darekcn42 pisze:Właściwie to przez jedno i drugie.
Tak szczerze mówiąc roślinki pozyskane z własnych wysiewów są odporniejsze i przyzwyczajone do warunków w jakich były hodowane od maleńkości. Dlatego uważam, że warto siać.
Natomiast jeśli roślinki kupimy w kwiaciarni, to rzecz jasna przeżywają one szok już w samej kwiaciarni. Warunki dla ich rozwoju diametralnie się pogarszają. Stąd słaba kondycja roślinek pochodzących z zakupów w tego typu miejscach.
Następna sprawa to pędzenie kaktusów. Owszem u producentów roślinki dostają ekstremalne dawki nawozu, żeby jak najszybciej urosły i można je było puścić w obieg... Takiej roślince która jest bez przerwy nawożona w postaci oprysków wodą z nawozem korzonki zbytnio nie są potrzebne, bo korzysta z pokarmu w inny sposób. Stąd słaba jakość korzeni.
Czyli moje podejrzenia okazały się słuszne. Teraz będę nabywała kaktusy u hodowców, którym zależy żeby rośliny były zdrowe i hodują je z miłości do roślin a nie dla łatwych pieniędzy.
Inna sprawa to przesadzanie. Swoje roślinki przesadzam do większych doniczek niż powinno się przesadzać kaktusy. Nie kaliber większe, tylko np 2 kalibry większe. Pytanie dlaczego?
Otóż tak: Roślina rosnąca w większej doniczce ma większą swobodę w rozbudowie systemu korzeniowego i sama kondycja roślinki jest lepsza i intensywniej zakwita. Jednak jest jeden minus, a mianowicie jeśli kaktus rośnie w większym pojemniku rośnie wolniej jego nadziemna część, ale dzięki temu roślinki są bardziej naturalnego wyglądu.
Więc zdecydowałem się na taki wybór i wcale tego nie żałuję.
Jak do tej pory również sadziłam do większych doniczek, przy najbliższym przesadzaniu okaże się jak wyglądają ich korzenie. Rośliny powoli ale sukcesywnie "dorastały do doniczek" i Mammillarie mające kwiaty w młodym wieku kwitły w sposób zadowalający, mam nadzieję, że wkrótce doczekam się również kwiatów Notocactus buiningi (od jakich rozmiarów one zaczynają kwitnąć? - od dwóch sezonów próbuje zawiązać pąki, ale już w początkowym stadium je zasusza to brak zimowania czy po prostu kwestia niedojrzałości?)
Dzięki za obszerne wyjaśnienia
