Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.

Post »

To są zrębki? dałabym sobie rękę uciąć że to zleżała słoma...i już nie miałabym ręki :roll:
Po kilku latach intensywnego zrębkowania grządek z dodatkiem nawozów (szczególnie kurzeńca który zawiera dużo wapnia i azotu który wspomaga rozkład) na glebie rodzimej powinna pojawić się grubsza warstwa żyznej próchnicy którą warzywa będą uwielbiać a jak dojdą korzeniami do np jak u Ciebie gliny to nie ma bata aby cierpiały z braku wody (szczególnie pomidory które potrzebują próchnicy dla dobrego smaku).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7600
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.

Post »

Właśnie też mam glinę, taką rudą, a zrębków liściastych nie mam. Nie obcinaliśmy gałęzi klonom. Za to mam kompost z liści klonu, będzie miał rok w jesieni i pójdzie w listopadzie na rabaty. Znajomy ma niepotrzebne dwie kostki słomy, puszczę toto na rozdrabniarkę, bo przykopać taką długą słomę - nie da się.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1670
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.

Post »

Twoja ręka jest bezpieczna, na wierzchu jest słoma.

W drugiej części warzywniaka, nie dawałam zrębków, tylko tekturę, słomę, siano i tam struktura ziemi jest już zupełnie inna, taka właśnie bardziej próchnicza, nie ma tego oglejenia. Ale ta część wcześniej była nieuprawiana, był tam ugór, więc to też pewnie ma duży wpływ.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.

Post »

Uff :D, na pewno jest inna struktura, warstwy nie ruszane to i pełno bakterii i robactwa które chętnie rozkłada materiał ;:108 , to my robimy mikroorganizmową pustynię przekopując grządki rok w rok.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1670
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.

Post »

Obrazek Obrazek


Uwielbiam ściółkę.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.

Post »

No cóż, nic na zarastanie nie poradzimy jeśli pozostawimy gołą ziemię, w końcu matka natura nienawidzi mieć odkrytej skóry i za wszelką cenę próbuje ją zakryć ;:224 :D .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1670
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.

Post »

To nie tylko kwestia zarastania. Na zdjęciach tak dobrze tego nie widać, ale jedne rośliny są duże, żywo zielone i nadal produkują, a drugie sporo mniejsze i już schną.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.

Post »

Oczywiście to nie tylko kwestia zarastania, do tego dochodzi degradacja gleby, ubytek mikro i makroorganizmów co zwiastuje jałowością terenu (jak się obraca zalegającą słomę to aż miło popatrzeć na te wszystkie dżdżownice ochoczo rozdrabniające ściółkę :roll: ).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
AdamUK
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 29 cze 2011, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.

Post »

Witam
Czy mógłbym prosić o ponowne otwarcie tego wątku?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 94&start=0
Rozumiem że tematycznie podchodzi on pod mulczowanie ogólnie jakkolwiek wątek ten dotyczy specyficznej metody wyjaśnionej w filmie BTE i byłoby łatwiej na temat BTE rozmawiać w osobnym temacie.
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1670
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.

Post »

Póki co może w tym wątku mógłbyś opisać swoje kilkuletnie już doświadczenia z tą metodą.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.

Post »

Jak najbardziej metoda Back to Eden pasuje pod ten wątek i zapewne wszyscy chętnie pouczą się nowych rzeczy, szczególnie że ta metoda jest wręcz idealna przy gorszej jakościowo glebie a tym bardziej piaskach, jak w miejscach gdzie często występują sezonowe susze :wink: , nawet teraz wyszukuję filmików nie tylko Paul'a Gautschi'ego aby dowiadywać się nowych ciekawostek lub ulepszeń, np zachęcam osoby które rozumieją angielski (niestety napisów brak w takich filmikach) do zajrzenia w filmiki Justin'a Rhodes'a...on natomiast używa ogrodzonego siatką pod napięciem wybiegu dla kur, aby bez wysiłku przygotowywać poletka pod uprawę warzyw (kury nawożą zrębki co wzbogaca je i przyspiesza ich rozkład), a przy tym niweluje odór kurzeńca, tylko że daje swoim dinozaurom częściowo przekompostowany materiał aby przyspieszyć proces.
Paul natomiast ma wybieg dla kur i co jakiś czas podbiera wzbogacony kurzeńcem kompost i uzupełnia braki na grządkach (co jak co ale nawet ziemia ze zrębek ulega degradacji, ale przynajmniej nie tak szybko jak zwykła), dlatego jego warzywa i drzewa rosną jak szalone...bo na samych zrębkach nie pociągną (drewno wyciągnie z gleby cały azot i rośliny nie urosną), dlatego trzeba przy tej metodzie zapewnić dużą dawkę azotu :) .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.

Post »

U mnie sąsiad w tym roku zrobił taką rzecz. Tam gdzie chodzą kury zostało klepisko , ruszył to wszystko i posiał zboże. Kury oddzielił siatką a gdy zboże dojrzało puścił w to z powrotem. Część zjadły, część podeptały i jest teraz równo jak na stole. Moim zdaniem ziarno wybrało azot, nie nastąpiła degradacja ziemi, przyjemne z pożytecznym, potem zapewne zaorze ziemię razem z odchodami i słomą .
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
Xavierka
500p
500p
Posty: 543
Od: 6 maja 2012, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: między Wrocławiem, a Opolem

Re: Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.

Post »

Przeczytałam cały wątek i odpowiedzi na moje pytanie nie znalazłam.

Otóż, od dwóch lat praktykuję metodę rzucania/zostawiania różnych roślin na grządce- są to zazwyczaj rośliny warzywnicze, kwiaty, suche liście, gałązki itp. jesienią, kiedy na grządce pojawią się suche liście, żeby nie zostały porwane przez wiatr lekko przykrywam grządkę ziemią. Tak uczyniłam w zeszłym roku, i w tym roku miałam piękne jak nigdy dotąd - ogórki, pomidory, cukinie..- plonowaniu nie było końca.

Ale beznadziejnie rosły - selery, buraki, pietruszka i pora - ich korzenie były bardzo liche.

Stąd pytanie, dlaczego tak się stało? ;:65
Pozdrawiam
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”