Gosiu, czy Ty masz jakąś różę Laperriera? Nie wiesz jak z mrozoodpornością jego róż?
Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
- _ninetta_
- 1000p

- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Augusta piękna
Gosiu, czy Ty masz jakąś różę Laperriera? Nie wiesz jak z mrozoodpornością jego róż?
Gosiu, czy Ty masz jakąś różę Laperriera? Nie wiesz jak z mrozoodpornością jego róż?
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Aneta - niestety, na razie mam róże hodowli niemieckiej, angielskiej, a we francuskie dopiero wchodzę - Guillot. Nie wspominam o różach historycznych francuskiej hodowli. Patrzyłam na helpie i znalazłam jego jedną róże - ma strefę 6b - czyli na większym terenie naszego kraju powinna sobie poradzić.
- _ninetta_
- 1000p

- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Dziękuję Gosiu,
pooglądałam trochę jego róże (za dużo nie znalazłam) wszystkie 6b więc jest dobrze ale nie najlepiej, u siebie na działce musiałabym mocno okrywać
pooglądałam trochę jego róże (za dużo nie znalazłam) wszystkie 6b więc jest dobrze ale nie najlepiej, u siebie na działce musiałabym mocno okrywać
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
.Tak sobie myślałam by wyautować z ogrodu róże - Belvedere i Marie A. oraz przenieść karnie Eden Rose w inne miejsce. Muszę też przyszykować lepsze miejsce dla róży - White Eden czyli Polais Royal który został u mnie zamówiony we francuskiej szkółce
Witaj Gosiu, hihihi..hi
Rano nacykałam zdjęć, tylko na forum będą dopiero w poniedziałek.
Zastanawiam się, czy nie posadzić razem Eden Rose i Polaris Royal. Oczywiście zachowując dobry odstęp.
Co Ty o tym myslisz. Trzeba pamiętać, że Edenka kwitnie jak się bardzo dobrze wygrzeje w słoneczku.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Majka - muszę coś wyautować choć brat na mnie krzyczy że po prostu powinnam pryskać to wtedy nie będę mieć chorób.
Co do Eden Rose i Polaris Royal - razem posadzonych to mam dla Ciebie dobre wieści - na helpie jest zdjęcie tych róż razem posadzonych - na dodatek są one już starsze - poszukaj go.
Co do Eden Rose i Polaris Royal - razem posadzonych to mam dla Ciebie dobre wieści - na helpie jest zdjęcie tych róż razem posadzonych - na dodatek są one już starsze - poszukaj go.
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Gosiu, jeśli zdecydujesz się ostatecznie na pozbycie się Marii A., to wiesz ...ja baaardzo chętnie zaopiekuję się nią. Podoba mi się od dawna ...
.
A dlaczego, tak w ogóle, chcesz ją wyautować
?

A dlaczego, tak w ogóle, chcesz ją wyautować
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Gosiu, dziękuję
poszukam tylko już w domu, bo przy takiej prędkości internetu mobilnego to bym się chyba nie doczekała.
Cieszę się , to może być w dziesiątkę.
Bratu to dobrze gadać, niech sam pryska.
Miałam Marie A. właśnie z tego względu została wyautowana z mojego ogrodu.
Uważam, ze podobnych róż jest tyle, że można wybrać zdrową i równie cieszącą oczęta.
Nie można reagować na "chcę" tylko dlatego, że kwiat jest ładny. Ja to już dawno zrozumiałam.
Bratu to dobrze gadać, niech sam pryska.
Uważam, ze podobnych róż jest tyle, że można wybrać zdrową i równie cieszącą oczęta.
Nie można reagować na "chcę" tylko dlatego, że kwiat jest ładny. Ja to już dawno zrozumiałam.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Ja tak samo myślę i twierdzę,że zdrowe liście to ozdoba każdej róży:)
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Nie wytrzymałam i musiałam poszukać tego duetu. Super to wygląda. Mam już plan jak to zrobić. Biorąc pod uwagę fakt, że w naszych warunkach to może być nawet 1/3 tego co na zdjęciu będą rosły nie przy pergoli tylko przy metalowej podpórce prawie na środku rabaty.

Mobilny jakoś wytrzymał.

Mobilny jakoś wytrzymał.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Rozeta - u mnie Marie A strasznie choruje - może w innym ogrodzie będzie lepiej wyglądać. Na jej kwitnienie nie narzekam - w tym roku miała bardzo dużo kwiatów, po prostu była nimi obsypana. Niestety nie chce rosnąć na wysokość ale od kiedy dostała mikoryzy rośnie na boki. Jak ją chcesz to później mi się przypomnij na PW.
Majka - nie ma sprawy - do niektórych zdjęć mam pamięć.
Dziś pada więc zdjęć z ogrodu nie będzie - mam jeszcze zdjęcia z Powsina do wklejenia.
Karpatia - tym razem w odsłonie owocowej.

Chyba Fredensbog Castle

Fortuna


Niestety - tu nie było nazwy, może ktoś tą róże kojarzy, ładna jest.

No i ta ślicznotka na mnie czekała - jednak utwierdzam się w przekonaniu że by ładnie wyeksponować róże pomarszczone trzeba mieć dużo miejsca w ogrodzie.

Przeglądałam katalog Kordesa - no i chodzi za mną - Wedding Bells i Novalis - jestem ciekawa jak z ich zachorowalnością na czarną plamistość.
Majka - nie ma sprawy - do niektórych zdjęć mam pamięć.
Dziś pada więc zdjęć z ogrodu nie będzie - mam jeszcze zdjęcia z Powsina do wklejenia.
Karpatia - tym razem w odsłonie owocowej.

Chyba Fredensbog Castle

Fortuna


Niestety - tu nie było nazwy, może ktoś tą róże kojarzy, ładna jest.

No i ta ślicznotka na mnie czekała - jednak utwierdzam się w przekonaniu że by ładnie wyeksponować róże pomarszczone trzeba mieć dużo miejsca w ogrodzie.

Przeglądałam katalog Kordesa - no i chodzi za mną - Wedding Bells i Novalis - jestem ciekawa jak z ich zachorowalnością na czarną plamistość.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
U Ciebie znowu pada a u nas przestało mżyć i tyle wilgoci.
Fajne te maluszki zwłaszcza ta bez nazwy, To jeszcze pomarszczona kwitła, ale wielgaśny krzaczor z niej.
Fajne te maluszki zwłaszcza ta bez nazwy, To jeszcze pomarszczona kwitła, ale wielgaśny krzaczor z niej.
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Mnie też interesują, zresztą Novalis mam mieć jutro, czas pokaże co potrafią (po ubiegłorocznym niewypale z Purple Rain, tym razem na próbę wziąłem tylko 1 szt.).Deirde pisze:
Przeglądałam katalog Kordesa - no i chodzi za mną - Wedding Bells i Novalis - jestem ciekawa jak z ich zachorowalnością na czarną plamistość.
Piszesz Gosiu o mikoryzie, jaką stosujesz? Nawet Austin teraz reklamuje ją na swojej stronie jako skuteczną nowość, powszechnie u nich stosowaną, na moich piachach pewnie by się sprawdziła.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Majka - dobrze że pada i mży bo u nas była długo susza.
Jarko - stosowałam mikoryzę zwykłą granulowaną choć czytałam że najlepsza i przebadana jest w żelu. Zastosowanie jej na piachach na pewno by pomogło - ja swoją stosuje by poprawić system korzeniowy róż - ze względu na suszę jaka u nas panuje wiosną i latem.
Co do Kordesa ciekawa jestem kwiatów u odmian:
Hella, Eifelzauber, Felicitas, Juanita, Medeo, Pink Bassino, Bad Worishofen, Cherry Girl, Insel Mainau.
Widziałam u koleżanki z forum Purple Rain - powiedzmy - po raz kolejny katalog potrafi kłamać - w katalogu wygląda lepiej niż w rzeczywistości.
Jarko - stosowałam mikoryzę zwykłą granulowaną choć czytałam że najlepsza i przebadana jest w żelu. Zastosowanie jej na piachach na pewno by pomogło - ja swoją stosuje by poprawić system korzeniowy róż - ze względu na suszę jaka u nas panuje wiosną i latem.
Co do Kordesa ciekawa jestem kwiatów u odmian:
Hella, Eifelzauber, Felicitas, Juanita, Medeo, Pink Bassino, Bad Worishofen, Cherry Girl, Insel Mainau.
Widziałam u koleżanki z forum Purple Rain - powiedzmy - po raz kolejny katalog potrafi kłamać - w katalogu wygląda lepiej niż w rzeczywistości.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Dorzucę swoje doświadczenia z mikoryzą. Stosowałam ją rok temu jesienią pod wszystko nie tylko pod róże, oczywiście odpowiednią dla danego gatunku roślin. Z tego co zaobserwowałam to wzmożone rozrastanie się róż czyli większa ilość wypuszczonych pędów prosto z ziemi lub nad samą ziemią,. Niektóre róże zwłaszcza wielkokwiatowe miały więcej pędów kwiatowych a co za tym idzie i kwiatów. Pnące chyba dopiero teraz dostały pałera bo rozrastają się bardzo. Teraz też kupiłam kilka opakowań mikoryzy w żelu bo taką stosowałam i jak sadzę to na korzenie napsika tego żelu i do dołka. Dodatkowo żeby zwiększyć chłonność moich piasków stosuję hydrożel przy sadzeniu. 

