Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu skrzynia świetna
, jak ziółka się rozrosną, będzie pięknie
, fajnie napisałaś, apetyczna zieleń, tak apetyczna, slimaki jak czytam wiedzą to najlepiej, a i mszyce zresztą też
i u mnie mszyc juz zatrzęsienie, muszę robić oprysk, bo szkoda róż 
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Super skrzyneczka, Basiu
EM stanął na wysokości zadania, a jak jeszcze zrobi Ci kolejne, to będzie jeszcze piękniej.
U mnie czosnek olbrzymi rośnie całkiem nieźle, przynajmniej tak mi się wydaje. Na wysokość na szczęście nie wyrasta za bardzo, bo jakoś nie przepadam za takimi wysokimi, a jakie będzie miał kwiaty, to się dopiero okaże. Musze sobie przyswoić temat, bo chyba powinnam go już podzielić, bo w ciągu roku z czterech kwiatów, zrobiło się dziewięć, to chyba za dużo jak na jedno miejsce.
Jakie masz już wypasione różane pączki, nawet z kolorkiem
I same krzaczki jakie ładne
Musze zajrzeć do sosenek w lesie, może jeszcze nie jest za późno na syropek?
Skoro wyszłaś do ogrodu, to już chyba wyzdrowiałaś? jakby co, to zdrówka i ciepełka życzę
U mnie czosnek olbrzymi rośnie całkiem nieźle, przynajmniej tak mi się wydaje. Na wysokość na szczęście nie wyrasta za bardzo, bo jakoś nie przepadam za takimi wysokimi, a jakie będzie miał kwiaty, to się dopiero okaże. Musze sobie przyswoić temat, bo chyba powinnam go już podzielić, bo w ciągu roku z czterech kwiatów, zrobiło się dziewięć, to chyba za dużo jak na jedno miejsce.
Jakie masz już wypasione różane pączki, nawet z kolorkiem
Musze zajrzeć do sosenek w lesie, może jeszcze nie jest za późno na syropek?
Skoro wyszłaś do ogrodu, to już chyba wyzdrowiałaś? jakby co, to zdrówka i ciepełka życzę
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Witaj Basiu
działka pięknie kwitnie, praca wre! Róże już takie wielkie pąki mają
Skrzynia super, wygląda bardzo ładnie, zioła na pewno będą smakowały 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu ja też myślę o pergoli (a nawet dwóch), ale metalowej. Muszę mieć solidne, bo z jednej strony róża a z drugiej winorośl. Druga musi udźwignąć wisterię
Powojniki u mnie rosną wschód-zachód
ale na pewno coś dobierzesz zgodnie z upodobaniami. 
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu..skrzyneczka super, pochwały dla męża
. Ja swojego M od jesieni męczyłam aby mi zrobił do róży przy tarasie, no i zrobił tylko że róża podmarzła i nie będzie w tym roku kwitnąć
U ciebie róże bardzo ładnie się zapowiadają, ja ze swoich w tym roku się nie nacieszę...jedynie nie zawodna Edenka mnie pocieszy, ma sporo pąków. Pozdrawiam i zdrówka życzę 
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu, skrzynka pierwsza klasa, muszę swojego Pana też zmobilizować, obiecał mi w ubiegłym roku poszykować takie 'pudełeczka"
., rozgrzeszam go jednak, bo okazało się, że Bajazzo potrzebowała pilnie podpory
Fakt po deszczach rośliny mocno się zazieleniły, wylazły ślimaki i znowu wyścig z czasem aby nie zeżarły wszystkiego wkoło.
Niech tylko wyjdzie słonko, wszystko ruszy pełną parą, póki co u mnie zrobiło się zimno, brrr.
Fakt po deszczach rośliny mocno się zazieleniły, wylazły ślimaki i znowu wyścig z czasem aby nie zeżarły wszystkiego wkoło.
Niech tylko wyjdzie słonko, wszystko ruszy pełną parą, póki co u mnie zrobiło się zimno, brrr.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Piwonie , róże tuz, tuz i będzie co podziwiać.
Fuksja cudna.Ja mam jedna.I chyba cos ja bierze, bo liście jej skręca.Ale nic tam nie widzialam
Przepiękny czarny bez.
Ziółka j fajnie wygladaja w skrzyni.Ja mam posadzone w pierwszej rabacie w warzywniku tylko zioła idą w inna stronę.
Fuksja cudna.Ja mam jedna.I chyba cos ja bierze, bo liście jej skręca.Ale nic tam nie widzialam
Przepiękny czarny bez.
Ziółka j fajnie wygladaja w skrzyni.Ja mam posadzone w pierwszej rabacie w warzywniku tylko zioła idą w inna stronę.
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Przyłączam się do pochwał M za skrzynię. Super wygląda.
Piękne niebieskie kolorki. Również bardzo lubię fuksje.
Piwonie juz pokazują kolorki a niedługo zacznie się różany spektakl.
U mnie teraz leje, leje a nie pada. Mam nadzieję, że bardxo źle nie będzie
Pozdrawiam
Piękne niebieskie kolorki. Również bardzo lubię fuksje.
Piwonie juz pokazują kolorki a niedługo zacznie się różany spektakl.
U mnie teraz leje, leje a nie pada. Mam nadzieję, że bardxo źle nie będzie
Pozdrawiam
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu jak wzbogacisz potrawy o pyszny smak ziół to na pewno mąż będzie zadowolony. Ja zawsze stosuję metodę przez żołądek do serca
Czy nocne ulewy nie porobiły szkód w ogrodzie.
Czy nocne ulewy nie porobiły szkód w ogrodzie.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Mnie się też takie skrzynie marzą, ale póki co pozostają w sferze marzeń, muszę bowiem uczciwie przyznać, że M w tym roku mocno obciążony robotą i nie mam sumienia obarczać go dodatkową.
A ja? Ja mam dwie lewe ręce do takich prac.
Coraz to przybywa nowych kwiatków, pąki zdradzają kolory, zieleń soczysta, czego chcieć więcej... A!
No i zdrówka.
Trzymaj się, Basieńko, zdrowo i radośnie.

Coraz to przybywa nowych kwiatków, pąki zdradzają kolory, zieleń soczysta, czego chcieć więcej... A!
No i zdrówka.
- any57
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4653
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
O takiej skrzyni na zioła to i ja myślałem Basiu, ale .... ja nie mam miejsca by ją postawić
Zioła wiszą więc w doniczkach - w powietrzu jest więcej miejsca
Zioła wiszą więc w doniczkach - w powietrzu jest więcej miejsca
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22082
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu witaj!apus pisze:Kochani, jak nazywa się ta roślinka?![]()
https://images92.fotosik.pl/184/7c7e28a603964a46.jpg
To Wilczomlecz groszkowy (Euphorbia lathyris )
Ależ piękna skrzynia,powiem szczerze, że byłoby mi żal przeznaczyć ją do uprawy roślin.
Zdecydowalabym raczej na użycie jej jako osłony dla roślin w donicach.
Jest wyjątkowo estetycznie wykonana,pozdrowienia dla zdolnego artysty
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu, skrzynia wystrzałowa. Wielkie brawa dla M
Muszę koniecznie pokazać ją swojemu i zachęcić do zrobienia podobnej. Ale w pierwszej kolejności domek na narzędzia, bo stary lekko podupadł i trzeba pomyśleć o nowym
Muszę koniecznie pokazać ją swojemu i zachęcić do zrobienia podobnej. Ale w pierwszej kolejności domek na narzędzia, bo stary lekko podupadł i trzeba pomyśleć o nowym
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Wreszcie pogoda się zrobiła. Rośliny spragnione słońca i ciepła... ja również.
Ze skrzyń bardzo zadowolona jestem, chociaż druga jeszcze czeka na posadowienie i obsadzenie. W tym roku chyba do niej posadzę pomidory.
Iwonko - iwona0042 ja już drugi raz oprysk robiłam, po pierwszym w tym samym dniu spadł deszcz no i padało non stop
Liczę, że pogoda się wreszcie unormuje.
Ewelinko, oj mam z tym problem. Zawsze mam za gęsto. Widzę już że jesienią czekają mnie kolejne przeprowadzki róż. Np. Jalitah praktycznie siedzi na Lady of Shalott
Posadzone wiosną obok siebie dwa LeonardoDaVici, na pewno będą miały za ciasno... A ciągle sobie powtarzam, że kolejnym razem, to posadzę luźniej i wychodzi jak zwykle
Iwonko - Iwonka1 u mnie coś nie teges z tym czosnkiem, chyba po kwitnieniu go wykopię i zmienię miejscówkę (jesienią posadzę). Oj róże już coraz więcej kolorków odsłaniają, ale ciągle pączki.
Co do syropu, to powinny być pączki na etapie pylenia, z pyłkiem, on jest bardzo ważny. Ale już zaczyna kwitnąć czarny bez, z niego też można syrop robić, jest wartościowy i pomaga na zimowe infekcje (albo można pyszną nalewkę zrobić, a syropek później z owoców).
Mariuszku, bardzo dziękuję. Moje róże dopiero powolutku zaczynają, te chłodne dni je wstrzymały trochę.
Marysiu, na wisterię, to potężna i mocna konstrukcja musi być. U mnie winogrona pójdą po drucie Słupki już przygotowane pod konstrukcje winogronową
Zuziu, u mnie bardzo ładnie zapączkowane róże, myślę, że będzie to dobry rok dla nich... ale i dla robactwa
Daysy, wyjątkowo mokry i zimny maj w tym roku. Deszcz bardzo potrzebny, ale już trochę przesada z tymi opadami. Mam nadzieję, że czerwiec nas trochę rozpieści.
Aniu anabuko1 piwonie już się zaczęły. Uwielbiam je! Ja dokupiłam jeszcze 3 fuksje, posadziłam je zamiast surfini, które znowu jakieś niebardzo...
Irenko, mam nadzieję, że i do Ciebie już dotarło słoneczko! Czekam z niecierpliwością na róże....
Dorotko, to dobra metoda!
Lucynko, ja też takich bym nie zrobiła, w życiu... nie mam takich talentów. Wiosna niechaj trwa...
Andrzejku, ale pomysł na wiszący zielnik też jest genialny! Wykorzystuj każdą przestrzeń na roślinki, nawet powietrzną!
Krysiu, na takie donicce planuje jeszcze dwie takie skrzynie, przy tarasie. Mąż już miał przemycony temat, nawet nie protestuje, ale to chyba na przyszły sezon.
Dorotko, koniecznie namów męża na skrzynie. Drewno jest z palet i odzysku (ale zakupiliśmy drewno, bo sami palet nie mamy)
Crown Princess Margareta już pokazuje kolorek, posadziłam zbyt blisko niej powojnik Solina, zrobił się niezły gąszcz, ale chyba uroczo będzie


Chippendale już!

Niebieskości....



Powojnik też wpisuje się w kolorystykę...

Pachnące piwonie...

Lady of Shalott

Jedną fuksję powiesiłam na próbę...

I powstaje nowa rabata, może to będzie miejsce na hortensje i trawy? Szukam pomysłu...

Ze skrzyń bardzo zadowolona jestem, chociaż druga jeszcze czeka na posadowienie i obsadzenie. W tym roku chyba do niej posadzę pomidory.
Iwonko - iwona0042 ja już drugi raz oprysk robiłam, po pierwszym w tym samym dniu spadł deszcz no i padało non stop
Ewelinko, oj mam z tym problem. Zawsze mam za gęsto. Widzę już że jesienią czekają mnie kolejne przeprowadzki róż. Np. Jalitah praktycznie siedzi na Lady of Shalott
Iwonko - Iwonka1 u mnie coś nie teges z tym czosnkiem, chyba po kwitnieniu go wykopię i zmienię miejscówkę (jesienią posadzę). Oj róże już coraz więcej kolorków odsłaniają, ale ciągle pączki.
Co do syropu, to powinny być pączki na etapie pylenia, z pyłkiem, on jest bardzo ważny. Ale już zaczyna kwitnąć czarny bez, z niego też można syrop robić, jest wartościowy i pomaga na zimowe infekcje (albo można pyszną nalewkę zrobić, a syropek później z owoców).
Mariuszku, bardzo dziękuję. Moje róże dopiero powolutku zaczynają, te chłodne dni je wstrzymały trochę.
Marysiu, na wisterię, to potężna i mocna konstrukcja musi być. U mnie winogrona pójdą po drucie Słupki już przygotowane pod konstrukcje winogronową
Zuziu, u mnie bardzo ładnie zapączkowane róże, myślę, że będzie to dobry rok dla nich... ale i dla robactwa
Daysy, wyjątkowo mokry i zimny maj w tym roku. Deszcz bardzo potrzebny, ale już trochę przesada z tymi opadami. Mam nadzieję, że czerwiec nas trochę rozpieści.
Aniu anabuko1 piwonie już się zaczęły. Uwielbiam je! Ja dokupiłam jeszcze 3 fuksje, posadziłam je zamiast surfini, które znowu jakieś niebardzo...
Irenko, mam nadzieję, że i do Ciebie już dotarło słoneczko! Czekam z niecierpliwością na róże....
Dorotko, to dobra metoda!
Lucynko, ja też takich bym nie zrobiła, w życiu... nie mam takich talentów. Wiosna niechaj trwa...
Andrzejku, ale pomysł na wiszący zielnik też jest genialny! Wykorzystuj każdą przestrzeń na roślinki, nawet powietrzną!
Krysiu, na takie donicce planuje jeszcze dwie takie skrzynie, przy tarasie. Mąż już miał przemycony temat, nawet nie protestuje, ale to chyba na przyszły sezon.
Dorotko, koniecznie namów męża na skrzynie. Drewno jest z palet i odzysku (ale zakupiliśmy drewno, bo sami palet nie mamy)
Crown Princess Margareta już pokazuje kolorek, posadziłam zbyt blisko niej powojnik Solina, zrobił się niezły gąszcz, ale chyba uroczo będzie


Chippendale już!

Niebieskości....



Powojnik też wpisuje się w kolorystykę...

Pachnące piwonie...

Lady of Shalott

Jedną fuksję powiesiłam na próbę...

I powstaje nowa rabata, może to będzie miejsce na hortensje i trawy? Szukam pomysłu...

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468





