Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ANalfabeta
200p
200p
Posty: 288
Od: 2 lip 2011, o 11:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mokobody/Siedlce

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Hej,

I niestety u mnie źle się dzieje.
Wczoraj podczas przesadzania zauważyłem na części rozsady niepokojące objawy, które jeszcze dziś się pogłębiły.

Co ciekawe wystąpiły jedynie na 3 odmianach:

Brandywine Red
Polish Giant
137 od Kozuli chyba F5


Pytanie czym je zabiłem ??

Obrazek
Obrazek
Stare chińskie przysłowie mówi: ?Jeśli nie masz co powiedzieć, powiedz stare chińskie przysłowie.
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

noo ja dlatego w tym roku zrezygnowałam z tej odmiany.. krzak mnie drażnił..
wygląd jak na zdjęciu..
owoce miał normalnej wielkości jak dla siebie,ale jak patryzyłam jak ta miernota utrzymuje owoce to mnie trafiała :twisted:

-- 1 maja 2012, o 22:40 --
ANalfabeta pisze:Hej,

Pytanie czym je zabiłem ??
wg mnie marnego eksperta za duże nawożenie..ale wierzchołek zielony to może nie jest źle..
ps
trzeba było świtło włączyc do zrobienia zdjęcia bo słabo widac troche..

-- 1 maja 2012, o 22:42 --

ooo i liście zwinięte do góry..

to może ktoś jednocześnie z lepszą pamięcią odpowie
co oznaczają tak liście wywinięte... a co jak w dół pod siebie..
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Awatar użytkownika
ANalfabeta
200p
200p
Posty: 288
Od: 2 lip 2011, o 11:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mokobody/Siedlce

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Nie wiem jak z tym nawożeniem, ale objawy były już na etapie wyjmowania z pojemników, gdzie jak sądze marnie miały z jedzeniem. Bryła korzeniowa była już duża.
Stare chińskie przysłowie mówi: ?Jeśli nie masz co powiedzieć, powiedz stare chińskie przysłowie.
danaa
200p
200p
Posty: 485
Od: 13 sty 2012, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Czytam o Waszych "pomidorowych" problemach i postanowiłam też dodać swoje pięć groszy :) .
Od stycznia śledzę to, co piszą doświadczeni i staram się stosować do ich porad. I muszę przyznać, że tak ładnych roślinek jeszcze nigdy nie miałam! Co prawda w poprzednich latach moje mizeroty po wysadzeniu na działkę w krótkim czasie "doganiały" te kupione na bazarze, ale teraz już nie muszę kupować!!!!!
Wysiałam, przepikowałam do wielodoniczek a potem do 0,5 l kubków.I jak na razie są SUPER (żeby nie zapeszyć!).
forumowicz ;:180 niedawno napisał : przepikować , przesadzić i starać się przy nich za dużo nie kombinować! Święte słowa! Najładniejsze okazały się te, które wsadziłam do plastikowej skrzynki balkonowej (bo miałam ich za dużo a szkoda było wyrzucić), gdzie mają dużo mniej komfortowe warunki (ciaśniej!) niż te jedynaki w kubeczkach! A może chciały mi okazać wdzięczność za to że ich nie wyrzuciłam :D .
Dlatego słuchajcie forumowicz - nie przekombinowujcie!!!!
Pozdrawiam - Danuta

Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2553
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

A ja z Cream Sausage byłam zadowolona - prowadziłam na 2 pędy.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

ANalfabeta pisze:Wczoraj podczas przesadzania zauważyłem
Nie wierzę w to. To jest , zwłaszcza na drugim zdjęciu oparzenie bądź słoneczne , bądź chemiczne .W tym przypadku pomidor może mieć szanse na przeżycie o ile ziemia do której przesadziłeś nie jest zasolona.
A gdzie te pomidory się znajdują bo widzę, że stoją na glebie ?.
Poza tym to niemożliwe by w ciągu jednego dnia pomidor uległ takiej nekrozie. Gdyby liście były uschnięte ale zielone- rozumiem ,ale brązowe ?. Najpierw musiały żółknąć
Coś sknociłeś po drodze i boisz się przyznać.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ANalfabeta
200p
200p
Posty: 288
Od: 2 lip 2011, o 11:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mokobody/Siedlce

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Rozsada już odparu dni stała w tunelu.
Przy przedwczorajszym przesadzaniu znalazłem 4szt z takimi objawami.

Chemią nie były traktowanie więc to pewnie od słońca.
Podlewane również jako rozsada 2 razy dziennie. Tunel mam bardzo nasłonecznniony od wschodu do zachodu i podłoże wysychało.
Woda odstana, ciepła.

Wychodzi więc na oparzenie słoneczne. Cieniować tunel ? Jeśli tak to czym ?
Nakrycie czymś tunelu nie spowoduje wzrostu temperatury wewnątrz ?
Stare chińskie przysłowie mówi: ?Jeśli nie masz co powiedzieć, powiedz stare chińskie przysłowie.
Awatar użytkownika
Rybka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 30 lip 2008, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norwegia

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Skoro rozsada stała już na stałe w tunelu, to wydaje mi się, że z rana skroplona woda mogła skapnąć z namiotu na krzaczki, potem zadziałało słonko i gotowe.

Bartek, jak jest ostre słońce to rozsady przykrywam z góry cieniutką agro (robię taki prowizoryczny daszek) i jest ok.
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
Awatar użytkownika
kamolotka
100p
100p
Posty: 109
Od: 25 lut 2012, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Niemcy

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Witam,

dzisiaj zauważyłam takie coś na liściach , ostatnie 3 dni padało cały czas a takie były śliczne :( powiedzcie proszę co im jest ??? rosną w donicach i ziemi specjalnej do warzyw , zasilam je specjalnym nawozem do pomidorów
Obrazek
Obrazek
Obrazek

dziękują za pomoc
Pozdrawiam Kamilla
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

kamolotka

To jest oparzenie słoneczne

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
aska73
100p
100p
Posty: 194
Od: 2 lip 2011, o 19:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Witam.
Pomidorki zostały tydzień temu wysadzone do tunelu i już pojawił się niedobór magnezu. Na jesień ziemia była nawieziona obornikiem końskim. Proszę o potwierdzenie diagnozy.

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam
Asia
Awatar użytkownika
kamolotka
100p
100p
Posty: 109
Od: 25 lut 2012, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Niemcy

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

forumowicz pisze:kamolotka

To jest oparzenie słoneczne

Pozdrawiam
to mnie pocieszyłeś , myślałam że coś poważnego, może dlatego że najpierw padało a potem nagle bardzo silne słońce , jeszcze raz bardzo dziękuję :)
Pozdrawiam Kamilla
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Aśka 73

To nie jest niedobór magnezu. Jak już to potasu. Po łodygach widać, że pomidory maja niedobór fosforu. Przypominam jeszcze raz. Wysadzenie do gruntu to jest stres dla rośliny co głównie powoduje ograniczone przyswajanie fosforu. Konieczne jest nawożenie startowe. Masz przecież Polidap, Dlaczego nie podlałaś tych pomidorów tym nawozem lub saletrzakiem ?.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
aska73
100p
100p
Posty: 194
Od: 2 lip 2011, o 19:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

forumowicz właśnie miałam dzisiaj to zrobić, bo minął tydzień od wysadzenia, zaglądam pod krzaczki i zauważyłam jakieś zmiany, myślałam, że to brak magnezu bo w zeszłym roku były spore niedobory. Mam saletrzak, superfosfat czym więc im teraz dogodzić?
Pozdrawiam
Asia
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Odważ 5 dkg saletrzaku i 5 dkg superfosfatu/ razem/ na 10 l wody i podlej te pomidory. Zobaczysz bardzo szybka reakcję.
To nic, że dałaś obornik. Przy wysadzeniu pomidor potrzebuje papu w bezpośrednim sąsiedztwie korzeni. Później sie do tego obornika dokopie sam.

:wit :wit
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”