moje ogródkowe zmagania

[julka_]

Taaaaa....dobrze że tak sie to tylko skończyło Madziu...zdrówka życzę......przy okazji pamiętam jak mój synek (będąc brzdącem) chciał mi pomóc i umyć podłogę....nagle krzyknął bo zobaczył pająka...ja z kuchni wystrzeliłam jak strzała .....i duzo pisać nie trzeba...pośliznęłam sie na kałuży...nogami w górę do przodu....to dopiero był widok obeszło się całe szczęście bez zwiekszych szkód pozdrawiam

[magenta]

O rany Magda! W sumie dobrze, że nie złamanie Szybkiego powrotu do zdrowia Ci życzę!!! Córka mojej sąsiadki z góry miała wczoraj spotkanie z szybą i biedaczka cała w szwach... Ostrożności więcej proszę
Co do odwiedzania twojej okolicy, to już zapowiedziałam M, że będziemy próbowali kawy w waszej kafejce
Trzeba to zobaczyć

[x-S-l]

ojej Madziu.....biedulko Ty moja
choć jak sobie to wyobraziłam to chciało mi się śmiać, bo coś mi się zdaje, że to wyglądało przezabawnie więc zdrowiej!

[April]

Postaram się byc jedna opanowana i nie wyobrażac sobie tej sytuacji
Bardzo mi przykro, wracaj do zdrowia, bo teraz zapowiadają deszcze i chwaściory będą szalec. Nie darujesz sobie że nic nie możesz zrobic. Która to łapka? Lekarz zdiagnozował?
Mnie kiedyś owczarek pociągnął po chodniku przez parę metrów bo smycz okręciłam na ręku. Na szczęście był śnieg więc poza pokaleczonym ego jakoś obyło się bez większych obrażeń.

[dorcia7]

Zdrówka życzę

[x-S-l]

no mnie też pies pociągnął......miałam lat 7 i chciałam potrzymać taaakiego wielkiego, białego psa mojej mamy znajomej...taki kudłacz, rasy nie pamietam, to szłam z nim grzecznie dopóki pies nie zobaczył kota i poszedł..........więc było tak.....kot na przodzie, potem ujadający pies, potem dłuuuuga smycz zaś na jej końcu.....no ja....szorująca kolanami i łokciami po żwirze
smyczy nie puściłam ani na chwilkę ale za to jak ja wyglądałam - do dziś mam ślady

no mam nadzieje, że Cię trochę rozbawiłam

[lulka]

Renatko dziękuje. Za pewne szybko sie wszystko zagoi, bo u mnie to jak na psie
Dana na szczęście to lewa ręka, więc prawa sie ogarniam. Auto tez prowadzę, ściągać temblak i dalej jazda
Aga nie dziwie sie, ze sie usmialas, bo mnie w takich sytuacjach tez ogarnia dziki smiech . Lekarz obejrzał, przeswietlil i kazał nosić na temblaku

[lulka]

Trochę na raty muszę odpisywać, bo mi posty uciekaja
Julka fajnie, ze wpadlas . To tez musiał być spektakularny upadek Ja jestem w tym niezła, pare razy wyrznelam z wielka klasa , tylko kurz leciał
Kasiu oczywiście wpadnijcie jak będziecie. Jedzonko tez dobre w muffinku
Martuśka rozumiem Twoje rozbawienie, bo pewnie tez bym sie uchachala, ale uwierz mi, wtedy nie było mi do smiechu

[Nutka81]

Madziu, wracaj do formy szybko, no i uważaj teraz na spacerkach Z psiakami rożnie bywa. Mi kiedyś Nuta w ferworze zabawy z napotkanym na drodze pieskiem ...tak uderzyła pupskiem w kolano, że aż zwaliło mnie z nóg i nie mogłam wstać przez chwile, mając ciemność przed oczami Bolało okrutnie, ale na szczęście nic poważnego się nie stało, po chwili pańcia wstała, otrzepała sie i poszła z psiskiem dalej
Co do goździczka, to jest przecudowny Musze poszukać takiego, bo żałuje do dzisiaj że nie kupiłam wtedy gdy miałam możliwość

[lulka]

Aprilko na szczęście lewa łapka, więc daje radę. Dzisiaj już jest nie zle, ale jeszcze boli
Oprysk na mszyce oczywiście zrobiony , to już 3. Plaga straszna i jeszcze małe gasieniczki na rozach staram sie w sporych odstępach pryskac żeby roślin nie spalic
Dorcia
Marta nawet bardzo mnie rozsmieszylas, ja mam bojna wyobraznie
Malgosiu no tak nucia tez ma kawałek tylka . Jak chcesz, to mogę Ci kupić takie goździki, no problem. Co do wstawiania po takich upadkach, to chwile trwało zanim mój błędnik ogarnął sytuacje, a rozum ogarnął co moje co Salsy
Bardzo Wam wszystkim dziękuje za troskę i słowa otuchy

[mmarta1982]

O i masz,wystarczy chwila i gotowe.Nie nadwyrężaj ręki.Zdrowiej szybko.

[Nutka81]

Madziu, dziękuje za propozycję...może skorzystam ;) Jakby co, to zadzwonię do Ciebie po wizycie w ogrodniczym (może znajdę sama), bo też się wybieram
A co do "spacerowych wypadków", to zaliczyłam nie raz glebę, uniknęłam nie raz kontuzji (na szczęście), jak również nie raz lądowałam w zasypanym śniegiem rowie

[robaczek_Poznan]

Lulka, czytałam o kontuzji, bardzo mi przykro..trzymaj się kochana
Trzymma kciuki żeby się szybko i ładnie zagoiło, buziaki

[Monia68]

Magdo, życzę Ci szybkiego powrotu do formy
A goździki rzeczywiście ładniutkie

[aage]

Szybkiego powrotu do formy życzę