Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 5

Post »

Jula, :D ten środek należy stosować wtedy, jak miałaś w ubiegłym roku plagę robactwa.
Czyli zachodzi obawa, że larwy zimuje na roślinie.
To jest pierwszy zabieg, po nim w maju należy zastosować chemię na robactwo, dopiero przyniesie to rezultat.
Ja się wyedukowałam w sklepie ogrodniczym PGR Bródno, to się mądrzę.
Aga o tym nic nie pisała. Dlatego piszę, że ja bym nie stosowała.
;:108
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 5

Post »

Czyli co, czyli w maju i tak trzeba chemia leciec? No to teraz jestem zdezorientowana :;230 Myslalam, ze wystarczy ze ukatrupi sie wlasnie to, co zimuje na badylach i iglach. Bedzie mniej w sezonie i moze wcale nie trzeba bedzie traktowac chemicznie, bo nie bedzie plagi.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 5

Post »

No właśnie nie ukatrupisz, a inaczej nie ukatrupisz wszystkiego, stąd ta chemia w maju na te co pozostały i się wykluły.
;:196
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 5

Post »

A to faktycznie do kitu :roll: Bo jak i tak trzeba leciec z chemia, to co za roznica ile ten biologiczny wytlucze. Ja pryskac tak czy inaczej nie mam po co, bo mszyce mialam tylko na duzych dalijach ktorych juz nie mam a pedziorka jedna okrywowka mi podlapala, bo rosnie na mojej patelni miedzy tawulami i przewiewu nie ma za duzo.. ale okrywowe, to i tak na krotko zetne. Ale sobie tak myslalam, ze w razie jakiejs plagi moze byc to dobre rozwiazanie a tu bryndzowato, to wyglada.
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 5

Post »

Człowiek spokojnie obiad je, a tu gorąca dyskusja ;)
Maju, bardzo sobie cenię Twoje rady, wiesz o tym... o opryskach pisałam ogólnie, a nie w kontekście róż li tylko - przecież one stanowią ułamek wszystkich roślin... Mam co roku problem z grzybem, miejscowo z mszycami czy przędziorkiem... Straciłam niejednego pięknego iglaka, może pamiętasz moje 4 metrowe Omoriki, które wykopywałam... Reasumując, muszę stosować opryski i wybacz, że wyjaśnię wprost, ale pracując w korporacji na etacie, nie mam szansy na 100% ekologiczne prowadzenie ogrodu i zabawę w mikstury pokrzywy z mlekiem... Brakuje mi w tym, co przeczytałam spójności, bo albo w ogóle nie stosujemy chemii, albo decydując się na nią np. tylko w maju, nie krytykujemy potrzeby jej stosowania z zasady... Zgodzisz się?

Korę zamówiłam, ziemię też - będzie w piątek... Połowa ceny sklepowej.
Awatar użytkownika
hala67
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3795
Od: 1 paź 2011, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 5

Post »

Aguś, możesz zdradzić gdzie zamówiłaś ziemię i korę.
Pozdrawiam Hala
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 5

Post »

Haluś, oczywiście - znalazłam na all, w mojej okolicy... Kora gruba 60l po 6zł, ziemia w workach 50l 7zł... Z łódzkiego też były oferty.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 5

Post »

Przyszły do mnie pierwsze róże ;:138 Russelliana już posadzona sobie rośnie, pozostałe dwie zadołowałam w warzywniku-muszą do soboty poleżeć i poczekać.
Promanalu użyję do iglaków. Róże opryskam tylko Miedzianem, o ile kupię, bo dziś się nie udało. Na pewno będę używać chemii :(
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 5

Post »

Ewuś, cieszę się z Tobą! Jak z kopaniem w gruncie? Był problem?
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 5

Post »

Chemiczna dyskusja wre na całego.
Według mnie żeby utrzymać iglaki w dobrej kondycji trzeba je pryskać bo inaczej kiepsko będzie. Zauważyłam że moje młodsze jałowce bardzo brązowieją w środku i chyba będę musiała zastosować na nie Topsin żeby mi nie padły. :roll:
Ewuniu też już masz róże i nawet posadziłaś, ja tylko zadołowałam. :heja
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 5

Post »

Agus a Twoje chabazie kiedy przyjda? czy cos przeoczylam?
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 5

Post »

Jula, pierwsze chabazie przyjadą w przyszłym tygodniu, dlatego muszę być chociaż trochę przygotowana... Mam nadzieję, że w wolne dni nadgonię z robotą, a jak jeszcze będzie pogoda, to super... Mówiłaś że będziecie kupować dużo ziemi? Dużo, jak na mini, oczywiście? ;)
Maju, chemiczna dyskusja wre, bo przynajmniej ja muszę zrozumieć to do końca - póki co chciałabym być chociaż przez Was tolerowana mimo, że stosuję chemię ;)
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 5

Post »

Z wierzchu ziemia miękka, ale już na sztych czuć było opór, potem było jeszcze trudniej. Jednak dół udało mi się wykopać, tylko nasypałam do środka kompostu i ziemi z kretowisk, żeby nie było korzeniom za twardo :wink:
Ja również stosuję chemię :oops:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Stachu 1956

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 5

Post »

Ja też stosuję chemię na iglaki .

Szczególnie podatny na mszyce jest 'Skyrocket' ,oprysk robię kilka razy .
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 5

Post »

Ewa, ja spróbuję wbić szpadel w piątek... U mnie była nieco łagodniejsza niż u Ciebie zima, może już odpuści... Ciekawam tylko jak przeżyły ryby w oczku...
Myślę, że nie ma co się rumienić z powodu oprysków chemią; ważne by trzymać się pewnych zasad (opryskiwać pod wieczór etc.).
Staszku, strasznie dawno Cię nie widziałam! Co się dzieje u Ciebie na działce? :) Moje iglaki też trafiają różne szkodniki, trudno na to nie reagować...
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”