Doniczkowe joli1313 cz.1

[izabela skula]

pochwalam - oni mi tym kotem na złość chcieli zrobić - i im się udało

[tesia39]

Może twój nie będzie taki porąbany jak mój Franek był, nie dosyć że lał na pranie to popełniał większe zbrodnie.....obgryzał mi kwiatki

[izabela skula]

a mój zrzuca z parapetu i łazi po stole gdzie stoją kwiatki - on je chyba wącha

[tesia39]

Może to jakiś miłośnik zapachów kwiatowych Ci się trafił

[izabela skula]

Tereniu lepiej nie - jeden zboczeniec kwiatkowy w domu wystarczy

[tesia39]

Oj tam od razu zboczeniec, miłośnik po prostu

[izabela skula]

Oj tam od razu zboczeniec, miłośnik po prostu

a potem się zacznę kłócić który kwiatek gdzie ma stać

[tesia39]

No to wtedy faktycznie będzie problem

[izabela skula]

problem, bo on ustawia pod parapetami

[tesia39]

Ty charakterna jesteś to i tak postawisz na swoim A teraz czasspać

[izabela skula]

chyba masz rację - jutro o 5tej pobódka

[izabela skula]

Jolu ja pisałam tutaj: viewforum.php?f=14
i prosiłam o pomoc z drugą częścią - widzę, że u ciebie też by było warto już o drugiej części pomyśleć - trochę ci w tym pomogłyśmy

[jola1313]

Nie znam tego smaku
Jolka a Ty własnej pasieki nie masz?

To mnie zdziwiłaś ,nie dość,że sera nie rozpoznałaś ,to jeszcze z miodkiem nigdy nie jadłaś .
Pasieki nie mam,ale mój dziadek św.pamięci,miał jak byłam mała.
Tyle było tego miodu,że do końca życia mam dość .Ale wspomnienia z jedzenia-razem z woskowymi plastrami (co się wkruszyły)-bezcenne.
Tylko jak wybierał ten miód,to nie można było na dwór wychodzić,bo pszczoły wściekłe były i gryzły .

Dziewczyny ja też uważam,że koty to na podwórku .Kiedyś jak byłam młodsza,to mówili na mnie ''kocia mama''.Teraz mi trochę przeszło .Może temu,że mam dzieci do przytulania

To chyba tyle w tym wątku,idę prosić o pomoc z drugim .Zapraszam

Druga część znajduje się tu http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=56208