Ogród Majka411 ? ?róże w ogrodzie? 2013

[Wanda7]

Ja dzisiaj, po uprzednim nasyceniu się twoimi różanymi widokami, przychodzę po radę. Otóż chodzi mi o niejaką Heritage. Kupiłam tzy lata u Kal.. dość marną sadzonkę. Jesienią, byla już przeceniona. Pierwszego sezonu zakwitła może trzema kwiatami, drugiego to samo. Zresztą kwiat bardzo nietrwały. Ale nie w tym problem.
Problem jest mianowicie taki, że cały czas wyrastają cienkie dzikie pędy, po trzy, cztery. Ja je usuwam, a one znowu. Od zakupu róża nie wydała żadnego normalnego pędu. Na początku myślałam, że te nowo wyrastające pędy są pełnowartościowe, ale szybko się okazywało, że to dziczki. Czy w ogóle z niej coś kiedyś będzie? Miałaś takie zjawisko z jakąś swoją różą?
Szkoda mi było wywalać, bo to jednak angielka i kwiat ma piękny, ale coraz bardziej mnie zniechęca.

[Alania]

Kiepska sprawa z tymi dziczkami - z doświadczenia wiem, że to walka z wiatrakami - będzie puszczać cały czas dziki z podkładki Mam ten sam problem z Colette - tak mnie to denerwuje, że już myślałam o pozbyciu się róży, ale żal mi, bo jest piękna i już bardzo dojrzała, a zanim nowa urośnie
Może Majeczka ma jakiś patent na dziczki?

[alexia]

Moze będę nudna, ale najlepszy, moim zdaniem, sposobem na pozbycie sie dziczek to jest uprawa na wlasnym korzeniu.

[majka411]

Aniu-Annes A Shropshire Lad w naszych warunkach ładniej wygląda jak pozwolisz jej naturalnie się
ułożyć. Wtedy ma ładnie przewieszone gałązki.
Madame Isaac Pereire mam już kupiłam u Pertovica i mam nadzieję na piękny krzaczek.

Aprilku nie bądź taka skromna?.. ja czekam na Twój wątek? pewnie dopiero wiosennie go otworzysz.

Ewunia7 wszystko o czym piszesz w temacie różyczek robisz, to z wielka miłością do nich.
One to czują i ładnie Ci podziękują.

Monika-Rozeta jak nie będzie, to pod koniec sezonu mogę się podzielić.
U mnie przetaczniki bardzo się rozrastają i muszę je na jesieni mocno weryfikować.

Natalko-Fraszka wybrałaś najpiękniejsze.

Wandeczko ? Moniczko-vertigo ?.. nie ma mocnych na te dziczki.
Mam w dwóch różach ten sam problem.
Zmagam się z jedna już trzy sezony i niestety decyzja podjęta powiem im na wiosnę pa?pa.

Wandziu napisałaś u siebie, że trzeba się pospieszyć ze zdjęciami. Masz rację skoro wiosna za pasem?.
to i ja przejrzałam zdjęcia wstawię jeszcze kilka.
Poza tym wątek lada dzień powinnam zamknąć?., a nowy, to dopiero wiosenny.

Jeszcze kilka wspomnień z lipca

Champange du Mont D?or


Eden Rose 88


Pastella


Coral Palace





Pastella


Natasha Richardson










Geoff Hamiltn


Pashminka drugie kwitnienie

[edulkot]

Majeczko ach te Twoje róże można je oglądać bez końca

W sprawie dziczek to chyba wszyscy miewają takie problemy. Ja w zeszłym roku odkopywałam dziczki aż w 3 różach: Cottage Rose, jeden Robin Hoood i Souvenir du Dr. Jamain. Odkopałam dość głęboko żeby dostać się do podkładki i odrywałam dziczkę od korzeni, podobno taki sposób usunięcia dziczki daję jakieś efekty, ano zobaczymy w tym roku.

[usa1276]

Nie jestem w stanie nić pisać pozwól ze tylko popatrzę i popodziwiam

[Annes 77]

Maju szkoda,że zaraz będziesz musiała zamknąć wątek
Jestem ciekawa w tym roku Twojej Madame I Pereire:)

[majka411]

Majeczko-edulkotku ja obrywałam dziczki ryjąc w ziemi przez kolejne trzy lata.
To nic nie daje, mi już szkoda korzeni róż obok. Dziczki wypuszczały nowe pędy ponad metr dalej.
Wywalę te paskudy i kupię nowe.

Ula-usa1276 oglądaj .... jest mi bardzo miło

Ania-Annes jej jeszcze chwilka... może do 80 dociągnę.... a, później wiosna
Czytam prognozy w różnych źródłach i na dodatek inne oznaki mówią, że zimę pożegnamy niebawem.
Koło 20-ego ma tylko wyskoczyć jakiś mały mrozik.
Sama jestem ciekawa wszystkich moich nowych różyczek a w tym bardzo John Lange , Louis Odier,
nn od Małgosi MaDo i właśnie Madame Isaac Pereire a i jeszcze Souvenir de la Malmaison CL

[edulkot]

Majeczko czyli czeka mnie wymiana tych krzaków na nowe to już będą na pewno inne róże, oprócz Souvenira.
A co to za róża ten Johna Lange bo nie znam a Madame Isaac Pereire to chorowita róża mimo że taka cudna

[Annes 77]

Maju ciekawe jak przezimuje Mr,John Laing ( chyba źle napisałam nazwę)

[edulkot]

Aaa to Mrs John Laing też go sobie kupiłam tylko okazał się być Long John Silver

[majka411]

Majeczko nie znasz Mrs. John Laing.... zerknij tu
http://www.fogsroses.blogspot.com/searc ... hn%20Laing

Ania ależ on się świetnie ukorzenił w doniczce jest już posadzony jesienią na
właściwym miejscu
Obrywałam mu te cudne kwatuchy żeby się wzmacniał. Dzięki Majeczce nauczyłam się postępować z
pierwszoroczniakami , a dzięki Tobie mam śliczną różyczkę

Hahaha.... ta druga tez ładna Majeczko i akurat do Twojego ogrodu, bo ja bym się chyba
popłakała po takiej pomyłce.

[edulkot]

No ja prawie się popłakałam bo takich gigantów to mam sporo wśród róż Geschwinda a na dodatek musiałam tego giganta kolczastego wykopać i posadzić na nowe miejsce. Ładnie przezimowała i już nawet doczekała się nowej pergoli tylko ziemia musi odmarznąć bo nijak wcisnąć nie idzie. A wiesz że ona urosła za ten rok chyba ze 2m

[majka411]

Majeczko Kwitnącego Long John Silver widziałam na zdjęciach u Kasi-robaczka...
W tym roku powinna już Ci kwitnąć .... jestem bardzo jej ciekawa.
Wiesz, co! za kare ja bym koło tego Slivera posadziła Pana John Laing
Kolorem idealnie się zgrają

[rikkuu]

Dziękuję Maju za radę z Bioseptem. Mam nadzieję, że nie utopię w nim moich róż