Ogród nie tylko różany :)

[JacekP]

Aniu, nie przejmuj się ciemiernikiem. Ja jednego już dwa razy wykopywałem, by sprawdzić, czy żyje. No, żyje ale nie kwapi się, by pokazać to nad ziemią
Szybko przerabiasz wraz z M. swoje siedlisko, które ma szansę stać się różaną oazą

[AniaDS]

Jacku, z tą różaną oazą to nie ma co przesadzać, to akurat mężowi nie na rękę
Ale baba.. zrobi swoje zazwyczaj

Aneczko, trenuję ile wlezie, ale w domu złe światło, za ciasno i wszystko jest takie nijakie.
Prawdziwy trening, to się na ogrodzie zacznie

Dzidziu, deszcz i u mnie od wczoraj pada.
Ale... Ze śniegiem?!?
Gęsią skórkę mam...
Paskuda jedna, tyle czasu się jeszcze próbuje utrzymać, nikt nie chce tej zimy czy co??

Gabrysiu FM to forum budowlane (forum murator), sporo z nas przyszło tutaj właśnie z tamtego forum.
Budowa się kończy.. to zaczyna się ogródkowanie
Trawnika mam sporo
Wdaje mi się, że przy dwójce energicznych maluchów to jednak za mało

Dorotko, dzięki
Dopiero teraz czuję się pewniej z tym aparatem w ręku i ćwiczę intensywnie od wczoraj, bo wcześniej to ogród i porządki były na pierwszym planie.

[AniaDS]

Małe pytanko..
Dwa tygodnie temu znalazłam w pustej, starej doniczce w piwnicy cebulę..
Pytałam na dole, nikt nic nie wie..
No cóż..
Sama przyszła?
Tak czy siak widząc, że ma wielkie aspiracje życiowe wzięłam biedulkę skrajnie uschniętą do góry i posadziłam do doniczki.
Efekt


Tak szybko rośnie, że aż oczom nie wierzę, codziennie liscie większe.
To coś będzie chyba kwitnąć?
Co to jest?
Może ktoś rozpozna?

Jestem niesamowicie zaskoczona, już kocham tą roślinkę za to, że tak długo potrafiła utrzymać się przy życiu i za tą wdzieczność, którą mi okazała...

[riane]

Bawimy się w teleturniej? Ja strzelam, że jakiś narcyz . A pamiętasz jak wyglądała cebula?

[ada.kj]

A ja strzelam, że hypeastrum - popularnie zwane amarylisem. A do piwnicy w doniczce pewnie była wystawiona na odpoczynek. Jeżeli to to, to nie powinnaś Anuś wkopywać całej cebuli do ziemi - tylko do połowy cebulki.

[zanna]

Też mi się wydaje, Aniu, że to jakieś amarylkowate będzie

[Margo2]

Gosia musisz chyba poprosić Anię o korepetycje...jak postępować z z m-em..trzeba a nie

Ja chyba muszę zmienić taktykę i przejść właśnie na .
Może to poskutkuje bo negocjacje pokojowe nic nie dają.

[danutab]

Aniu ja też mam takiego grudnika który na wiosnę zakwita kilkoma kwiatami tylko mój jest żółty.
Twoje żywe srebro jest najpiękniejszym kwiatem.

[elsi]

Aniu nie otwierają mi się teraz zdjęcia, więc nic nie powiem o roślince z cebuli,
ale mam podobną sytuację, bo jesienią znalazłam u Taty w piwnicy jakieś cebulki.
Podejrzewałam tulipany, normalne i małe cebulki.
Wsadziłam je do donic i z donicami do skrzyń kwiatowych.
To są tulipany, normalnej wielkości i chyba.... botaniczne, jeszcze nie kwitną.
Zagadką jest, skąd one: Tato nic nie wie, Mamy już nie ma 8 lat,
zagadka, naprawdę trudna do wytłumaczenia

[Tajka]

Aniu- śliczna córeczka i jaka fotogeniczna.

[Agatra]

Córeczki gratuluję.

Kasia

[babi52]

Anulek roboty ogródkowe idą u Ciebie ostro.Dolomit sypie się jesienią bo nie można go łączyć z nawożeniem co wiosną zawsze się robi.Nie pytaj mnie dlaczego bo nie pamiętam , może jakiś chemik się wypowie.( dobrze ze mój prof. od chemii tego nie przeczyta). Śliczna ta Twoja modelka- prawdziwy kwiatuszek.
Kaśka

[riane]

Bo się fosfor łączy z wapniem i tworzą związki nieprzyswajalne dla roślin. Ale nie pamiętam czy dotyczy to też dolomitu, czy tylko samego wapnia. Bo np. dla powojników czytałam taki przepis, żeby właśnie na wiosnę sypnąć dolomitu i nawozu do kwitnących. Ale może autor się nie znał. Zasadniczo to rzeczywiście wszyscy zalecają wapnowanie na jesień. Szczególnie, że wapń się bardzo powoli przemieszcza w glebie. I dlatego nie wolno przesadzić z wapnowaniem - bardzo trudno go później wypłukać jak się sypnie za dużo.

[Alionuszka]

Aniu piękne zdjęcie córuni , widać ,że aparat zda egzamin w ogrodzie...ale będą zdjęcia
A propos wapna nawozowego ,czytałam w twoim ogrodniku,gdzie p.Lucyna Grabowska pisze ,że co roku na wiosnę sypie garść tego nawozu pod powojniki i rosną wspaniale

[AniaDS]

No, to mam teraz namieszane w głowie
Ja chciałam wrzucić dolomit pod wapniolubne i nic więcej, żadnych innych nawozów

Agatko, cebula była spora, większa na pewno niż tulipana czy innych ogródkowych.

Aduś, też pomyślałam o amarylisie, ale nie jestem pewna.
Cebula nie była w ziemi, była wysuszona, wrzucona do pustej, brudnej doniczki, miała długie korzenie i była cała sucha.
A ucięte miejsce po liściach rwało się i tak do życia..
Ja takiego kwiatka nie miałam, dół twierdzi, że też nie

Gosia, jak negocjacje nic nie dają, to trzeba dzałać bez negocjacji, w czasie pracy męża
Powarczy i mu przejdzie, albo nie zauważy...
Jak mój
zazwyczaj..

Elu, pewnie same przyszły te tulipany, jak i ta moja cebulka
Ale pewnie u mnie to zapomnieli o tym i tyle

Nadusia za pochwały dziękuje