Natasha tez u mnie pierwszy sezon, ale spisuje się dobrze
Różane impresje 2
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różane impresje 2
Justynko, zdjęcia ogólne pokazują cały urok Twoich kompozycji, jest pięknie
Natasha tez u mnie pierwszy sezon, ale spisuje się dobrze
Natasha tez u mnie pierwszy sezon, ale spisuje się dobrze
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różane impresje 2
Pięknie poukładane, czyściutko wszędzie że mnie aż zazdrość bierze
ale podziwiam ze spokojem
Powiedz mi co to masz za bylicę
fajne popielate kupki 
Powiedz mi co to masz za bylicę
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Różane impresje 2
Majutek,
To jest bylica Szmidta 'Nana'. Ma teraz pączki kwiatowe....w ogóle super poduszeczki. Niestety non stop coś jest wyłamywane przez moich, abo ich piłkę
Nie zadrość, nie ma czego, staram się robić zdjęcia tak, źeby nie było widać zielska
Robaczku, dziękuję Ci
To jest bylica Szmidta 'Nana'. Ma teraz pączki kwiatowe....w ogóle super poduszeczki. Niestety non stop coś jest wyłamywane przez moich, abo ich piłkę
Nie zadrość, nie ma czego, staram się robić zdjęcia tak, źeby nie było widać zielska
Robaczku, dziękuję Ci
Pozdrawiam
-
Soczewka
- 1000p

- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Różane impresje 2
Ale masz dopieszczone te rabaty Podobają mi się bardzo
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różane impresje 2
U mnie nigdy nie będzie tak dopieszczone
Pięknie
Pięknie
- Isia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2938
- Od: 27 maja 2007, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Różane impresje 2
Justynko piękne zdjęcia widoczków, bardzo starannie dobierasz kompozycje i taki porządek
widziałam że masz trawke Red Baron długą ja masz ? ja na razie jeden sezon ale kepka mało mi sie rozrosła w tym roku.
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Różane impresje 2
Isiu Kochana,
Mam ją przynajmniej od 4 lat. Kupiłam jedną kępkę do kompozycji w pojemniku, a potem poszla rozdzielona do gruntu. Za rok znowu dzieliłam, ostatnio w tamtym roku. To oznacza, że z jednej kępki juz mialam spory przychówek....jak chcesz - bo moja jest chyba dobrym i plennym egzemplarzem, to..... Prześlę Ci
Anka, jak to nie będzie? Ale czy to o to chodzi? Za to ja mam niezbyt "dopieszczone" w domu
w domu mam wszystko ok zimą
Moniś, ja mam w realu normalnie. Nie wszystkie zdjęcia nadają się do netu. U Ciebie, to dopiero jest dopieszczone
taką powierzchnię ogarnąć
No i mamy podobną estetykę.....dlatego Tobie się podoba
Nie mogę zrobić zdjęcia Fryderykom w tym ostrym świetle, a cudnie wyglądają z Szekspirkiem. Jestem mega zadowolona z tego połączenia, polecam
Mam ją przynajmniej od 4 lat. Kupiłam jedną kępkę do kompozycji w pojemniku, a potem poszla rozdzielona do gruntu. Za rok znowu dzieliłam, ostatnio w tamtym roku. To oznacza, że z jednej kępki juz mialam spory przychówek....jak chcesz - bo moja jest chyba dobrym i plennym egzemplarzem, to..... Prześlę Ci
Anka, jak to nie będzie? Ale czy to o to chodzi? Za to ja mam niezbyt "dopieszczone" w domu
Moniś, ja mam w realu normalnie. Nie wszystkie zdjęcia nadają się do netu. U Ciebie, to dopiero jest dopieszczone
No i mamy podobną estetykę.....dlatego Tobie się podoba
Nie mogę zrobić zdjęcia Fryderykom w tym ostrym świetle, a cudnie wyglądają z Szekspirkiem. Jestem mega zadowolona z tego połączenia, polecam
Pozdrawiam
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różane impresje 2
Nie mogę zrobić zdjęcia Fryderykom w tym ostrym świetle, a cudnie wyglądają z Szekspirkiem. Jestem mega zadowolona z tego połączenia, polecam
Poproszę o zdjęcia jak tylko dadzą się sfocić
Justynka masz w ogrodzie wszystko na swoim miejscu, to widać?
Ładnie dobierasz formy i kolory
- Priam
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Różane impresje 2
justi177 pisze:Priam, Przemku, zatem jak mówi Majutek, lilijka żółta nn jest twoja.
![]()
I widzę, że powinnam wpaść z wizytą do Twojego wątku![]()
W sierpniu będę dzielił skalnicę Arendssa (biała) i czyściec wełnisty więc mogę podesłać w ramach wymiany
A do odwiedzin mojego wątku zapraszam, tym bardziej, że ostatnio rzadziej jest odwiedzany
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różane impresje 2
Widziałam dziś Mary Ann
w realu..... w Końskowoli.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Różane impresje 2
Justyś, miejsca po cyprysikach wyglądają rewelacyjnie.
A Twoje cyprysiki u mnie też wyglądają rewelacyjnie
Dlaczego, Ty nie pokazujesz więcej ogólnych widoków. Przecież masz cudownie urządzone rabatki.
Można przecież zrobić zdjęcie tak, żeby pokazać tylko to co się chce
A Twoje cyprysiki u mnie też wyglądają rewelacyjnie
Dlaczego, Ty nie pokazujesz więcej ogólnych widoków. Przecież masz cudownie urządzone rabatki.
Można przecież zrobić zdjęcie tak, żeby pokazać tylko to co się chce
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Różane impresje 2
No właśnie.....dlaczego nie pokażesz innych rabatek, nawet tych nie dopieszczonych.....
Ja to bym musiała w porównaniu z twoimi zamknąć w ogóle wątek....
, bo u mnie to nic nie jest dopieszczone. 
Ja to bym musiała w porównaniu z twoimi zamknąć w ogóle wątek....
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różane impresje 2
Justynko, ależ u Ciebie ślicznie na rabatkach
Pięknie wygląda lobelia w gruncie
Ja również w tym roku posadziłami jestem zadowolona. Nie spodziewałam się, że będzie tak dobrze rosła.
Czy pod żwirkiem masz folię p/chwastom? Jaka jest gruba warstwa żwirku? Nie masz kłopotu z utrzymaniem go w dobrej kondycji?
Pięknie wygląda lobelia w gruncie
Czy pod żwirkiem masz folię p/chwastom? Jaka jest gruba warstwa żwirku? Nie masz kłopotu z utrzymaniem go w dobrej kondycji?
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Różane impresje 2
Powiem ci tak. Ogródek jest śliczny, taki cukiereczek
W porównaniu z moim bałaganem wygląda jak uczesany gęstą szczoteczką
Bardzo mi się podoba.
Niebieskości wspaniale ci się udały. Moje lobelki na słoneczku jeszcze jeszcze, ale te w bardziej cienistych miejscach juz po nich. Ślimaki dokończyły dzieła zniszczenia.
Jak tam urlop? Szykuje się?
Chciałam donieść, ze skusiałam się na "czekoladkę". Zobaczyła w realu i nie oparłam się.
Mary Ann na polach różanych robi wrażenie
, będzie moja jesienią 
W porównaniu z moim bałaganem wygląda jak uczesany gęstą szczoteczką
Niebieskości wspaniale ci się udały. Moje lobelki na słoneczku jeszcze jeszcze, ale te w bardziej cienistych miejscach juz po nich. Ślimaki dokończyły dzieła zniszczenia.
Jak tam urlop? Szykuje się?
Chciałam donieść, ze skusiałam się na "czekoladkę". Zobaczyła w realu i nie oparłam się.
Mary Ann na polach różanych robi wrażenie
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Różane impresje 2
hohohoho
ilu Gości
Majeczka, już zaraz wstawiam zdjęcia Frycków i Szekspirka. Ten duet trwa przynajmniej trzy tygodnie.


Przemku,
Nie mam tych dwóch rośłinek, chętnie skorzystam z wymiany. mam za Fryckami "ciężki" teren, nie do końca zagospodarowany i może to będzie rozwiązanie....szczególnie ten czyściec, bardzo dziękuję
dla Ciebie żółta lilijka

Małgoś, ja właśnie tak robię, zasada jest jedna: nie pokazuję budynków i sąsiadów...a, że ogrodek mały i cztery rabaty na krzyż, to właściwie niewiele zostało do pokazania, np to, akurat chyba znasz, z miejscem po cyprysikach między kulkami. Chciałam, żeby było widać rosnące w środku róże, więc jest, jak jest....:

Grażynko Kochana,
wyjaśnienie wyżej, a rabatki nie są perfekcyjne, i rzecz w tym, że nie chodzi tylko o chwasty, chociaż głównie o nie, ale o brak rabat
więcej po prostu nie mam
dla Ciebie nieperfekcyjne zakończenie trawnika przed Knirpsem, olałam kanty..... wstawię obrzeża, jak tylko złapię trochę cashu i czasu.

Monika,
Lobelie w gruncie, to fajna sprawa, zatem dla Ciebie bardzo dużo moich lobelii w gruncie....wysadziłam w tym roku około 70 sadzonek, własnej roboty. No to po kolei, lobelki są w kilku miejscach:
miejsce, o które pytałaś:
Jest to łupany kamień, stabilny, ponieważ sie klinuje......który stanowi przedłużenie dla kostki, na łuku. Jednocześnie łapie trochę wody z deszczy, spadek kostki w tę stronę. Jest tego około 20 cm, lub więcej, pod spodem jest mata szkółkarska, żeby można było ewentualnie kiedyś zdemontować i łatwo wybrać kamień.....niestety całe to zamieszanie jest z przeznaczeniem na manewry samochodów....coś musiałam wymyślić
teraz mam bezpieczne rośliny.
nie mam żadnego kłopotu z utrzymaniem tego w normalnym stanie. powiem więcej, kamienie przetrwały w tamtym roku budowę i nie wiem juz ilukrotne mycie kostki po budowlańcach

Lobelie z dwóch innych miejsc:

Dorotka,
Taaaaaa, cukiereczek.....to takie przeciwieństwo mojego charakteru.....widziałam twój bałagan, no proszę Cie, nie żartuj, jaki bałagan
Miałaś cudowną wycieczkę i cudowne widoki, ja miałam tak w tamtym roku
to teraz juz wiesz, o co chodzi z tymi różami....
Czekolady i Mary Ann w jednym

a tutaj same czekolady, ostatnie kiście i przerwa

Nenko,
ależ Cię pognało daleko....żeby zoabczyć Mary Ann, czy przy okazji? prawda, że to piękna sztuka?
to jeszcze jedno zdjęcie:
rozbraja mnie ten jej zielony środek

Majeczka, już zaraz wstawiam zdjęcia Frycków i Szekspirka. Ten duet trwa przynajmniej trzy tygodnie.


Przemku,
Nie mam tych dwóch rośłinek, chętnie skorzystam z wymiany. mam za Fryckami "ciężki" teren, nie do końca zagospodarowany i może to będzie rozwiązanie....szczególnie ten czyściec, bardzo dziękuję
dla Ciebie żółta lilijka

Małgoś, ja właśnie tak robię, zasada jest jedna: nie pokazuję budynków i sąsiadów...a, że ogrodek mały i cztery rabaty na krzyż, to właściwie niewiele zostało do pokazania, np to, akurat chyba znasz, z miejscem po cyprysikach między kulkami. Chciałam, żeby było widać rosnące w środku róże, więc jest, jak jest....:

Grażynko Kochana,
wyjaśnienie wyżej, a rabatki nie są perfekcyjne, i rzecz w tym, że nie chodzi tylko o chwasty, chociaż głównie o nie, ale o brak rabat
dla Ciebie nieperfekcyjne zakończenie trawnika przed Knirpsem, olałam kanty..... wstawię obrzeża, jak tylko złapię trochę cashu i czasu.

Monika,
Lobelie w gruncie, to fajna sprawa, zatem dla Ciebie bardzo dużo moich lobelii w gruncie....wysadziłam w tym roku około 70 sadzonek, własnej roboty. No to po kolei, lobelki są w kilku miejscach:
miejsce, o które pytałaś:
Jest to łupany kamień, stabilny, ponieważ sie klinuje......który stanowi przedłużenie dla kostki, na łuku. Jednocześnie łapie trochę wody z deszczy, spadek kostki w tę stronę. Jest tego około 20 cm, lub więcej, pod spodem jest mata szkółkarska, żeby można było ewentualnie kiedyś zdemontować i łatwo wybrać kamień.....niestety całe to zamieszanie jest z przeznaczeniem na manewry samochodów....coś musiałam wymyślić
nie mam żadnego kłopotu z utrzymaniem tego w normalnym stanie. powiem więcej, kamienie przetrwały w tamtym roku budowę i nie wiem juz ilukrotne mycie kostki po budowlańcach

Lobelie z dwóch innych miejsc:

Dorotka,
Taaaaaa, cukiereczek.....to takie przeciwieństwo mojego charakteru.....widziałam twój bałagan, no proszę Cie, nie żartuj, jaki bałagan
Miałaś cudowną wycieczkę i cudowne widoki, ja miałam tak w tamtym roku
Czekolady i Mary Ann w jednym

a tutaj same czekolady, ostatnie kiście i przerwa

Nenko,
ależ Cię pognało daleko....żeby zoabczyć Mary Ann, czy przy okazji? prawda, że to piękna sztuka?
to jeszcze jedno zdjęcie:
rozbraja mnie ten jej zielony środek

Pozdrawiam

