Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Pitus, tak z samego opisu to ciężko cokolwiek powiedzieć czy poradzić. Byłoby dobrze, gdyby Ci się udało wstawić zdjęcia roślin. Wtedy może ktoś będzie w stanie Ci pomóc.
Pozdrawiam, Dorota
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 29 maja 2012, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Witam , jestem nowy na forum ,bardzo proszę o pomoc ! To jest moja pierwsza folia z pomidorami ,mam problem z dziwnymi jasnymi wypustkami pojawiającymi się na łodygach Ananasów, niestety dzisiaj zobaczyłem ,że wypustki zaczynają pojawiać się też na Mexico, niektóre kwiaty odpadają ,a w jednym pomidorze były dziurkowate wgłębienia ,nie wyglądało to na gąsienice,
http://imageshack.us/photo/my-images/256/dsc08201f.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/840/dsc08209k.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/14/dsc08205j.jpg/
http://img24.imageshack.us/img24/4366/dsc08204ub.jpg
zdjęcie całego krzaczka
http://img26.imageshack.us/img26/9786/dsc08206b.jpg
drugi mój problem polega na pozwijanych liściach Maskotek, to pewnie z braku magnezu i wapnia ,w poniedziałek dostaną oprysk z saletry wapniowo magnezowej, ale zastanawiają mnie te ciemne plamki na łodydze
(na trzecim zdjęciu):
http://img40.imageshack.us/img40/2799/dsc08211tt.jpg
http://img805.imageshack.us/img805/859/dsc08210c.jpg
http://img155.imageshack.us/img155/4237/dsc08208f.jpg
Na niektórych roślinkach występują jeszcze takie liście:
czego im brakuje?
http://img802.imageshack.us/img802/8084/dsc08215z.jpg
http://img341.imageshack.us/img341/4339/dsc08214j.jpg
Dodam ,że pomidory rosną na kompoście zmieszanym z obornikiem bydlęcym, co 5-6 dni podlewane są gnojówką z pokrzyw, pomidorów i mniszka.W poniedziałek był wykonany oprysk z preparatu grzybobójczego Switch 62,5wg.
Po przejrzeniu Waszego forum domyślam się , że problemy z poskręcanymi i liśćmi i tymi ciemnymi zasuszającymi się plamkami przejdą po oprysku z saletry magnezowo wapniowej, nie mam pojęcia za to ,co to są te białe wypukłe narośla na łodydze pokazane na pierwszych zdjęciach, dlatego bardzo proszę o Pomoc w diagnozie ,przez fachowców z forum , co by moje pomidorki nie padły . Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi, pozdrawiam Kapitan Bomba
http://imageshack.us/photo/my-images/256/dsc08201f.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/840/dsc08209k.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/14/dsc08205j.jpg/
http://img24.imageshack.us/img24/4366/dsc08204ub.jpg
zdjęcie całego krzaczka
http://img26.imageshack.us/img26/9786/dsc08206b.jpg
drugi mój problem polega na pozwijanych liściach Maskotek, to pewnie z braku magnezu i wapnia ,w poniedziałek dostaną oprysk z saletry wapniowo magnezowej, ale zastanawiają mnie te ciemne plamki na łodydze
(na trzecim zdjęciu):
http://img40.imageshack.us/img40/2799/dsc08211tt.jpg
http://img805.imageshack.us/img805/859/dsc08210c.jpg
http://img155.imageshack.us/img155/4237/dsc08208f.jpg
Na niektórych roślinkach występują jeszcze takie liście:
czego im brakuje?
http://img802.imageshack.us/img802/8084/dsc08215z.jpg
http://img341.imageshack.us/img341/4339/dsc08214j.jpg
Dodam ,że pomidory rosną na kompoście zmieszanym z obornikiem bydlęcym, co 5-6 dni podlewane są gnojówką z pokrzyw, pomidorów i mniszka.W poniedziałek był wykonany oprysk z preparatu grzybobójczego Switch 62,5wg.
Po przejrzeniu Waszego forum domyślam się , że problemy z poskręcanymi i liśćmi i tymi ciemnymi zasuszającymi się plamkami przejdą po oprysku z saletry magnezowo wapniowej, nie mam pojęcia za to ,co to są te białe wypukłe narośla na łodydze pokazane na pierwszych zdjęciach, dlatego bardzo proszę o Pomoc w diagnozie ,przez fachowców z forum , co by moje pomidorki nie padły . Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi, pozdrawiam Kapitan Bomba
-
- 200p
- Posty: 207
- Od: 30 maja 2011, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
chudziak pisze:Hania_wroc a może to zgorzel podstawy łodygi
Tylko, że łodyga łamie się w kilku miejscach, nie tylko przy ziemi. Kilka sztuk z 6 zutylizowanych (3 w całości, 3 na rozsadę z pędów wierzchołkowych) złamało się w pół. Z opisu "inwarz" nie wynika, żebym to miała.
Dziękuję wszystkim za pomoc. Miło jest, że pomimo popełnionych błędów są ludzie, którzy rozumieją błędy początkujących

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
u mnie maskotki tak wyglądały jak miały za mało wody, i w ten sposób ograniczyły transpiracje , wieczorem będą pewnie tutaj forumowicz i kozula to eksperci wiec niech się oni wypowiedzą.
pozdrawiam Tomasz
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
- pitus
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 14 cze 2012, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mrocza
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
zrobiłem zdjęcia ale brat mi nie zgrał na kompa zaraz coś poszukam i wrzucę jedne krzaki mam całe bawole serca nawet się trzymają najgorzej malinówka i holenderski. O ogórkach już nie wspomnę...
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Jeśli Kozula potwierdzi to dam Ci ToRo radę z rododendronów jak obniżyć pH podłożakozula pisze:ToRo, .. Na chlorozę żelazową pozstaje kupić chelat żelaza i opryskiwać zgodnie z zaleceniami. Jeśli uda się doprowadzić do wiązania owoców, to pomidory zaczną pobierać duże ilości pirwiastków podnoszących pH (potas, wapń). Wtedy problem się zmniejszy.
Ponieważ pomidory są przenawożone, nie można teraz obniżyć odczynu podłoża przez stosowanie zakwaszających nawozów. Wątpię abyś miał możliwość użycia kwasu fosforowego do zakwaszania wody. Kwas cytrynowy pewnie sobie nie za bardzo poradzi.
Pozdrawiam, kozula
- kup kwas szczawiowy, bo ten jest dostępny bez problemów. Jeśli masz twardą wodę do podlewania (tak ok 15 dH i powyżej) to zrób tak:
ok 3 łyżki stołowe kwasu szczawiowego rozpuść w 1 litrze wody destylowanej. Dodaj 15 ml roztworu na 5 l wody kranowej. Po dodaniu roztworu, po ok dobie na dnie widać wytrącony wapień, trzeba wodę zlać ale też sprawdzić pH żeby nie było za niskie, dobrze jakbyś trafił w ok 5,5 pH.
Przy innej twardości wody spróbuj metodą prób. Takie podlanie ze 2/3x powinno wystarczyć, ale nie ciurkiem, przemiennie z normalną wodą, 1xtydzień tak myślę. I tak jak Kozula napisała - chelat żelaza dolistnie, a ja dodam - teraz żadnych nawozów doglebowo
-
- 200p
- Posty: 207
- Od: 30 maja 2011, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Na zdjęciach to co dzieje się z łodygami, w miejscu gdzie się łamią:

Są cieniutkie i suche. Zostało jeszcze trochę krzaków, część nie nawiezionych mocznikiem i w donicach, ale te nawiezione to marnieją w oczach. Powiem szczerze, nie wiem czy w przyszłym roku podejmę się upawy pomidorów
. A takie ładne pudełko na nasiona zrobiłam
Te zdjęcia to ku przestrodze dla innych.


Są cieniutkie i suche. Zostało jeszcze trochę krzaków, część nie nawiezionych mocznikiem i w donicach, ale te nawiezione to marnieją w oczach. Powiem szczerze, nie wiem czy w przyszłym roku podejmę się upawy pomidorów


Te zdjęcia to ku przestrodze dla innych.
- pitus
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 14 cze 2012, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mrocza
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
jak mówiłem dodaje zdjęcia co do owocowania nie mam problemów wszystko jest dobrze zawiązują się owoce rosną natomiast liście... Nie wiem co im dolega co zrobić robiłem jeden oprysk rovlar flo 255sc ale mama urobiła tylko 1l na tyle krzaków i za słabe troche... potem pryskałem tym calium i nie wiem jak często to robić i co ile dni.


natomiast ogórki liście marne nawet atakuje owoce i więdną one. zauważyłem też taki problem na słoneczniku poza folią oraz podobny na ziemniakach miejscami może to zaraza ziemniaczana chociaż nie wiem


mam oprysk gwarant 500 sc ale nie wiem czy nim pryskać czekam na fachową poradę a potem będę działał


natomiast ogórki liście marne nawet atakuje owoce i więdną one. zauważyłem też taki problem na słoneczniku poza folią oraz podobny na ziemniakach miejscami może to zaraza ziemniaczana chociaż nie wiem


mam oprysk gwarant 500 sc ale nie wiem czy nim pryskać czekam na fachową poradę a potem będę działał
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Hania, ciachaj je i ukorzeniaj - nie masz nic do stracenia, a jak dobrze pójdzie i się uda, to zdążą zawiązać ze 2, może nawet i 3 gronka. Ogłowisz wtedy i szybciej dojrzeją. Ja bym spróbowała.
Pozdrawiam, Dorota
- pitus
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 14 cze 2012, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mrocza
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
ps jeśli chodzi o jakieś rady to proszę podawać nazwy bo jestem nowicjuszem w tym wielkim...
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Oczywiście , cantati ma całkowitą rację!cantati pisze:Hania, ciachaj je i ukorzeniaj - nie masz nic do stracenia, a jak dobrze pójdzie i się uda, to zdążą zawiązać ze 2, może nawet i 3 gronka. Ogłowisz wtedy i szybciej dojrzeją. Ja bym spróbowała.
A Ty , Haniu , nie podłamuj się , tylko walcz o nie do końca! Przecież się nie poddasz! Co nas nie zabije , to nas wzmocni!. Wyjdziesz z tego doświadczenia dużo mądrzejsza! Bierz się jutro do roboty i je ukorzeniaj!

Pozdrawiam,Małgorzata
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 3 cze 2011, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Bardzo serdecznie dziękuję za odpowiedź - koniec z opryskami. A tak na przyszłość, to kiedy wykonać pierwszy oprysk? A może ktoś ma doświadczenie z tym Timorexem - bo ja osobiście nie lubię chemii?forumowicz pisze:Edyta
Ci mężowie jednak do czegoś sie przydają
Jest w razie czego na kogo zgonić![]()
Edytko, Twój mąż chyba służył w artylerii i to ciężkiej. Tych oprysków wystarczy na dwa lata, nie tylko ten sezon.
Pod folia proponuje zakończyć ten festiwal z opryskami.
-- 16 cze 2012, o 21:53 --
Dzięki za informacje - u mnie też jest zbiornik na tej samej zasadzie, ale mąż położył rurki do nawadniania z końcówkami wbitymi w ziemię. Dodatkowo tunel jest wyścielany słomą i nie widać gleby. Zastanawiamy się , ile wody wlać na raz - jest 82 krzaków pomidorów i 40 papryki - ok 500 litrów?Mikel pisze:Ile litrów to nie da się powiedzieć gdyż każdy ma inną glebę pod pomidorkami. Zależy to od chłonności gleby.Edyta R pisze:Mam jeszcze pytanie, ile wody potrzebuje pomidor, kiedy kwitnie 4-5 grono a 1-2 ma owoce?Wiem, że dużo i rzadko, ale mniej więcej w litrach?
Podlewamy tak aby ziemia była wilgotna po podlaniu na głębokość sztycha. Musisz to sobie sama wypraktykować metodą prób i błędów.
Uważaj tylko aby z kolei nie podlewać za często i za dużo bo to gorzej niż podsuszenie lekkie. Ja podlewam gdy u mnie gleba wyschnie tak na 5 cm od góry. Przy podlewaniu pamiętamy o laniu wody na przejścia i ścieżki w foliaku także.
Ja mam zbiornik 1000 litrowy, do niego pompuję wodę ze studni i dopiero ze zbiornika pompuję wężem do foliaka jak jest troszkę nagrzana od słoneczka i poleży sobie sobie z dzień albo dwa w zbiorniku.
Lepiej nie podlewać wodą wodociągową bo jest zimna i chlorowana i na dłuższą metę ma niekorzystny wpływ na rośliny.
pH wody jest mniej istotne. U mnie np woda ze studni jest o wiele twardsza niż woda z wodociągów
Pozdrawiam
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Pitus, kiedy robiłeś te opryski? Ile dni temu?pitus pisze: robiłem jeden oprysk rovlar flo 255sc ale mama urobiła tylko 1l na tyle krzaków i za słabe troche... potem pryskałem tym calium
Pozdrawiam, Dorota
- pitus
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 14 cze 2012, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mrocza
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
rovral z tydzien temu w niedziele a tym kalium 3 dni temu
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Pitus, mnie to wygląda na popalenia po oprysku
, najmłodsze liście ogórka są nie tknięte - pewnie te, które wyrosły już po oprysku. Ale zaczekaj na info od kogoś bardziej doświadczonego, może się mylę.

Pozdrawiam, Dorota