
Ogródek Gosi cz. 8
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Jak ogladam fotki tulipanów to tak mi sie już marzy ta wiosna, ze ach... 

Re: Ogródek Gosi cz. 8
Margo - pójdę. Obiecuje, że pójdę. Już kompletuję archiwalny materiał zdjęciowy z wszystkich możliwych nośników 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Goś, te fioletowe iryski zrobiły na mnie wrażenie, śliczna kępka. Ale to chyba niezbyt trwałe kwiaty.
Ninetta zwróciła uwagę na hostę Fire and Ice. To moja ulubiona, niestety jeste nie zdobyta. Na wiosnę planuję zapolować na nią w ilościach hurtowych. To chyba najładniejsza biała hosta. Poza miniaturkami nie znam innej takiej białej z zielonymi obrzeżami. Większość jest w negatywie.
Tymi skoczkami trochę mnie zaniepokoiłyście. Ale nie widziałam u siebie nic takiego, ciekawe czy były a ja jestem tylko ślepa czy nie było.
Tak czy siak trzeba pomyśleć o Promanalu wiosną.
Ninetta zwróciła uwagę na hostę Fire and Ice. To moja ulubiona, niestety jeste nie zdobyta. Na wiosnę planuję zapolować na nią w ilościach hurtowych. To chyba najładniejsza biała hosta. Poza miniaturkami nie znam innej takiej białej z zielonymi obrzeżami. Większość jest w negatywie.
Tymi skoczkami trochę mnie zaniepokoiłyście. Ale nie widziałam u siebie nic takiego, ciekawe czy były a ja jestem tylko ślepa czy nie było.
Tak czy siak trzeba pomyśleć o Promanalu wiosną.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12831
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Aprilku, zapraszam do siebie na zimowe opowieści, w tym roku chcę przedstawić hosty, mam ich ponad setkę. Teraz jest literka A, ale będzie cały alfabet. 

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Danusiu, tylko, czy mi się uda tak przesadzić, bo niestety moja ziemia jest bardzo sypka. cokolwiek wykopuję, wykopuję praktycznie z gołymi korzeniami.
Bożenko, Ewo, teraz najtrudniejszy czas przed nami. Do tej pory żyłyśmy jeszcze wspomnieniami letnimi. Teraz powoli zaczynają się zacierać. Bateria zostaje wyładowana. Trzeba się ładować sztucznie zdjęciami wspominkowymi.
Asiu, trzymam Cię za słowo, że nie znikniesz do wiosny, tylko będziesz nam serwować zdjęcia swojego ogrodu. Ta Twoja ścieżka
Jolu, jakby co do dysponuję, ale maluteńką sadzonką. Hurtowych ilości nie ma
Nie martw się. U Ciebie skoczki jeszcze nie zdążyły się dowiedzieć, że masz róże.
Iguś, setki żurawek to rozumiem, ale 100 host
Prawdziwa kolekcjonerka i mistrzyni upychania







Bożenko, Ewo, teraz najtrudniejszy czas przed nami. Do tej pory żyłyśmy jeszcze wspomnieniami letnimi. Teraz powoli zaczynają się zacierać. Bateria zostaje wyładowana. Trzeba się ładować sztucznie zdjęciami wspominkowymi.
Asiu, trzymam Cię za słowo, że nie znikniesz do wiosny, tylko będziesz nam serwować zdjęcia swojego ogrodu. Ta Twoja ścieżka

Jolu, jakby co do dysponuję, ale maluteńką sadzonką. Hurtowych ilości nie ma

Nie martw się. U Ciebie skoczki jeszcze nie zdążyły się dowiedzieć, że masz róże.

Iguś, setki żurawek to rozumiem, ale 100 host

Prawdziwa kolekcjonerka i mistrzyni upychania







- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Gosik a wiesz, ze z ta poczta pantoflowa, to mozesz miec racje
w zeszlym roku nie bylo u mnie a w tym sie dowiedzialy
a tak powaznie, to mysle tak jak Ty, ze sa takie lata gdzie jest czegos wiecej a czegos mniej. W zeszlym roku nie czytalam zeby taka plaga panowala u kogos, w tym co rusz czytam o nich. To tak jak z mszycami, w zeszlym roku zarly roze i inne krzewy, w tym roku co rusz czytalam ze atakowaly jakies drzewa - u mnie w okolicy zreszta tez dobraly sie do wszystkich owocowyc a na normalnych roslinach ich nie bylo albo bardzo malo.


Re: Ogródek Gosi cz. 8
Słowo sie rzekło.... A jak to mówi mój M. jak mówię, ze cos zrobie, to znaczy, ze mówię ... 

- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Juleczko masz rację z tymi mszycami.Na różach były tylko w pierwszej połowie lata i wtedy pryskałam ,potem było tyle co kot napłakał i dałam radę zdjąć palcami bo mi szkoda było innych owadów a zwłaszcza biedronek których było wszędzie pełno.Ale żeby nie było tak słodko to upatrzyły sobie ozdobny głóg ,to duże drzewo i musiałam aż uruchomić opryskiwacz silnikowy bo nie dawałam rady tak wysoko pryskać.Drzewo oczywiście nie zakwitło,liście czarne oblepione spadzią.No i żeby było weselej po mszycach przyszedł przędziorek który dokończył dzieła.Nie wiem jak ten głóg to przeżył,zobaczę w tym roku.Liści prawie nie było. 

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Jula, tak samo było u mnie. Nie wiem, czy mszyce wolą jakieś gatunki roślin, ale na śliwce sąsiada było ich pełno, Spadź miałam na całym powojniku rozciągniętym na siatce pod nią, a niedaleko były róże czyściutkie. Miałam masę biedronek. Nie stosowałm chemii, za to sąsiad tak. Nie wiem, czy moje biedronki dały radę ale miałam spokój.
No i w zeszłym roku po raz pierwszy miałam atak bruzdnicy. W tym tylko na róży, która rośnie za płotem.
Natura sama sobie radzi?
Asiu, będę zatem pilnowała czy dotrzymujesz słowa
Alu, słyszałam, że głóg jest ukochany przez mszyce tak jak owocowe chyba. Współczuję walki, bo u sąsiada wyglądało to strasznie. U mnie na czereśni też się zagnieździły, ale jakoś po jakimś czasie zniknęły.
No i w zeszłym roku po raz pierwszy miałam atak bruzdnicy. W tym tylko na róży, która rośnie za płotem.
Natura sama sobie radzi?
Asiu, będę zatem pilnowała czy dotrzymujesz słowa

Alu, słyszałam, że głóg jest ukochany przez mszyce tak jak owocowe chyba. Współczuję walki, bo u sąsiada wyglądało to strasznie. U mnie na czereśni też się zagnieździły, ale jakoś po jakimś czasie zniknęły.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Mnie sie wydaje, ze to zalezy od mszyc. Sa takie zielone, czarne, czerwone i jeszcze jakies, to moze każdy z tych odmian lubi bardziej czy mniej cos tam. U mnie jak wiesz tez byla sliwka i u sasiadow wszyskie sliwki i czeresnie. Innych wcale nie ruszalo, u mnie kolo sliwki rosnie wisnia i nic.... a pamietam u Agus, tez sliwke ozdobna tak zaatakowalo, ze juz jej D. chcial ja wyciac.
Alicjo u mnie przedziorek tez sie pozniej dobral
Ale ja swoja sliwke wycielam, bo przez spadz zniszczylo mi wszystkie chabazie pod spodem a i tak nie owocowala wcale - do tego rosnie w granicy i miala byc i tak scieta jak ogrodzenie bedzie sie robic.
ps ten moj srodek Treol sie nazywa ale jak mowisz, ze Promanal uzywasz, to to jest podobny srodek, tak ze spoko.
Alicjo u mnie przedziorek tez sie pozniej dobral

ps ten moj srodek Treol sie nazywa ale jak mowisz, ze Promanal uzywasz, to to jest podobny srodek, tak ze spoko.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Jula zapisałam. Jak nie bedzie Promanalu, będe szukała treolu.
Ciekawe co załatwiło moją śliwkę. Też chyba będzie do wycięcia, bo tylko jedna gałązka została z liśćmi. Pozostałe gołe.
Myślałam, że właśnie przędziorek. Najgorsze będzie wykopanie korzeni, bo tam już rosną inne rośliny. A wykopać muszę, bo muszę jakiś cień posadzić.
Bo jesienią stworzyłam tam rabatę cienistą
Ciekawe co załatwiło moją śliwkę. Też chyba będzie do wycięcia, bo tylko jedna gałązka została z liśćmi. Pozostałe gołe.
Myślałam, że właśnie przędziorek. Najgorsze będzie wykopanie korzeni, bo tam już rosną inne rośliny. A wykopać muszę, bo muszę jakiś cień posadzić.
Bo jesienią stworzyłam tam rabatę cienistą

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Tak kupowałam. Jestem bardzo zadowolona z sadzonek.
Bardzo duże. Spokojnie można było zrobić 2 z każdej
Bardzo duże. Spokojnie można było zrobić 2 z każdej
- _ninetta_
- 1000p
- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Być może nornice mi zeżarły cebule tulipanów, ryją mi wiosną ogródek aż się grządki unoszą
Hostę Fire & Ice widziałam na all.

Hostę Fire & Ice widziałam na all.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Dziewczyny, ja pryskałam promanalem na wiosnę, w sezonie mszyc praktycznie nie było. Martwię się tym co piszecie, bo posadziłam 3 głogi,a tak bardzo chciałabym zobaczyć na nich kwiaty... 
