Siew,rozsada,pikowanie pomidorów cz.7
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Pikowanie pomidorów
Oczywistością jest że czerwone łodyżki i fioletowe listki to skutek zbyt niskiej temperatury w jakiej przybywają pomidory. Co roku, takie kolory na sadzonkach pomidorów ma większość ogrodników amatorów, gdy z ciepłych parapetów przeniosą swoje sadzonki do nieogrzewanych szklarni, czy tuneli foliowych w których w końcu kwietnia, czy na początku mają często nocą bywają niskie ( ale jednak plusowe) temperatury.
Jedynym pozytywnym efektem takiej aklimatyzacji jest ( mimo kolorków) "zmężnienie " roślinek, chwilowo przestają rosnąć do góry by po przystosowaniu się do istniejących warunków wznowić wzrost do góry.
Nie widzę potrzeby by w amatorskiej uprawie pomidorów głębiej wnikać w przyczynę takiego zachowania roślin jeżeli z tego nie rodzą się żadne ujemne skutki dla przyszłego plonowania pomidorów.
Jedynym pozytywnym efektem takiej aklimatyzacji jest ( mimo kolorków) "zmężnienie " roślinek, chwilowo przestają rosnąć do góry by po przystosowaniu się do istniejących warunków wznowić wzrost do góry.
Nie widzę potrzeby by w amatorskiej uprawie pomidorów głębiej wnikać w przyczynę takiego zachowania roślin jeżeli z tego nie rodzą się żadne ujemne skutki dla przyszłego plonowania pomidorów.
- KasiaPuk
- 200p
- Posty: 446
- Od: 17 sty 2011, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Planet Thanet ;)
Re: Pikowanie pomidorów
Pomiksy mają jakieś 15 stopni, ale poza tymi różowymi łodygami to mają się dobrze, może nie ma sensu ich podgrzewać? Skoro żyją i rosną, to takie podgrzanie może tylko (o ile dobrze rozumiem) przyspieszyć ich wzrost i zwiększyć szansę wybiegnięcia, w zimnie robią się chyba bardziej odporne?
Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.
Re: Pikowanie pomidorów
@ tadeusz 48
Tak, ma Pan rację, ale wie Pan, tłumaczenie sobie, że fioletowa barwa łodyg i liści/ najbardziej ich spodniej strony/ to efekt temperatury ,moze okazać się błędem. Proponowałem więc : na wszelki wypadek sprawdżmy pH, bo czasu przy uprawie pomidora za wiele nie ma.
A jednak można kulturalnie wymieniac poglądy.
Szacunek
Tak, ma Pan rację, ale wie Pan, tłumaczenie sobie, że fioletowa barwa łodyg i liści/ najbardziej ich spodniej strony/ to efekt temperatury ,moze okazać się błędem. Proponowałem więc : na wszelki wypadek sprawdżmy pH, bo czasu przy uprawie pomidora za wiele nie ma.
A jednak można kulturalnie wymieniac poglądy.
Szacunek
Re: Pikowanie pomidorów
Kasiu - pomidorki powinny mieć trochę ponad 20°C. 15 to trochę mało, ale poza wolniejszych wzrostem nie powinno im się nic stać. Co do nawożenia - ja stosuję biohumus, z bardzo dobrym rezultatem. Poza tym trudno go przedawkować, o ile w ogóle się da. Swoje pomidory wysiewałem do tych rosnących krążków z torfu kokosowego, które są bez nawozów. Po wykiełkowaniu podlewam je biohumusem, który uzupełnia braki składników odżywczych. Poza tym jest ekologiczny i nieszkodliwy.
"To, że nie mogę zmienić wszystkiego, nie oznacza, że nie powinienem próbować zmienić czegokolwiek".
- KasiaPuk
- 200p
- Posty: 446
- Od: 17 sty 2011, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Planet Thanet ;)
Re: Pikowanie pomidorów
oj, czyli faktycznie trochę "zimny wychów" im zafundowałam ;D od jutra je będę stopniowo rozpieszczać;) Co do nawozu, to będzie musiał wystarczyć organiczny do warzyw i owoców, czyli zapewne to samo w butelce ale pod inna nazwą;) Ale w poniedziałek pojadę do lokalnego "disneylandu" czyli centrum handlowego i kupię im taki specjalny do pomidorów, może mi wybaczą te syberyjskie warunki;) 

Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.
Re: Pikowanie pomidorów
A, tak, bym zapomniał. Po przeniesieniu pomidorów do ciepłego miejsca przez pewien czas kolor czerwony może stać się bardziej intensywny. Później kolor znika, gdyż antocyjany utleniają się do związków bezbarwnych. Oczywiście to nie jest żadną regułą, ale istnieje taka możliwość. Sam to przechodziłem, ale z poziomkami 

"To, że nie mogę zmienić wszystkiego, nie oznacza, że nie powinienem próbować zmienić czegokolwiek".
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pikowanie pomidorów
Rafik, o jakich odżywkach piszesz które mają poprawić przyswajalność składników, Asahi????
- KasiaPuk
- 200p
- Posty: 446
- Od: 17 sty 2011, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Planet Thanet ;)
Re: Pikowanie pomidorów
Rafik, tak właśnie zrobię, a jak będę miała dalsze pytania to chyba wujek google pomoże...
Póki co podkręciłam kaloryfer, fakt, mnie było chłodno w tym pomieszczeniu, więc pomiksom pewnie też jest.
Póki co podkręciłam kaloryfer, fakt, mnie było chłodno w tym pomieszczeniu, więc pomiksom pewnie też jest.
Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.
Re: Pikowanie pomidorów
Tylko nie to.rafik_ptp pisze:sprawdzić pH gleby a jak będzie za niskie zastosować saletrę wapniową
Jeżeli chce się regulowac pH w trakcie wegetacji mozna to czynić/ chcąc podnieść pH/ tylko przy pomocy kredy czy dolomitu. Czasem stosuje sie w rolnictwie wapnowanie upraw w trakcie wegetacji ale właśnie tylko kredą nawozową. I o jednym musisz jeszcze wiedzieć. Gleba jest tzw. buforem/ układ jonowy posiadający stałe pH/ i zdolność buforowa gleby/ czyli odporność na zmiany pH/ jest tym większa ,im wiekszy jest udział w glebie materii organicznej , co ma właśnie miejsce przy wszelkiego typu podłożach do produkcji rozsad. Jeżeli niedobór fosforu jest duży, co moze grozic w wypadku pomidorów nawet zamieraniem liści wierzchołkowych pędów, jedynie można zadziałać szybko i skutecznie zwiększając w glebie udział fosforu rozpuszczalnego tj zastosować FOSFORAN AMONU lub FOSFORAN POTASOWO_AMONOWY lub dla ekoupraw- przefermentowanym nawozem ptasim.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w wiosennych uprawach.
PS Jeżeli masz saletrę wapniową, to Ci się może przydać. Czasem potrzebna jest przy uprawie pomidorów jeżeli wystapi choroba zwana zgnilizną wierzchołkową. Choroba ta jest spowodowana niedoborem wapnia a nie grzybem czy bakterią i sposobem na jej opanowanie jest oprysk roztworem saletry wapniowej.
- rafik_ptp
- 100p
- Posty: 135
- Od: 5 mar 2011, o 09:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Pikowanie pomidorów
Goemar Goteo, Tytanit, Asahi - może też ale nie wiem czy stosuje się na rozsadę?Rafik, o jakich odżywkach piszesz które mają poprawić przyswajalność składników, Asahi????
Poza tym można stosować zwykłe odżywki przeznaczone dla pomidora jakieś Ekolisty... Tylko że ja stosuje taki odżywki na rozsadę dopiero jakieś 14 dni po pikowaniu pomidora.
Uprawa warzyw dla jednych jest przyjemnością , dla mnie jest sposobem zarabiania pieniędzy co wcale nie znaczy że nie sprawia mi to dużo przyjemności ;)
- rafik_ptp
- 100p
- Posty: 135
- Od: 5 mar 2011, o 09:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Pikowanie pomidorów
Wapnować glebę podczas wegetacji ? Teraz to pojechałeśforumowicz pisze:Tylko nie to.rafik_ptp pisze:sprawdzić pH gleby a jak będzie za niskie zastosować saletrę wapniową
Jeżeli chce się regulowac pH w trakcie wegetacji mozna to czynić/ chcąc podnieść pH/ tylko przy pomocy kredy czy dolomitu. Czasem stosuje sie w rolnictwie wapnowanie upraw w trakcie wegetacji ale właśnie tylko kredą nawozową. I o jednym musisz jeszcze wiedzieć. Gleba jest tzw. buforem/ układ jonowy posiadający stałe pH/ i zdolność buforowa gleby/ czyli odporność na zmiany pH/ jest tym większa ,im wiekszy jest udział w glebie materii organicznej , co ma właśnie miejsce przy wszelkiego typu podłożach do produkcji rozsad. Jeżeli niedobór fosforu jest duży, co moze grozic w wypadku pomidorów nawet zamieraniem liści wierzchołkowych pędów, jedynie można zadziałać szybko i skutecznie zwiększając w glebie udział fosforu rozpuszczalnego tj zastosować FOSFORAN AMONU lub FOSFORAN POTASOWO_AMONOWY.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w wiosennych uprawach.

Z własnego doświadczenia wiem że jak zapikowałem pomidora w torf kopany wprost z torfowiska i mimo odkwaszenia okazał się za kwaśny tylko saletra wapniowa jako nawóz pogłówny o dużej zawartości wapnia uratował moją rozsadę.

Jak wyobrażasz sobie wapnowanie kredą wczasie wegetacji

Uprawa warzyw dla jednych jest przyjemnością , dla mnie jest sposobem zarabiania pieniędzy co wcale nie znaczy że nie sprawia mi to dużo przyjemności ;)
Re: Pikowanie pomidorów
Stosowałem w ub. roku ASAHI. Jest to stymulator wzrostu i działa na rośliny przeciwstresowo. Ja go używałem z dobrym skutkiem ponieważ miałem problem z Bawolim Sercem, ktory nie chcial zawiazywać owocow na I gronie.


- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5161
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pikowanie pomidorów
Uprawiam pomidory towarowo i stosuję kredę i dolomit . Nawet w czasie wegetacji stosuję kilka razy kredę (ziemia kl V i VI ) ,a czasem wapna jeszcze jest za mało poniżej 2000 (norma do 3000), ważne aby pH było w normie i proporcje nawozów.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
- rafik_ptp
- 100p
- Posty: 135
- Od: 5 mar 2011, o 09:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Pikowanie pomidorów
i na tej klasie się udają? a folia czy grunt? a mieszasz z ziemia tą kredę?ekopom pisze:Uprawiam pomidory towarowo i stosuję kredę i dolomit . Nawet w czasie wegetacji stosuję kilka razy kredę (ziemia kl V i VI ) ,a czasem wapna jeszcze jest za mało poniżej 2000 (norma do 3000), ważne aby pH było w normie i proporcje nawozów.
Uprawa warzyw dla jednych jest przyjemnością , dla mnie jest sposobem zarabiania pieniędzy co wcale nie znaczy że nie sprawia mi to dużo przyjemności ;)
Re: Pikowanie pomidorów
rafik_ptp pisze:Jak wyobrażasz sobie wapnowanie kredą wczasie wegetacji
i tu :Gdy istnieje podejrzenie zakwaszenia podłoża wskazane jest jego kredowanie (1/2 łyżeczki na 1 litr ziemi - kilka razy).
Janusz Chajęcki- wlaściciel Koszelowskich Zakładów KredowychJanusz Chajęcki: - Tak, i to bardzo znacznie, z pożytkiem dla rolnika. Kredę z uwagi na jej właściwości możemy stosować praktycznie cały rok , także pogłównie, bez mieszania z glebą
Przykro mi ale to jest prawda
