Grażynko czy wilce nie za bardzo szaleją na balkonie czepiając się wszystkiego co w ich zasięgu także Passiflory, bo pamiętam jak miałam je na siatce .Powojniki wtedy były całe nim oplątane i nie tylko i potem to usuwanie z innych roślin mam tak z powojami panoszącymi się na siatce .Czasem jakiegoś nie przyuważę w tym moim gąszczu to przygina mi do parteru rośliny. Miłego tygodnia
Pięknie kwitnie Grazynko wilec ,a prawda wilce rozrastają się bardzo, atakując wszystko co stanie na ich drodze.
Jak u mnie w zeszłym sezonie ,w tym dałem sobie spokój ,za to passiflora weszła nawet na daturę która rośnie niedaleko niej.
Pozdrawiam.
Jadziu, Janku są tak splatane ze sobą, że nie sposób odróżnić czyj pęd należy do kogo.
Wilec w tej chwili jest obsypany kwieciem! Tylko, że do połowy sciany już wyłysiał, już widzę gołe sznurki. Ale nigdy nie zadusił passiflory.
Grażynko dawno mnie nie było.
Passiflora i wilce przepięknie ozdobiły Twój balkon natomiast bardzo mnie zaciekawił pomidor Blue Beauty.
Piszesz, że smaczny a jak wysoko rośnie.
Ja sadzę pomidory do gruntu i zastanawiam się czy na dworze się sprawdzi.
Elżbietko przepraszam, że czekasz na odpowiedź, wróciłam dopiero z urlopu.
Blue Beauty nadal ma owoce, całe są już czarne ale twarde, mam nadzieje że zdążą dojrzeć. U mnie zostaje na następny rok, krzak nie chorował, wysokość 160-170 cm bo w połowie sierpnia już go ogłowiłam.
Jadziu passi nadal kwitnie i ma jeszcze wiele pączków chociaż nie wiem, czy przy tej temperaturze się otworzą. Wilec nie kwitnie.
Urszulko pamiętam o nasionach tylko jeszcze nie wiem, kiedy się wybiorę.
Piękny ten powojnik Grażynko.
Czy będziesz ścinała pędy wierzchołkowe kobei? Ja mam jedną w ogrodzie, tę z moich nasion,
spróbuję ukorzenić wierzchołki.
Elu wszystko ścinam do wysokości 30-40 cm i do piwnicy.
Niestety nigdy nie udało mi się ukorzenić obciętych pędów, to już nie czas na to.
Janku dziękuję.
Dzisiaj porządkowałam balkon, zerwałam 60 litrowy worek pociętych łęt pomidorowych i zeschłych liści. Niektóre jeszcze zostawiłam ale chyba nie ma już na co liczyć by dojrzały.