek nie będzie.


Wszyscy jadą na ziemię z biedronki, zawsze w niej robiłam rozsady, nigdy kawałka choroby nie było.Teraz nie było ziemi w robalu, kupiłam w ogrodniczym, po lawendzie pozostało piękne wspomnienie , bazylia zaatakowana z 2 stron, a previcur w tej dziurze niedostępny

Mam sylit, podziała? pomoże ktoś?
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: Papryka do gruntu.
Może nie ugotowałaś ? Ja wszystko kiełkuję na kaloryferach ( małych pojemniczkach w mokrej ziemi) i czasem hajcuję aż miło. Jeszcze niczego nie ugotowałam. Kiedy woda w kaloryferze ma 50 stopni (a trzeba porządnie napalić żeby tyle było) to on jest naprawdę gorący, ciężko rękę utrzymać na nim dłużej. I tak kiełkuję pomidory, paprykę i w sumie wszystko. I jest ok.
Doczytałam teraz, że one jeszcze na ręczniku były... to myślę, że na 100% nic im się nie stało.
Doczytałam teraz, że one jeszcze na ręczniku były... to myślę, że na 100% nic im się nie stało.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 845
- Od: 24 sty 2011, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: działka na Roztoczu Zamojskim
Re: Papryka do gruntu.
Witam!
Papryka aby szybko wschodziła wymaga wysokiej temperatury.Ja od lat tak robię: po posianiu w opakowaniu po ciastkach z otworkami u dołu zraszam wodą okrywam folią i ustawiam na kaloryferze na dwa - trzy dni.Codziennie odkrywam aby przewietrzyć i gdy zobaczę pierwsze kiełki ustawiam pudełko na parapecie nad kaloryferem i papryka rośnie.Pikuję do doniczek gdy urosną pierwsze listki właściwe po same liścienie.Sadzę do folii zimnej razem z pomidorami jak zrobi się ciepełko tzn.gdzieś około drugiej dekady maja.Paprykę najlepiej sadzić w grupkach po 3 papryki gdy podrosną związać sznurkiem aby się dobrze trzymały gdy zaczną owocować.
Powodzenia w uprawie Edward.
Papryka aby szybko wschodziła wymaga wysokiej temperatury.Ja od lat tak robię: po posianiu w opakowaniu po ciastkach z otworkami u dołu zraszam wodą okrywam folią i ustawiam na kaloryferze na dwa - trzy dni.Codziennie odkrywam aby przewietrzyć i gdy zobaczę pierwsze kiełki ustawiam pudełko na parapecie nad kaloryferem i papryka rośnie.Pikuję do doniczek gdy urosną pierwsze listki właściwe po same liścienie.Sadzę do folii zimnej razem z pomidorami jak zrobi się ciepełko tzn.gdzieś około drugiej dekady maja.Paprykę najlepiej sadzić w grupkach po 3 papryki gdy podrosną związać sznurkiem aby się dobrze trzymały gdy zaczną owocować.
Powodzenia w uprawie Edward.

Re: Papryka do gruntu.
W tym roku po raz pierwszy siałam nasionka papryki. Kupiłam pyszną, słodką czerwoną paprykę w sklepie, wydłubałam nasionka, chwilkę przesuszyłam i wysiałam do podziurawionego pojemnika na ciasto, z pokrywką. Stał sobie na parapecie. Potem parę dni na grzejniku. Wyjeżdżałam na kilka dni, więc znowu postawiłam na parapecie. Po powrocie do domu oniemiałam, bo okazało się, że nasionka wykiełkowały podnosząc warstwę ziemi w pojemniku. Zebrałam ją więc i moim oczom ukazał się las papryczek. Poczekam jeszcze trochę i przepikuję roślinki do pojedynczych doniczek. Potem wsadzę do gruntu. Czy coś z tego będzie?. Nie mam pojęcia, ale czekam na efekty. 

-
- 500p
- Posty: 541
- Od: 12 maja 2008, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Papryka do gruntu.
Nitka, masz do tego rękę, nie ma co, pozazdrościć
Fotki w innych wątkach też widziałam 
Anula - zrobiłam tak samo, w ten sposób mam 30 sadzoneczek, a co z nich będzie, to będzie, nawet jeśli nasionka są z F1, to i tak frajda


Anula - zrobiłam tak samo, w ten sposób mam 30 sadzoneczek, a co z nich będzie, to będzie, nawet jeśli nasionka są z F1, to i tak frajda

- ewikk77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1110
- Od: 8 sty 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Papryka do gruntu.
Nitko, piękne te Twoje pomidorki i papryki i już takie duże, kiedy siałaś?
pozdrawiam Ewa
- NITKA
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Papryka do gruntu.
Dzięki dziewczyny
, fakt ja kocham to robić
Ewik, siałam je 9 lutego, bez wcześniejszego moczenia, czy trzymania na kaloryferze. U mnie w domu jest temp. między 18-20 stopni, więc luksusów nie mają, ale na szczęście jest coraz więcej słońca



Ewik, siałam je 9 lutego, bez wcześniejszego moczenia, czy trzymania na kaloryferze. U mnie w domu jest temp. między 18-20 stopni, więc luksusów nie mają, ale na szczęście jest coraz więcej słońca


pozdrawiam, Anita
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Papryka do gruntu.
Anitko
Śliczne te papryczki!!!
Mam pytanie do Was..
Czy jak wysieje się papryki za 2-3 tyg to będzie coś z tego?
Pytam bo uparłam się i dziś dałam do namoczenia znów paprykę która mi kiełkować nie chce..
i tak się zastanawiam czy jest sens..
Śliczne te papryczki!!!
Mam pytanie do Was..
Czy jak wysieje się papryki za 2-3 tyg to będzie coś z tego?
Pytam bo uparłam się i dziś dałam do namoczenia znów paprykę która mi kiełkować nie chce..
i tak się zastanawiam czy jest sens..
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Re: Papryka do gruntu.
Paprykę wysadza sie do gruntu nieco póżniej niż pomidory więc jeszcze zdążysz siejąc teraz, pod warunkiem, że nie bedzie kiełkować miesiąc.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: Papryka do gruntu.
Rusałko sens jest jeśli, jak napisał forumowicz, nie będzie leżakowała miesiąc. I po to bym ją wysiała do mokrej ziemi, przykryła i postawiła na gorącym kaloryferze zamiast moczyć. Naprawdę szybciej wschodzi.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.