Ogród Różą malowany
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogród Różą malowany
Ja takiego fantastycznego konkursu nie zrobiłam, ale na szybko mogę już powiedzieć że zgadzam się z Tobą w stu procentach co do dwóch pierwszych miejsc. Pashmina kwitła u mnie bez końca. Nawet gdy była susza a mnie nie było, ona sobie świetnie radziła. Edenka tak samo. Pastella nie wiem, bo się mniej na niej skupiałam. Nie podoba mi się moja wersja Pastelli. Może dlatego że to zeszłoroczna świeżynka i w tym roku pokaże co potrafi. U Ciebie jest taka ładna, pełna, kolorowa. U mnie słaba i biała. Jedyny plus dla mojej wersji to spora ilość pąków.
Re: Ogród Różą malowany
Witaj Elwi 
Pospacerowałam po Twoim ogrodzie przy porannej kawie. Bardzo ładnie tam u Ciebie
Robisz niesamowicie piękne zdjęcia swoim roślinom.
A clematis Omoshiro zrobił na mnie ogromne wrażenie! ! Piękny!
Powiedz, czy jest kapryśny? Napisz jak o niego dbasz.

Pospacerowałam po Twoim ogrodzie przy porannej kawie. Bardzo ładnie tam u Ciebie

Robisz niesamowicie piękne zdjęcia swoim roślinom.
A clematis Omoshiro zrobił na mnie ogromne wrażenie! ! Piękny!
Powiedz, czy jest kapryśny? Napisz jak o niego dbasz.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród Różą malowany
Elwi aż piszczałam jak zobaczyłam Twój ranking długodystansowców.
Mam wszystkie trzy! Eden kocham miłością wręcz maniakalną.
To samo mogę powiedzieć o Pastelli. Dokupiłam jesienią jej siostrę bliźniaczkę. Bardzo podobają mi się jej kwiaty, takie ...hmmm... ułożone..? I ta gra kolorów... no uwielbiam ją! Dla mnie jest zjawiskowa. I zdecydowanie musze przyznać, że mnie pojedynczy kwiatek powala.
A w bukiecie to już bajka.
A Pashminę, tak jak Eden, pokochałam przy samym oglądaniu jej w necie. I nie czekając na potwierdzenie tej fascynacji w realu zamówiłam od razu dwie sztuki, które posadziłam tej jesieni. A patrząc na moje "hektary", mówi to samo za siebie, że wpadłam po uszy. I już nie mogę doczekać
się lata i podziwiania jej bukietów.
Powiedz mi Elwi, czy Pashmina tak Cię czarowała już w pierwszym sezonie?
Granny jest na mojej wiosennej liście i to w ścisłej czołówce.



A Pashminę, tak jak Eden, pokochałam przy samym oglądaniu jej w necie. I nie czekając na potwierdzenie tej fascynacji w realu zamówiłam od razu dwie sztuki, które posadziłam tej jesieni. A patrząc na moje "hektary", mówi to samo za siebie, że wpadłam po uszy. I już nie mogę doczekać

Powiedz mi Elwi, czy Pashmina tak Cię czarowała już w pierwszym sezonie?
Granny jest na mojej wiosennej liście i to w ścisłej czołówce.

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25217
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Różą malowany
Ja też zostałam zaczarowana Pashminą przez internet, a konkretnie przez Majkę
Ale na początku mnie nie powaliła, bo głupia posadziłam ją w donicy.
No, może na usprawiedliwienie dodam, że w tamtym momencie, czyli 2 lata temu, nie miałam dla niej miejsca.
Kupiłam bo koniecznie chciałam ją mieć.
Moja sąsiadka w pierwszym roku tez nie była nią zachwycona.
Ale ten sezon pokazał, że jest cudna.
Zgadzam się ze wszystkim co o niej napisałaś
Natomiast w Edenie zakochałam się u naszej forumki z Francji, której już dawno nie ma.
I chyba byłam nie chwaląc się jedną z pierwszych jego posiadaczek.
Niestety długo kazał czekac na siebie, Nie kwitł w pierwszym roku.
Ale u mnie to chyba norma. W tym roku u mnie nie zakwitło kilka pierwszaków.
Pastelka też cudna
Granny nie posiadam, ale może warto się po takiej rekomendacji zastanowić?
Ale na początku mnie nie powaliła, bo głupia posadziłam ją w donicy.
No, może na usprawiedliwienie dodam, że w tamtym momencie, czyli 2 lata temu, nie miałam dla niej miejsca.
Kupiłam bo koniecznie chciałam ją mieć.
Moja sąsiadka w pierwszym roku tez nie była nią zachwycona.
Ale ten sezon pokazał, że jest cudna.
Zgadzam się ze wszystkim co o niej napisałaś
Natomiast w Edenie zakochałam się u naszej forumki z Francji, której już dawno nie ma.

I chyba byłam nie chwaląc się jedną z pierwszych jego posiadaczek.
Niestety długo kazał czekac na siebie, Nie kwitł w pierwszym roku.
Ale u mnie to chyba norma. W tym roku u mnie nie zakwitło kilka pierwszaków.
Pastelka też cudna
Granny nie posiadam, ale może warto się po takiej rekomendacji zastanowić?
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogród Różą malowany
Witajcie zimowo. Śniegu troszkę sypnęło i świat wokół się zabielił. Jest elegancko, nie powiem, ja jednak zdecydowanie wolę kolory, więc dzisiaj będą fotki czerwcowe i oczywiście odpowiedzi
Aniu - aneczka1979
Dla Ciebie czerwcowa piwonia:

Moni - Alania że cięcie nie jest łatwe, to się domyślam... A jak Tobie to cięcie poszło? Nie musi być idealnie, byle chociaż w przybliżeniu przypominało spiralę. Kupno już uformowanych krzewów to jednak duży wydatek...
W planach mam studnię wierconą, przy suszy (jak w ubiegłym roku) nie byłoby z czego zbierać deszczówki. Po prawdzie w okolicy niektóre studnie również wyschły, ale przy głębinowej to raczej takich kłopotów nie ma. Jeszcze rozpoznaję temat, bo wydatek to jednak spory. Dla Ciebie bukiet piwonii

Jagódko - JagiS uśmiałam się do łez z sentencji "i co z tego?"
Mogłabym napisać "i co z tego", ale prawda jest taka, że liczę się z taką sytuacją. Wówczas misz-masz cebulowy pójdzie w inne, mniej eksponowane miejsce ogrodu, albo postaram się znaleźć piękno w takiej mieszance
. Nie powinno być źle, bo kolorystycznie odmiany są dobrane w tej samej tonacji.
Jakem koziorożec, takem się sparła: "żadnych list nie będzie!"
Dla Ciebie Jagi czerwcowe co-nieco:

Jadziu - Jakuch zaintrygowałaś mnie różą Rose des Cisterciens - od razu w necie poszukałam fotek. Piękna
Sądzę, że myszowate nie powinny jej krzywdy zrobić - do cebul się dobierają, bo one są smaczne, ale nie słyszałam żeby gustowały w korzeniach róż
Zrobiłaś kopczyki? Ja nie...a było u nas jednej nocy -18 stopni. Cóż, nie będę rozpaczała jak jakaś róża wypadnie - skoro wypadnie tzn. chorowita i słaba, i tak by pożytku z niej nie
było... Dla Ciebie Jadziu Karl Rosenfield

Sabinko - nifredil trzymam kciuki, żeby cebulowe nasadzenia Ci się udały
. Taki misz-masz tulipanowy jest fajny pod warunkiem, że dobierzesz odmiany kwitnące w tym samym czasie - inaczej efektu nie będzie 
Dla Ciebie piwoniowe wspomnienie

Zuziu - sweetdaisy Czy azalie są łatwiejsze w obsłudze? Hm, prawdę rzekłszy, to ani z jednymi ani z drugimi nic
nie robię, oprócz zapodania nawozu do borówek wiosną... Niektóre azalie mnie denerwują, bo mają brzydki pokrój. Cały krzaczek wygląda jak pogięty, a "dziury" między pędami są wkurzające. To dotyczy normalnych azalii, bo miniaturowe są ok - zwarte i kształtne. No i zrzucają liście na zimę... Jednak zdecydowanie wolę rododendrony
Zobacz jak cudowne potrafią być:


Gosiu - Margo2 narcyzy sadzi się dość głęboko, ale nie wiem czy to przyczyna braku kwiatów...
Czytałam, że sporo forumowiczów ma problem z brakiem kwitnienia narcyzów - wyrastają same liście. Spróbuj je posadzić głębiej, a nuż pomoże?
Dla Ciebie cudownie romantyczna Sarah

Justynko - justi177 dziękuję, jesteś Kochana
Mam nadzieję, że Granny sobie poradzi i latem ucieszy Cię burzą kwiatów. A propos lata - mam nadzieję, że w tym roku otworzysz wątek?
Dla Ciebie

Ewuś - Ewa7 Pashmina jest zdecydowanie fotogeniczną różą, jeszcze przed jej posadzeniem czytałam na forum,
że w realu nie robi takiego wrażenia jak na fotkach. Może jest w tym trochę racji, ale właściwie mnie nie rozczarowała
Dla Ciebie jeszcze raz piwonie

Za chwilę ciąg dalszy....

Aniu - aneczka1979
Jak to co? Najpierw przygotować "grunt"Obawiam się jednak rozwodu. I jestem w kropce, bo nie wiem co robić.



Moni - Alania że cięcie nie jest łatwe, to się domyślam... A jak Tobie to cięcie poszło? Nie musi być idealnie, byle chociaż w przybliżeniu przypominało spiralę. Kupno już uformowanych krzewów to jednak duży wydatek...

W planach mam studnię wierconą, przy suszy (jak w ubiegłym roku) nie byłoby z czego zbierać deszczówki. Po prawdzie w okolicy niektóre studnie również wyschły, ale przy głębinowej to raczej takich kłopotów nie ma. Jeszcze rozpoznaję temat, bo wydatek to jednak spory. Dla Ciebie bukiet piwonii

Jagódko - JagiS uśmiałam się do łez z sentencji "i co z tego?"

prędzej czy później zaskoczy Cię pewnie totalny miszmasz tulipanowy
Mogłabym napisać "i co z tego", ale prawda jest taka, że liczę się z taką sytuacją. Wówczas misz-masz cebulowy pójdzie w inne, mniej eksponowane miejsce ogrodu, albo postaram się znaleźć piękno w takiej mieszance

Jakem koziorożec, takem się sparła: "żadnych list nie będzie!"
Dla Ciebie Jagi czerwcowe co-nieco:

Jadziu - Jakuch zaintrygowałaś mnie różą Rose des Cisterciens - od razu w necie poszukałam fotek. Piękna


było... Dla Ciebie Jadziu Karl Rosenfield

Sabinko - nifredil trzymam kciuki, żeby cebulowe nasadzenia Ci się udały


Dla Ciebie piwoniowe wspomnienie

Zuziu - sweetdaisy Czy azalie są łatwiejsze w obsłudze? Hm, prawdę rzekłszy, to ani z jednymi ani z drugimi nic
nie robię, oprócz zapodania nawozu do borówek wiosną... Niektóre azalie mnie denerwują, bo mają brzydki pokrój. Cały krzaczek wygląda jak pogięty, a "dziury" między pędami są wkurzające. To dotyczy normalnych azalii, bo miniaturowe są ok - zwarte i kształtne. No i zrzucają liście na zimę... Jednak zdecydowanie wolę rododendrony



Gosiu - Margo2 narcyzy sadzi się dość głęboko, ale nie wiem czy to przyczyna braku kwiatów...

Dla Ciebie cudownie romantyczna Sarah

Justynko - justi177 dziękuję, jesteś Kochana



Ewuś - Ewa7 Pashmina jest zdecydowanie fotogeniczną różą, jeszcze przed jej posadzeniem czytałam na forum,
że w realu nie robi takiego wrażenia jak na fotkach. Może jest w tym trochę racji, ale właściwie mnie nie rozczarowała

Dla Ciebie jeszcze raz piwonie

Za chwilę ciąg dalszy....

- Yollanda
- 500p
- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Ogród Różą malowany
Wow, ależ cudne piwonie. 'Karl Rosenfield' boski. Pięknie się prezentują, mają dużo przestrzeni. Nie tłoczą się jak moje.
Cudne, cudne po prostu.
Cudne, cudne po prostu.

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Różą malowany
Witaj Elwi
Z przyjemnością przejrzałam cały Twój wątek. I to dość dokładnie czytając kolejne telenowele.
Podoba mi się takie podejście do spraw w ogrodzie, tym bardziej , że podobnie jak Ty jestem dla swojego ogrodu całą rodzinką a reszta rodziny raczej teraz już więcej się przygląda (oczywiście krytycznie) moim działaniom niż pomaga.
Też mam wszystkie te róże z Twojego pierwszego rankingu i mogę potwierdzić, że u mnie mają się podobnie.
Chociaż róż długo utrzymujących kwiaty mam jeszcze trochę. Do takich mogę zaliczyć Lagunę , Piruette czy Chippendale.
Ciekawa jestem dalszych wyników kolejnych rankingów. I oczywiście kolejnych odcinków telenoweli.


Z przyjemnością przejrzałam cały Twój wątek. I to dość dokładnie czytając kolejne telenowele.

Podoba mi się takie podejście do spraw w ogrodzie, tym bardziej , że podobnie jak Ty jestem dla swojego ogrodu całą rodzinką a reszta rodziny raczej teraz już więcej się przygląda (oczywiście krytycznie) moim działaniom niż pomaga.

Też mam wszystkie te róże z Twojego pierwszego rankingu i mogę potwierdzić, że u mnie mają się podobnie.
Chociaż róż długo utrzymujących kwiaty mam jeszcze trochę. Do takich mogę zaliczyć Lagunę , Piruette czy Chippendale.
Ciekawa jestem dalszych wyników kolejnych rankingów. I oczywiście kolejnych odcinków telenoweli.


- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Różą malowany
Cięcie poszło dobrze - ja lubię ciachać ;) Możesz sobie w ramach pomocy owinąć delikatnie, spiralnie wstążkę wokół krzewu i ciąć jak wskazuje wstążka. To ułatwi równe uzyskanie spirali.
Studnia byłaby świetna, ale u mnie zupełnie nieopłacalna - zbyt głęboko wody gruntowe
Miałam studnię przy poprzednim domu - to doskonałe rozwiązanie na problemy z podlewaniem
Studnia byłaby świetna, ale u mnie zupełnie nieopłacalna - zbyt głęboko wody gruntowe

Miałam studnię przy poprzednim domu - to doskonałe rozwiązanie na problemy z podlewaniem

- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogród Różą malowany
Po przerwie...
Jolu - Yollanda powiedzonko prawdziwe, szkoda tylko, że w naszym kraju ogrodnicy muszą jakoś przetrwać zimę... Co do serii Flower Circus to uważam, że jest "nierówna" tzn. odmiany bardzo od siebie odbiegają. Lavender Flower Circus mnie rozczarowała i to maksymalnie
Jeszcze nie zdecydowałam o jej eksmisji, postanowiłam dać jej drugą szansę. Co tu dużo mówić - kwiaty są małe, półpełne, zupełnie nie tak napakowane jak u Pashminy, na dodatek trzymają się bardzo krótko
. Krzew niby ładnie się zagęścił, ale kwiaty były tak beznadziejne, ze nie robiłam jej nawet zdjęć. Lavender Flower Circus zamówiłam w ostatniej chwili, zamieniając na nią Minervę. Potem cały sezon żałowałam, ze to jednak nie Minerva do mnie zawitała...
Za to Garden of Roses jest ekstra różą - mam 4 sztuki 
Dla Ciebie Jolu subtelna i zwiewna Diuszesa

Wandziu - wanda7 to nie pierwszy raz, kiedy nasze wybory są zbieżne
. Ja też bardzo już tęsknię do widoku kwitnących drzew, krzewów, bylin... Dla Ciebie kwitnąca obficie i pachnąca zabójczo piwonia

Madziu - Pashmina2006 kto jak kto, ale Ty obowiązkowo musisz kochać Pashminę
. Jeżeli Twoja Pastella jest inna od tych, które pokazują dziewczyny na forum, to może jest pomyłkowa? Zdarza się to nawet w najlepszych szkółkach. Przyglądaj się jej w tym roku, powinna mieć zmienne kolory od kremowego przez morelowy aż do różu. Dla Ciebie kolejne piwonie

Agnieszko - AguJa witaj w Ogrodziu
Dziękuję za ciepłe słowa
Omoshiro jest młodziakiem, dopiero 2 lata u mnie. Jak na powojnika to mało - jeszcze nie zdążył się dobrze rozrosnąć. W żaden szczególny sposób o niego nie dbam. Zasilanie takie samo jak dla wszystkich roślin - wiosną, no i cięcie na przełomie lutego/marca. W pierwszym roku po posadzeniu złapał uwiąd, ale wiosną znowu wypuścił pędy
Uważam, że jest to zdecydowanie jeden z najpiękniejszych powojników i warto go mieć
Dla Ciebie oczywiście on - w pełnej krasie:

Aniuś - aneczka1979 Super, że kupiłaś dwie Pashminy, będzie się działo!
Tak, moja dawała czadu już w pierwszym sezonie - jedna z silniejszych i lepszych odmian, które sadziłam wiosną 2015. A Granny? Mus mieć! Ja żałuję, że nikt mi nie podpowiedział jej nazwy 2 lata wcześniej...
Dla Ciebie Aniu powojnik, który pozbierał się po 2 latach 

Gosiu - Margo2 u mnie też w ubiegłym roku nie zakwitło kilka pierwszoroczniaków - prawie wszystkie to odmiany Harknessa... Coś nie mam szczęscia do tego hodowcy, chociaż tworzy tak piękne odmiany
. Granny koniecznie wpisz na listę
To jedna z najfajniejszych rabatówek. teraz zaczęłam zwracać baczną uwagę na długość i obfitość kwitnienia - nawet kosztem wielkości czy urody pojedynczych kwiatów. Dla Ciebie Gosiu dzwonki (piwonii już zabrakło - to mi podpowiada, że powinnam ... dokupić
)

Moni - Alania cieszę się, że cięcie poszło dobrze
. Obejrzałam na Youtube wszystkie możliwe filmiki instruktażowe, mam zamiar też zrobić próbę generalną na obciętym wierzchołku tuji
. Oczywiście zdam relację z moich prób. Tymczasem dla Ciebie romantyczny
na maksa Gamer Waterer

Krysiu - Ignis05 jak to miło Cię gościć
Dziękuje za wszystkie ciepłe słowa
Piszesz, że Piruette długo trzyma kwiaty? Hm... Będę w tym roku stawiała łuk różany więc...
.
Tymczasem dla Ciebie czerwcowe sorbety

Jolu - Yollanda co roku zapadam na piwoniozę
Już teraz stwierdzam, że przydałoby się kolejną dokupić
Dla Ciebie jeszcze raz upojny Karl

Teraz zwracam się do Was z wielką prośbą
. Zapadła decyzja, że z rabaty głównej wypada Eifelzauber. Przyczyna? Praktycznie nie powtarza... Przez większość sezonu stoi chochoł
. Można wybaczyć jednorazowe kwitnienie historycznym odmianom, które nadrabiają obfitością kwiatów. Od róż współczesnych, które mają w zamyśle być coraz lepsze i niezawodne, oczekuje się jednak więcej niż 10 kwiatków w sezonie.
Eifelzauber idzie "za płot" (i może tam zostać nawet Miss Zapłocia) a ja poszukuję jej następczyni. Wymagania są bardzo wysokie - pierwsze i najważniejsze to kwitnienie niemal non stop, albo obfite i długie powtarzanie. Wysokość 1-1,5 metra, bo miejsce jest z tyłu
rabaty (tak więc odpadają niezawodne rabatówki
). Kolor - będzie pasował każdy z odcieni od bieli, poprzez róż, aż po fiolet. W sąsiedztwie rosną Wisley2008, Gentle hermione i James Galway.
Proszę o Wasze podpowiedzi, jaka róża będzie tam pasowała i nie zawiedzie oczekiwań.
Tymczasem fotki niewdzięcznej, chociaż subtelnej Eifelzauber




Jolu - Yollanda powiedzonko prawdziwe, szkoda tylko, że w naszym kraju ogrodnicy muszą jakoś przetrwać zimę... Co do serii Flower Circus to uważam, że jest "nierówna" tzn. odmiany bardzo od siebie odbiegają. Lavender Flower Circus mnie rozczarowała i to maksymalnie




Dla Ciebie Jolu subtelna i zwiewna Diuszesa

Wandziu - wanda7 to nie pierwszy raz, kiedy nasze wybory są zbieżne



Madziu - Pashmina2006 kto jak kto, ale Ty obowiązkowo musisz kochać Pashminę


Agnieszko - AguJa witaj w Ogrodziu





Aniuś - aneczka1979 Super, że kupiłaś dwie Pashminy, będzie się działo!

Tak, moja dawała czadu już w pierwszym sezonie - jedna z silniejszych i lepszych odmian, które sadziłam wiosną 2015. A Granny? Mus mieć! Ja żałuję, że nikt mi nie podpowiedział jej nazwy 2 lata wcześniej...



Gosiu - Margo2 u mnie też w ubiegłym roku nie zakwitło kilka pierwszoroczniaków - prawie wszystkie to odmiany Harknessa... Coś nie mam szczęscia do tego hodowcy, chociaż tworzy tak piękne odmiany




Moni - Alania cieszę się, że cięcie poszło dobrze


na maksa Gamer Waterer

Krysiu - Ignis05 jak to miło Cię gościć



Tymczasem dla Ciebie czerwcowe sorbety

Jolu - Yollanda co roku zapadam na piwoniozę



Teraz zwracam się do Was z wielką prośbą


Eifelzauber idzie "za płot" (i może tam zostać nawet Miss Zapłocia) a ja poszukuję jej następczyni. Wymagania są bardzo wysokie - pierwsze i najważniejsze to kwitnienie niemal non stop, albo obfite i długie powtarzanie. Wysokość 1-1,5 metra, bo miejsce jest z tyłu
rabaty (tak więc odpadają niezawodne rabatówki

Proszę o Wasze podpowiedzi, jaka róża będzie tam pasowała i nie zawiedzie oczekiwań.

Tymczasem fotki niewdzięcznej, chociaż subtelnej Eifelzauber




- Ewa7
- 200p
- Posty: 264
- Od: 27 paź 2013, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko -pomorskie
- Kontakt:
Re: Ogród Różą malowany
To może coś z angielek jak masz tam kilka . Mam nadzieje, że Twoja Lavender sie pozbiera i zachwyci, ja jesienią zamówiłam dwie i posadziłam na centralnym miejscu z przodu 

- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Różą malowany
Polecam Ci angieleczkę Boscobel 
Zmartwiłaś mnie informacjami o Lavender Fl.C. - zamówiłam jesienią 5szt. - już rosną na rabacie
Szkoda, że nie pisałaś wcześniej 

Zmartwiłaś mnie informacjami o Lavender Fl.C. - zamówiłam jesienią 5szt. - już rosną na rabacie


- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród Różą malowany
Wiadomo, że ja zbytnio nie pomogę w doborze roży, bo przecie sama dopiero raczkuje w tym temacie.
Nie mniej jestem pewna, ze dobrze wybierzesz.
Tym czasem nasyciłam oczęta pięknymi piwoniami i teraz mogę zapaść w błogi sen. 



- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogród Różą malowany


jej LFC Ci podpadł....


Polecam Ci Our last summer


Poczytaj sobie o niej http://www.rosaplant.pl/pl/737--our-last-summer-.html
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród Różą malowany
Elwi a może Astrid Lindgren?
Rośnie u mnie czwarty sezon, kwitnie praktycznie nieprzerwanie cały sezon do późnych mrozów. Odporna na mróz i słońce i deszcz. Bezobsługowa
Rośnie u mnie czwarty sezon, kwitnie praktycznie nieprzerwanie cały sezon do późnych mrozów. Odporna na mróz i słońce i deszcz. Bezobsługowa

- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Ogród Różą malowany
Elwi , L.F.C. , nie jest zla , to tylko ta pechowa pogoda . Nie powiem , jak dlugo utrzymuje sie jeden kwiat , ale one sa praktycznie caly czas . Jak masz ochote mozesz zobaczyc u mnie zdjecia porownawcze ; te "prawidlowe" i wymeczone upalem ...
(wpis z 2.08.15 , str.27)
Nie zaluj Minervy , ona buduje paskudny krzak ... i w upale tez kwiaty pokraczne .
Tez z niecierpliwoscia czekam na ranking w dyscyplinach
.
Masz niesamowite pomysly
(wpis z 2.08.15 , str.27)
Nie zaluj Minervy , ona buduje paskudny krzak ... i w upale tez kwiaty pokraczne .
Tez z niecierpliwoscia czekam na ranking w dyscyplinach

Masz niesamowite pomysly

https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;