Moje królestwo- uczta dla oczu i balsam ...na wszelkie zło .

[AgaNet]

Jagoda - oj przydałoby się trochę więcej tego słonka Jeśli bieżący sezon będzie równie słoneczny co poprzedni to nie będę narzekać choć daleko mu do ciepłego słonecznego lata w Polsce

[EwkaEs]

Igo-życzę wygranej z ZUS i żeby nie zwlekali!
A miałaś już kiedyś karczownika?I jeszcze miłośnik korzeni róż,to już nic innego w całym ogrodzie nie miał zboczeniec jeden?

[Margo2]

Mówisz, że u Ciebie słabo z wiosną?
U mnie dzisiaj było cudownie ciepło. A kwiatki zaraz się ruszą.
Szkoda by było różyczek. Nie było widać żadnych śladów buszowania?

[Jagodka]

Witam serdecznie moich Miłych Gości ; Jadzieńkę / JAKUCH , Agusię / AgaNet , Ewunię /EwkaEs i Gosię / Margo2 .... .

Po kolei ; Otóż Jadzieńko Droga koty nagminnie - nie moje - ale łażą po moim ogrodzie ...a zwłaszcza w okolice oczka ...by capnąć rybkę ...ale im się nie udaje . Mało tego - najbardziej upierdliwy i prawie zadomowiony w moim ogrodzie jest czarny kot mojej siostry ...nawet upodobał sobie floksa ...na którym złożył swoje ... klejnoty .
W życiu nie sądziłam , że coś mi aż tak podgryzie róże - w tamtym roku ...Klosterfrau też po posadzeniu i opuszczeniu ładnych , zdrowych liści zaczęła omdlewać ...a rosła w rogu , obok bramki ...już oczami wyobraźni widziałam ją pnącą się po tejże . Czym prędzej ją wykopałam ...a ona miała ..złamany główny korzeń i stąd liście były klapnięte . Najwyraźniej coś ją pod ziemią przegryzło - a przesadzona ...zakwitła nawet - chociaż kilkoma kwiatkami . Druga sprawa , że za ogrodzeniem z siatki , gdzie był rów melioracyjny wkopane są rury , którymi to ludzie puszczają wsio , jak leci ...makaron, odpadki po kuchenne etc...Zapewne tam grasują różnej maści - przez nikogo nie niepokojone gryzonie .
Pięćdziesiąt przeszło lat nie miałam takiego problemu , jak teraz ...nawet kreta nie mam , by znaczył swoją obecność kopcami . Najbardziej mi żal róży już historycznej , którą miałam jako relikt przeszłości ...czegoś , co już odeszło i ... nie wróci więcej ...zostały wspomnienia .
Doszło do tego , że zwyczajnie boję się zdjąć chochoły świerkowe z róż i rozgarnąć kopczyki ziemi . Jak w tamtym roku przez całą długość rabaty przeryła nornica , to mało nie straciłam swoich tulipanów i lilii ...ale to , co teraz się stało ...to mnie wystraszyło nie na żarty .

Gosiu ...u innych wiosna pełną parą ...a u mnie ; zginęły żółte krokusy , przylaszczki mają pąki i tylko jeden kwiatek rozwinięty ...za to - kamasje się już pokazały , śnieżniki pokazały kolor i gęsiówka zakwitła . Cieszynianka też ma pączusie - przy samej ziemi ...tylko reszta coś się ociąga ...mimo , że to właśnie one są zwiastunami wiosny ...zawilce , krokusy .

Ewuś ...karczownika nie miałam , ani na oczy nie widziałam ...bo któż - jeżeli nie on opitolił takie grube korzenie u nasady krzewów różanych - przecież nie sarny ...bo ogród mam ogrodzony . W rzeczy samej ...zboczeniec - jak nic - bo obie róże rosły w przeciwległych kątach ogrodu .
Dzisiaj przyszła decyzja z ZUS ...przyznająca Januszowi zasiłek rehabilitacyjny , na 4 miesiące ...a na operację dalej czekamy ...już trzeci telefon wykonałam ...a kolejny mam za tydzień ...chyba muszę sama tam pojechać i rozmówić się z Panem Doktorem .

Agusiu ...nie wyobrażam sobie samej siebie w Szkocji ...wiecznie była bym na podłączaniu do terapii światłem ....można od tych deszczy nabawić się alergii , reumatyzmu , że o psychice nie wspomnę . Słonka trzeba - jak nic ...a ubiegłe lato faktycznie miałaś znośne .

To jest storczyk kupiony za 5 zł ...doczekałam się kwiatów ...jeszcze jeden czeka w kolejce z zalążkami pączków ...ciekawe , jakiego będzie koloru ...bo pierwszy miał kolor żółty , kreskowany czerwienią ....teraz ten poniżej ....trzeci - niespodzianka .



A to moja wiosenka ...w kilku odsłonach .....serdecznie zapraszam



















I to było by na tyle ...więcej będzie ciepełka , to myślę , że i kwiatów takoż .

[sweety]

Twoja wiosna pięknie się sprawiła Nic tylko chwalić.
I mnie jakiś gryzoń się pojawił Nic nie powiem, bo taki mam zwyczaj. Jak nie ma nic kulturalnego do powiedzenia, to milczę

[Jagodka]

Aneczko ...witaj ...no ciekawa jestem , czy zważała byś na kulturę i trzymała nerwy na wodzy , gdyby Ci tak dwa krzaki w ręce zostały ? Słabo mi się robiło i klęłam jak szewc ...nie zważając na słowa ...no bo tyle lat wytrzymała nigdy nie okrywana ponad 50 -letnia róża o niesamowitej kondycji , rosła na szerokość ...pod ziemią korzenie wiodła , jakby wędrowniczką była i ...nie ma jej , a zapach miała nieziemski ...doprawdy - nie to , co dzisiejsze róże . Omamić , rozgrzać zmysły potrafiła i na manowce by Cię zwiódł jej zapach - poważnie ...upojnie ...wiele osób się nią zachwycało , a najgorsze to , że jakąkolwiek chwyciłam gałązkę , w promieniu metra ...zostawała mi w ręce ...jakby kije były wystające z ziemi , a nie rosły na korzeniach . Zastanawia mnie fakt - niezaprzeczalny - karczownika na pewno to robota i ...aż się boję myśleć ...co w zanadrzu trzyma ...bo ja - nie bawię się w podchody - tylko działo wytyczę wielkiego kalibru ...moją Akitę ....

[JAKUCH]

Nie tylko u Ciebie Jagódko coś takiego sie stało .Anusia [an-ka ]u niej ta sama historia z różą [na razie zauważyła tylko jedną ] po prostu po dotknięciu sie przewróciła zżarta na szczepieniu tak jak u Ciebie .No więc ma ten sam problem i jestem ciekawa kto u niej tak grasuje, bo ona podejrzewa nornice .Nie wiem czy one podgryzają korzenie .Piękny uratowany storczyk w dodatku za taką cenę .Ogrodowe piękności coraz ich więcej się pokazuje .Może uda się jakieś patyczki tej róży ukorzenić a może odbije z korzeni

[Jagodka]

Serdecznie witam Jadzieńko Kochana ...widzisz ...nie opuści się od korzeni ...bo to , jak wyglądała ...to nawet nie mam pojęcia , czy nie zeżarło jej całkiem tych małych korzeni , a główny był opitolony ...Mówisz o Ani z ogrodu 100 róż ?Trzymam je w wiadrach ..bo nie wiem , czy jest sens je wsadzić do ziemi ? A wiesz , ze o patyczkach nie pomyślałam ...są żywe - tak myślę ...bo ta 50 letnia , to miała zielone gałązki . Miałam kupić z wiosną kilka róż ...ale w takich okolicznościach chyba sobie wezmę na wstrzymanie ...przecież nie będę je sadzić do donic - chyba, że do koszyków ...ale nie wyobrażam sobie tego .

[slanka-flora]

JAGÓDKO,wiosna w pełni u Ciebie
U mnie też coś kwitnie ale to dopiero przygrywka
Karczownik to okropny szkodnik ale trzyma się wody jak nazwa wskazuje ...
Masz wodę w pobliżu
Pchły na noc ,
Sławek

[Jagodka]

JAGÓDKO,wiosna w pełni u Ciebie
U mnie też coś kwitnie ale to dopiero przygrywka
Karczownik to okropny szkodnik ale trzyma się wody jak nazwa wskazuje ...
Masz wodę w pobliżu
Sławek

Mam wodę , a jakże - oczko i to spore , ale dalej nie rozumiem jakie ma to znaczenie ? Tym bardziej , że jest na drugim ogrodzie .

Pchły na noc ,
Sławek

Karaluchy do poduchy , a szczypawki do sadzawki ... ...moja wnusia często tak mówiła , będąc na wakacjach .

[bozunia]

Jagódko, szkoda róży Też bym klęła! Oglądałaś kikuty dokładnie, jakieś ślady zbrodni są? Nie będę Cię pocieszać, że masz miejsce na nową różę, bo faktycznie ta byłą z Tobą wiele lat...

Wiosna u Ciebie się obudziła Przy okazji zapytam o tego pierwiosnka od Ciebie, taki z grubymi mięsistymi listkami. Zapomniałam jak się nazywa i kiedy kwitnie

[Jagodka]

Wpadłam na spóźnione śniadanko ...prosto z ogrodu , gdzie prawie pęsetą wybierałam liście spośród roślinek w moim "pierwiosnkowie " .
Bożenko ... nie wiem , czy się da cokolwiek uratować , bo tragicznie wygląda ...ale może coś z patyków się ukorzeni . W takiej sytuacji - pomimo sporej ilości miejsca na rabatach - wątpliwe jest sadzenie kolejnych róż ...tylko po to , by nornice/karczowniki miały pożywienie .
Mięsiste liście ma na pewno Primula auricula ...a mącznym nalotem , ale też podobna do niej Primula x pubescens ...obie kwitną w kwietniu ...ale i w maju , czasem powtórnie u schyłku lata ...zależy to od pogody i od warunków- pH gleby , nasłonecznienie ( lubią półcień ) , nawożenie etc...
Moje co niektóre mają maleńkie pączki ...jak główki od szpilek .
Serdeczności , z dwoma gatunkami ; Primula auricula Blue Velvet , Primula x pubescens ...

[evluk]

Iguś- ależ wiosennie w Twoim wątku się zrobiło
Piękne primule U mnie niestety pogrom wśród prymul zostały tylko te od Ciebie. Widać twarde sztuki-zahartowane w bojach

[JAKUCH]

Takim pięknościom Jagódko należą się iście królewskie warunki .Tez siedziałam w ogródku i trochę pracowałam, a trochę się obijałam chodząc z aparatem i szukając owadów Podobno weekendowa pogoda ma być monopolowa ,ale wszystko się okaże

[mm-complex]

A moje prymule strasznie marne ....nie wiem co im dolega Dzisiaj dostały odzywkę ...zobaczymy czy pomoże ?
Twoje są cudowne!!