Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
... przyłączam się do ogólnych zachwytów, widoki przepiękne! 
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Aguś, pieknie 
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Aguś, różyczki robią wrażenie!! Chociaż i tak pozostaję fanką ogólnych widoczków- piękny wysmakowany ogród
Do Portugalii mam szczególny sentyment- nie potrafię być obiektywna. Powiem tylko, że po Londynie, Lizbona to moje ulubione miasto w Europie
W Londynie z pewnością byłaś- dla mnie to nie tylko wspaniała architektura, ale i najlepsze wystawy w miejscowych muzeach. Zakochałam się w nich w latach 80- tych, kiedy jeszcze jako całkiem młode dziewczę obejrzałam retrospektywną wystawę Klimta i Kokoshki w National Gallery. Miałam nawet spore kieszonkowe od Rodziców- i zamiast kupić sobie jakieś nowe ciuchy czy szpanerskie buty
, byłam 5 razy na tej wystawie, chociaż bilet kosztował 9 funtów (do tej pory to pamiętam, a w tamtych czasach to był majątek...). Nawet w paryskich muzeach wystawy są jakieś "gorsze"
Teraz cieszę się dzieckiem i rodziną... czasami jednak tęsknię za czasami, kiedy latałam na większość londyńskich wernisaży...
Dobrego relaksu Ci życzę

Do Portugalii mam szczególny sentyment- nie potrafię być obiektywna. Powiem tylko, że po Londynie, Lizbona to moje ulubione miasto w Europie
W Londynie z pewnością byłaś- dla mnie to nie tylko wspaniała architektura, ale i najlepsze wystawy w miejscowych muzeach. Zakochałam się w nich w latach 80- tych, kiedy jeszcze jako całkiem młode dziewczę obejrzałam retrospektywną wystawę Klimta i Kokoshki w National Gallery. Miałam nawet spore kieszonkowe od Rodziców- i zamiast kupić sobie jakieś nowe ciuchy czy szpanerskie buty
Teraz cieszę się dzieckiem i rodziną... czasami jednak tęsknię za czasami, kiedy latałam na większość londyńskich wernisaży...
Dobrego relaksu Ci życzę
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Kochani, dziękuję za odwiedziny i miłe słowa 
Moniko, Portugalia tak czy inaczej leży mi na sercu na przyszły rok - wspaniale, że mogłaś podzielić się wrażeniami, czekam na kolejną ich porcję
Mam pytanie, czy ktoś z Was kupował w szkółce róż Kierzek? dostałam od nich cenni jesienny (drogo) i zastanawiam się czy warto u nich zamawiać...
Moniko, Portugalia tak czy inaczej leży mi na sercu na przyszły rok - wspaniale, że mogłaś podzielić się wrażeniami, czekam na kolejną ich porcję
Mam pytanie, czy ktoś z Was kupował w szkółce róż Kierzek? dostałam od nich cenni jesienny (drogo) i zastanawiam się czy warto u nich zamawiać...
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Aguś, róż nie kupuję... nie pomogę
Zapytaj: An-ka, Jakuch- One mają mnóstwo róż 
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Aga, jak zwykle cudnie, najbardziej /oprócz roślin rzecz jasna/ podoba mi się zacienienie ogrodu
U mnie póki co to niemożliwe
Dzięki bogu burza z wczoraj , która nie dała nam spać, dzięki Bogu dała nam wyjechać z ulicy. Niestety znowu lekkie podtopienia roślinek z brzegu płotu. Ech, odbiera mi to zapał....I czeka wydatek na drenaż.....
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Moniko, wiem, że róż nie kupujesz do swojego pięknego ogrodu, więc tym bardziej dziękuję za wpis i poradę w tej kwestii
wiesz, mam problem z tymi różami, bo z jednej strony chciałabym mieć ich dużo i tyle mam ich na liście, z drugiej strony nie bardzo mam na nie miejsce... albo muszę poprzesadzać inne rośliny, albo myśleć o ingerencji w trawnik.
Kasiu, dzięki za miłe słowo! wiesz, że u mnie chyba wczoraj nie grzmiało? przynajmniej nie kojarzę.... współczuję ponownego podtopienia, ale ma być teraz kilka dni słonecznych - przeschnie!
uff, moim sąsiadom właśnie urodził się syn - to najlepsza wiadomość dzisiejszego dnia!
Kasiu, dzięki za miłe słowo! wiesz, że u mnie chyba wczoraj nie grzmiało? przynajmniej nie kojarzę.... współczuję ponownego podtopienia, ale ma być teraz kilka dni słonecznych - przeschnie!
uff, moim sąsiadom właśnie urodził się syn - to najlepsza wiadomość dzisiejszego dnia!
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Kochana, "porada" zabrzmiało dumnie!!
(parafrazując w gruncie rzeczy obrzydliwego Gorkiego
)
W każdym razie bardzo dziękuję
i mam nadzieję, że nie będziesz musiała naruszać trawnika, bo jest piękny!!!
W każdym razie bardzo dziękuję
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Moniko, może powinnam podziękować konkretniej, za 'chęć pomocy' 
trawnika nie chciałabym naruszać, bo wiąże się to ze zmianą ogólnej koncepcji i nie jestem przekonana, że wyszłoby to ogrodowi na dobre... ale nie mówię 'nigdy' ;)
jaka aura dziś u Was?
u mnie rano padało, a teraz miejscami wychodzi słońce... prawdziwego, upalnego i suchego, lata wciąż brak
trawnika nie chciałabym naruszać, bo wiąże się to ze zmianą ogólnej koncepcji i nie jestem przekonana, że wyszłoby to ogrodowi na dobre... ale nie mówię 'nigdy' ;)
jaka aura dziś u Was?
u mnie rano padało, a teraz miejscami wychodzi słońce... prawdziwego, upalnego i suchego, lata wciąż brak
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
tak do lata ta pogoda nawet nie przystaje
Mimo tego, że pada tylko trochę, to za każdym razem mój trawnik cały "chodzi", co woda odapruje, to znowu popada. Ech co to za lato
Aga masz tyle miejsca, że na pewno znajdziesz kawałek miejsca dla róż, które czarują swoimi wdziękami
Aga masz tyle miejsca, że na pewno znajdziesz kawałek miejsca dla róż, które czarują swoimi wdziękami
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Aga,ja nie zamawiam prze internet w ogóle.Róże,które mam kupowałam albo u nas w ogrodniczym albo na agrze.W połowie września bedzie kolejna agra i myśle,że tam kupię okrywowe.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
U mnie pogoda całkiem nie zła w porównaniu z poprzednimi dniami ale nie jest to upalny,piękny, letni dzień tak jakbym chciała 
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Ja to az boje sie do Ciebie wlazic, bo ciagle padam z zachwytu i pozbierac sie pozniej nie za bardzo moge 
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Jula, dziękuję za dobre słowo, ale proszę, nie przesadzaj
parę chabazi, mało kwitnących i czym tu się zachwycać... muszę się wzbogacić o dużo róż i hortensji, to będzie na co popatrzeć...
Aniu, póki co nie pada, więc jest się z czego cieszyć
Małgosiu, ja jestem skazana na zamawianie róż przez internet, bo różanych szkółek w okolicy co kot napłakał... Agry zazdroszczę! ale ja też się wybieram na różniste kiermasze ;) obkupimy się
Magda, u mnie tak samo jak u Ciebie... co zdąży wyparować, to zaraz z nieba coś poleci :/
dla róż zawsze znajdę miejsce ;)
miłego!
Aniu, póki co nie pada, więc jest się z czego cieszyć
Małgosiu, ja jestem skazana na zamawianie róż przez internet, bo różanych szkółek w okolicy co kot napłakał... Agry zazdroszczę! ale ja też się wybieram na różniste kiermasze ;) obkupimy się
Magda, u mnie tak samo jak u Ciebie... co zdąży wyparować, to zaraz z nieba coś poleci :/
dla róż zawsze znajdę miejsce ;)
miłego!
- Malgolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1883
- Od: 28 kwie 2010, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie okolice Bydgoszczy
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Witam się ładnie po długim czasie
, jak zwykle pięknie u Ciebie.
Zwracam się do Ciebie z pytaniem, bo Ty przecież królowa ogrodu jesteś ;:59
Aguś mam trzy powojniki, które były posadzone rok temu i muszę je przesadzić, zupełnie nie wiem jak mam się do tego zabrać, bo już są wysokości ok 1,3m , pięły się po ogrodowej siatce a teraz zmieniamy ogrodzenie i muszę je przesadzić. Kochana podpowiedz mi jak mam to zrobić by ich " nie zepsuć" bo bardzo ładnie kwitną i szkoda by mi ich było.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Zwracam się do Ciebie z pytaniem, bo Ty przecież królowa ogrodu jesteś ;:59
Aguś mam trzy powojniki, które były posadzone rok temu i muszę je przesadzić, zupełnie nie wiem jak mam się do tego zabrać, bo już są wysokości ok 1,3m , pięły się po ogrodowej siatce a teraz zmieniamy ogrodzenie i muszę je przesadzić. Kochana podpowiedz mi jak mam to zrobić by ich " nie zepsuć" bo bardzo ładnie kwitną i szkoda by mi ich było.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Prawdziwy przyjaciel to ten kto przychodzi gdy cały świat odchodzi
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II


