Jadziu,Ewo-Koro dzięki za sugestie

Myślałam o tym żeby z tej strony dosadzić, ale tam jest wieczny cień, za siatką u sąsiadki kilkunastometrowe świerki. Drzewa które były tam wcześniej sadzone np wiśnie ozdobne, magnolia, bez ,strasznie zmarniały a jedna wiśnia ginie. POkażę zdjęcia jak to wygląda:
wcześniej , kiedy jeszcze nie był9o świerków ta strona była najładniejsza i o nią dbałam. Po drugiej stronie prawie nic nie było. Teraz tu jest cień i mało kolorków , a wzięłam się za drugą stronę bo tam jest więcej słońca. PROSZĘ O SUGESTIE
Jadziu masz rację , pergola jak ją ładni9e nazwałaś jest ogołocona. Róż tam dużo , alem jakieś marne i wyrośnięte, powinnam dosadzić mocno kwitnące i to kilka, tak żeby ta kratka była zarosnięta kwieciem. Niby człowiek to widzi , ale dopiero jak ktoś pokaże palcem to widać NAPRAWDĘ

mam nawet takie róże rosnące za domem w złych miejscach, mogę przekopać i też dokupić, to nie problem ----zrobię tak . Ale astry to nie wiem , rosną marnie i maja nalot biały na liściach. Ale spróbuję
Ewokoro u mnie od lata nie spadła ani kropla, naprawdę nie ma jak kopać bo beton. Lewą stronę skopał sąsiad za kasę , to był jego problem, ale teraz róże czekają do wkopania i sama nie wiem czy czekać na ten deszczyk ? masz rację ten granatowy i mnie się najbardziej podoba, dla mnie to unikat

chociaż wiem ,ze Jacek ma na pewno ciekawą kolekcję, zaczął pokazywać --zobaczę i porównam co On tam ma
