Ogródek Robaczka cz. 9

Zdjęcia naszych ogrodów.
x-S-l
---
Posty: 2084
Od: 2 sie 2011, o 15:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek Robaczka cz. 9

Post »

jak tam mija dzionek? ranek zapowiadał śliczny choć rześki dzień ale przed 13 się popsuło.......leje i leje :roll:
i to akurat wtedy jak byłam na działce no i oczywiście musiało mocniej lać jak wracałam do domu :lol:
ale wszystko rośnie jak szalone...... ;:167
Jude......prześliczny ;:167 hehe tylko mi od razu chodzi po głowie ta piosenka Beatlesów....Hey Jude ;:306
wszystko przez moją siostrę ;:306
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Ogródek Robaczka cz. 9

Post »

U mnie bylo podobnie, rano zapowiadal sie calkiem przyjemny dzien - pozniej sie zachmurzylo i zaczelo wiac nieprzyjemnie a pozniej sie rozpadalo i pada do caly czas bleee Jak tak dalej bedzie, to musze sie chyba zabrac za porzadki i pomalu konczyc ten sezon.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ogródek Robaczka cz. 9

Post »

:wit Witaj Kasiu, czas ucieka, lato u schyłku, a ja mam niedosyt tego sezonu różanego.
Przesunięcie się wiosny o ponad miesiąc skutkuje tym, że u mnie wiele róż już się nie wyrobi z powtórnym kwitnieniem.
Pąki będą zagniwać?. więc lepiej je obrywać i niech krzaczek przybiera w zielone.
Zabrałam się za ostateczne planowanie co gdzie posadzić?.. Jutro z notatkami idę w plener i zmiany będę nanosić lookając co chwila na rabatki?. :;230 Może w ten sposób nie popełnię błędów.
Oby tylko nie padało ?.. ;:173 Masz emeil ?. :D
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródek Robaczka cz. 9

Post »

Kasiek u Ciebie to wcale jesieni nie widać, kolorowo jak w pełni lata ;:215 i po każdej wizycie u Ciebie zżera mnie zazdrość że moje biedulki takie schorowane i pościnane a Twoje bujnie kwitną ;:131
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogródek Robaczka cz. 9

Post »

Witajcie!
Pogoda nam się lekko popsuła i leje cały dzień. Ogród oddycha świeżą zielenią i jak na razie jesieni nie widać :D
Tymczasem zaczęłam zakupy cebulowych, choć w ogrodzie zbyt mokro na sadzenie. Pod sosnami poszerzyliśmy rabatę i posadziliśmy 3 okazałe rododendrony - Catawbiense Grandiflorum i Cunnigham's White. Pod nimi chcę jeszcze posadzić krokusy ;:173
Dzięki temu, że doszły tam zimozielone krzewy, rabata sosnowa bardziej zintegrowała się z resztą ogrodu i nawiązuje do rabat z RH pod oknami domu. wydaje mi się, że zyskałam też upragnione średnie piętro na tej rabacie, bo dotychczasowe nasadzenia - strzeliste sosny i płożące iglaki - wydawały mi się nieco zachwiane w proporcjach.
No nic, zobaczymy jak to wyjdzie jak roślinki podrosną. Zdjęcia będą jak skończę.
W przyszłym tygodniu zaczynam wykopywać róże, które pojadą do Constancji. A ściślej, które jej zawiozę :lol: Ewa zaprosiła mnie w odwiedziny, a przyjemności poznania jej i podziwiania Borów, znanych dotychczas z jej bajecznych fotografii, nie potrafię sobie odmówić. Zatem w przyszły weekend czeka mnie ekscytująca wyprawa ;:71

Przepraszam za opóźnienia w odpowiedziach i ograniczoną aktywność na Forum, ale od czwartku mam gości ;:4
Zaraz postaram się wszystkim odpisać :wit
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogródek Robaczka cz. 9

Post »

Aniu, a dlaczego pożegnałaś żółte róże? Kolorystyka Ci nie pasuje czy to były chybione wybory? Jude the Obscure trudno zaliczyć do żółtych róż, odcień ma bardzo ciepłej morelki, z czasem jaśnieje. Myślę, że warto się na nią skusić, pomyśl o tym ;:196
Aniu, to Vanilla Fraise, jest już spora i kwiaty ma co roku większe ;:108
Małgosiu, większość róż sadziłam ostatniej jesieni, ale wcześniej wiosną 2012 też sporo ich przybyło. wszystkie przyjmują się bez zarzutu, ale jestem zdania, że termin jesienny jest najlepszy. Róże szybciej startują wiosną i są mocniejsze, przynajmniej u mnie :uszy
Ewa, ach ta bezkresna miłość do bladawców... ;:131 Wiesz, że podzielam te upodobania, ale coraz częściej przemawiają do mnie słoneczne odcienie ;:173
Pat, moje hortensje były sadzone 2 lata temu jako spore okazy. Nawóz dostają wiosną, długodziałający i w czasie kwitnienia druga porcję. Mają linię kroplującą w nóżkach i chyba to też ma dobry wpływ na wzrost. Ziemia była przygotowana z domieszką kwaśnego torfu, a pH utrzymuje się na poziomie 6. Dzięki, że zaglądasz ;:196 Kiedy chciałabyś, że przysłać Ci róże?
Marzenko, masz absolutną rację - podstawa to dobrze przygotowane miejsce. Róża ma tam rosnąć przez min. kilkanaście lat, więc stanowisko musi być optymalne. Jeżeli ziemia jest słaba, to dobrze jest ją przekopać na metr głębokości i szerokości, dodać obornika i lepszej jakości ziemii. Róże się odwdzięczą ;:108 O różach napisałam u Ciebie ;:196
April, Pomponella lubi wypuszczać długie baty. Mam u siebie kilka sztuk i wszystkie tak się zachowują, więc nie liczyłabym na kompaktowy krzaczek. Eden wolno startuje, więc Pomponella szybko go przerosła. Teraz, w trzecim sezonie proporcje wracają do normy. O róży pisałam u Lesi ;:196
Julek, u mnie Leosie na razie w kompakcie, ale zapobiegliwie posadziłam je na drugim planie :uszy
Grażynko, lepiej nie mogłabym tego ująć, Jude to prawdziwa kobietka, zmienną jest ;:173
Małgosiu, z tych wymienionych mam tylko Heidi Klum, ale jak już wielokrotnie pisałam, to nie jest okaz zdrowia i nie posadziłabym jej drugi raz. Bez regularnych oprysków i opieki nie będzie ozdobą ogrodu. U mnie opryskiwana jest średnio raz na 2 tygodnie i tylko dlatego się trzyma. Kwitnie ładnie, ale liście ma brzydkie, matowe. Przynajmniej mnie nie zachwyca, ale ma wielu fanów na Forum :) Na pewno dobra ziemia i nawadnianie to połowa sukcesu. Reszta to dobra sadzonka i opieka ;:108
Edytko, ranking był lakoniczny i wg kolorów na życzenie Irminki, a jak słusznie zauważyla Grażynka, ciężko skategoryzować kolor Jude. Jest jednak w czołówce moich ulubienic, więc z serca polecam!
Grażynko, zapraszam serdecznie, dziękuję za przemiłe słowa ;:196
Aniu, widziałam Twojego Wollertona i mam na niego ochotę, ale chyba dość szybko się osypuje, prawda? Jude trzyma się bardzo dobrze. Zdradzisz szczegóły? Czy rabata biało-fioletowa już zaplanowana do ostatniego szczegółu? ;:183
Aguś, witaj! Zaglądam do Ciebie codziennie, ale na wpisy brakuje czasu..dzięki, że wpadłaś! Cieszę się, że ogrodowy marazm minął i nastrój masz lepszy mimo pogody ;:196
Martuś, ta róża zawdzięcza swoja nazwę XiX wiecznej powieści o tym samym tytule ;:170 Literacko, jak to bywa u Austina. Czyżbyś planowała kolejną rabatę tematyczną? :idea:
Julek, pogoda u nas podobna, pod psem...nawet do ogrodu nie chce się wychodzić...Dlatego dzisiaj wybrałam się z teściową na zakupy ;:65
Majeczko, u mnie też sporo róż w pączkach, mam nadzieję, ze się wyrobią. Jutro zrobie obchód jeśli nie będzie padać i poobcinam to, co trzeba, żeby chorób nie rozsiewać...Na podsumowania jeszcze przyjdzie czas, ale ja ogólnie jestem zachwycona tym sezonem. Wszystkie wspaniale kwitło, nic nie wypadło po zimie, a nowe rabaty tak się rozrosły, że nie wyglądają na jednoroczne założenia. Oby kolejna zima nie dała nam w kość...coraz częściej o tym myślę :roll:
Ja też planuję zmiany, przesadzania etc. chodzę z tabletem po ogrodzie i zaznaczam hihihi
ps. już odpisałam ;-))
Majuś, ja podziwiam Cię za zdrowe podejście do tematu pełną fachowość - ja też powinnam więcej ciąć te młodziaki, ale jakoś nie mam serca.. Dzięki za odwiedziny!
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
x-S-l
---
Posty: 2084
Od: 2 sie 2011, o 15:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek Robaczka cz. 9

Post »

eeeeeeeeee nie, zdecydowanie nie! ;:219
jak na razie pozostanę przy moich aktualnych rabatkach a może za jakiś czas poszukam kolejnej...ale jak na razie stop ;:224
chociaż po obejrzeniu katalogu Delbarda......fiu fiu ;:224
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Ogródek Robaczka cz. 9

Post »

U mnie znowu Heidi K. jest okazem zdrowia juz drugi sezon. A w tym sezonie oprocz wiosennych opryskow, nie pryskalam wcale. Ale ona siedzi u mnie w donicy na tarasie, moze akurat to jej pasuje, bo to samo mam z Gracefull Palace, ktory niby jest dosc chorowity a u mnie w donicy drugi sezon calkowicie zdrowy.
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogródek Robaczka cz. 9

Post »

Julek, w donicach róże faktycznie zachowują się nieco inaczej. Choć w przypadku mojego piennego Lions w donicy nie mogę powiedzieć, żeby mu to służyło :? odkąd przyjechał z Niemiec miał duuuuuuży problem z aklimatyzacją i choć teraz wreszcie wygląda "jako tako" to i tak notorycznie łapie mi mączniaka. Hedi mam przy tarasie, otoczoną ciepłym murkiem, więc warunki pewnie też sprzyjają przędziorkom, mączniakowi etc...dlatego pryskam.
Martuś, u mnie w większości planuję przesadzanie i wykopywanie..nowych róż też nie będzie zbyt wiele. Trzeba ogarnąć to, co jest ;:209
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Ogródek Robaczka cz. 9

Post »

Niektore rozyce tak maja, po prostu musza odchorowac. Jedne sadzi sie i przesadza pare razy i nic a niektore wysadzi sie z doniczki i sie zaczyna Polka. Ja jak widze, ze sie cos takiego dzieje, to obrywam wszystkie liscie, przycinam pedy i czekam na wszystko nowe.
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogródek Robaczka cz. 9

Post »

Julek, ja tak zrobiłam z Mary Rose, jak mi złapała mączniaka na wszystkich liściach i pędach wiosną. Niestety słabo wygląda, bo sadzonka była słaba, odratowana z Obi i w dodatku przesadzana :? Chyba, że zrobię do niej drugie podejście...tylko, czy warto? :roll:
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Ogródek Robaczka cz. 9

Post »

Ja takich slabych sadzonek nie wysadzam odrazu do gruntu, trzymam je w doniczkach dosc dlugo. Mozesz sprobowac ja zadoniczkowac ale nie nawozic jej juz wcale. Gdzies czytalam, ze wlasnie takich zdechlakow nie powinno sie odrazu nawozic, tylko wsadzic w swieza ziemie w doniczke - tyle skladnikow wystarcza na start - i podlewa sie woda z dodatkiem ukorzeniacza.
Moja Scepter tak potraktowalam, bo pomimo ze mialam piekna sadzonke, to po przesadzeniu normalnie marniala mi w oczach - no to ja zadoniczkowalam i dopiero niedawno wysadzilam. Zebrala sie w sobie i nawet paki wypuscila.
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogródek Robaczka cz. 9

Post »

Julek, dobrze radzisz, ale czy teraz warto ją jeszcze wykopywać?
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Ogródek Robaczka cz. 9

Post »

robaczek_Poznan pisze:Julek, dobrze radzisz, ale czy teraz warto ją jeszcze wykopywać?
wydaje mi sie, ze nie warto. na pewno naszykowalas jej dobre miejsce i juz sie troche ukorzenila czyli teraz ryzyk fizyk albo przezyje zime albo nie. Jak przezyje a nadal bedzie kiepska, to wteczas ja wykopiesz i podciagniesz w zadolowanej doniczce przez sezon.
e-babcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8537
Od: 31 paź 2011, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Ogródek Robaczka cz. 9

Post »

;:77 ;:77 ;:77 Gratuluje ;:138 Poczułam się jak w Garden królowej ELŻBIETY.dOSTOJNIE I ZE SMACZKIEM :wit .Miłej niedzieli :wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”