Muszę wyjaśnić też historię jednego zdjęcia, które wzbudziło sporo emocji.
Jakiś czas temu pokazywałam zdjęcie h.lauterbachii.Kilka osób stwierdziło,że to calicyna, a nie lauterbachii.I mieli rację, bowiem sadzonka, która znajduje się na pierwszym planie,to rzeczywiście calicyna.Kupiłam ją na allegro.
Z tyłu natomiast , w tej samej doniczce rośnie h.lauterbachii, którą dostałam od Ani B.Sadzonka ta pochodzi z rośliny, która powędrowała od Probety do Ani B.
Niestety, nikt na początku tego nie zauważył,że druga roślina to lauterbachii.A ja nie wyjaśniałam, bo nie uważałam tego za istotny szczegół całej tej historii.
Probeta zwróciła uwagę,że jednak jest tam lauterbachii, kiedy o tym niedawno napisałam w swoim wątku.
To wszystko.
