Ogródek AGNESS cz. 10

[lora]

Agnieszko a jak po tej nocy trzymają się chryzantemki

[AGNESS]

Aguś kwity na szybie też są piękne

Witaj Cyber
U mnie jedynie nocą, w dzień jest wciąż na plusie

Misiu chryzantemki wciąż piękne, jestem nimi naprawdę zachwycona Nawet te w donicach na tarasie świetnie się trzymają

[x-S-l]

oj to zazdroszczę bo u mnie w nocy był chyba dość duży mróz bo jak poszłam rano na działkę by zobaczyć, co i jak wygląda to się wystraszyłam i od razu wszystko pookrywałam.....chryzusie zupełnie ścięte, na listkach szron......kasztanowiec czarny, róża pnąca bialutka ba nawet nagietkom kwiatki tylko smętnie zwisały, zaś liście zrobiły się takie szkliste....a ziemia to była tak lodowata, że mi palce zupełnie przemarzły...o stopach już nie wspomnę mimo, że miałam 2 pary skarpet i buty zimowe......brrrrrr zima idzie
a teraz jest ledwie 4 stopnie, zaś wiatr potęguje zimno....i pochmurno

kończy się już sezon działkowy.....szkoda

[artam]

Aguś, zobacz do czego to doszło przez te Twoje soczyste i piękne zdjęcia...Dala, nam, ludziom wschodu pogody zazdrości!
A my tu już prawie się z zaspami zmagamy! No ze śniegiem, w każdym razie Ty jeszcze czekasz z kopczykowaniem róż?

[AGNESS]

Shirall Martuś ano fakt....zaczyna się sezon zimowy....ale wiesz to chyba dobrze ....przez ten czas zdążymy się stęsknić do ogródków i prac w nich , a jak przyjdzie wiosna to zabieramy się za to z wielkim zapałem......tak myślę, że gdyby wszystko trwało bez przerwy, to nie cieszyłoby tak bardzo. A tak, to nie możemy doczekać się wiosny ....a ile radości dają pierwsze prace .....i każdy nawet najmniejszy wyłaniający sie kwiatuszek

Martuś, ja roślinki zawsze okrywam dopiero jak mrozy są i w dzień i w nocy. W zeszłym roku okryłam wcześniej, po pierwszych większych przymrozkach, a później ociepliło się i cały czas przeżywałam, czy ich nie zaparzę Teraz też czekam, ale chcę kopczykować kompostem i jak będę dłużej zwlekała, to mi zamarznie i będzie problem, więc chyba wezmę się za to już jutro..
Martuś a z pogodą, to przecież jeszcze do wczoraj było tak pięknie i słonecznie Dziś już plucha, liści na drzewach nie ma, na krzewach resztki.....ale chryzantemy wciąż wspaniałe

[Olusia]

Agness , piszesz , że dziś to plucha , czyżby u Ciebie padało
U nas już od 2 miesięcy nie było deszczu i się wcale nie zanosi.

[kajbar]

Agnieszkocudnie u ciebie,zapisałam sobie nazwę twojego pięknego dzwonka karpackiego.U mnie również SUCHO SUCHO,i dlatego postanowiliśmy zlecić wykopanie studni głębinowej.Mam już swoją wodę na działce jeszcze w przyszłym roku musimy wykonać automatyczne podlewanie ale nie wiadomo jak będzie z finansami .

[AGNESS]

Olu niestety nie pada......mży .....taka drobniusieńka rosa, co to ogródka nie podleje a dzień uprzykrzy Mam nadzieję, ze roślinki chociaż przez listki przyjmą troszkę wilgoci, bo sucho jest niesamowicie, w piątek podlewałam drzewa i krzewy, bo zimą może być nie najlepiej z nimi

Haniu wspaniała sprawa taka studnia.....ja mam na podwórku studnię, ale ona już pewnie ze 30 lat nie była użytkowana.....może warto ją zreanimować i korzystać.....trzeba będzie pomyśleć o tym
Dzwoneczek naprawdę polecam, kwitnie bardzo , bardzo długo i jest piękny

[jola1]

Aga u mnie też susza okropna chociaż w sobotę lekko poprószył śnieg .Mąż chyba wysłuchał jakiś dziwnych przepowiedni pogody bo w czwartek zakupił nową szuflę do odśnieżania.

[AGNESS]

Jolu moja szufla do odśnieżania całe lato stała w zasięgu ręki pod pergolą Tak, że niedługo będzie jak znalazł Ja jutro chyba wezmę sie za kopcowanie różyczek.....bo już naprawdę czuć chłód.....jak kompost zamarznie będzie problem.....

[Olusia]

U na już wczoraj wieczorem zaczęło się ocieplać.
W nocy było na plusie i teraz też.

[pamelka]

Aga koniecznie zreanimuj studnię, też mam i wiem co mówię Można lać i lać nie licząc kosztów wody, no .... może tylko pompa

[JacekP]

Aga, ja też Cię namawiam na przywrócenie studni jej przeznaczenia (zdaje się, że kiedyś pisałaś, że masz na niej stolik ). Co prawda w tym roku mało korzystałem (sporo wody łapię też z rynien) ale jak jest sucho, wrzucam pompę i leję ile mi się podoba.

[AGNESS]

Olu u mnie też na plusie, ale jest brzydko i szaro . Dziś zaczęłam pomalutku kopczykować róże, powycinałam przekwitnięte byliny i uciekłam do domu

Jolu, Jacku zaczęłam poważnie myśleć o reanimacji studni, trzeba będzie zorientować się w sytuacji, i jeśli będzie można, to zacząć działać
Ze studnia mam faktycznie zrobiony kącik wypoczynkowy, potężny stół , obok stoją ławki , a dookoła róże i powojniki w towarzystwie niewielkich iglaczków

[agatka123]

Aga ja też korzystam ze studni do podlewania .
Super sprawa