Ogród Moni cz.2

[Margo2]

Ja miałam pleśń także w zeszłym roku. Pojawia się tam gdzie często się chodzi po śniegu i gdy nie jest skoszona trawa przed zimą. Niestety koszeniem trawy zajmuje się mój m. A on nie zawsze jest w domu na czas. W tym roku jak przyjeżdżał do domu to akurat padało, a później zrobiło się już zimowo i musiał odpuścić. Ja niestety nie umiem sobie poradzić z naszą kosiarką.
A robaki będę w tym roku pryskała na jesieni. Może przynajmniej część wyginie.

[Alania]

Ja miałam pleśń także w zeszłym roku. Pojawia się tam gdzie często się chodzi po śniegu i gdy nie jest skoszona trawa przed zimą. Niestety koszeniem trawy zajmuje się mój m. A on nie zawsze jest w domu na czas. W tym roku jak przyjeżdżał do domu to akurat padało, a później zrobiło się już zimowo i musiał odpuścić. Ja niestety nie umiem sobie poradzić z naszą kosiarką.
A robaki będę w tym roku pryskała na jesieni. Może przynajmniej część wyginie.

A u nas skąd ta pleśń? Ani tam nikt nie chodził, a trawa była skoszona na krótko Chyba powodem jest również to, że długo i grubą warstwą zalegał ten śnieg i trawnik nie oddychał

[Margo2]

Pewnie właśnie dlatego, że w tym roku śnieg jest ciężki. Ja miałam pleśń już w zeszłym roku z powodów jakie wymieniłam wcześniej

[Alania]

od jutra zapowiadane ochłodzenie i bardzo silny wiatr
Niedobrze

[dominikams]

U nas też trawa była skoszona krótko, więc to na pewno przez to, że śnieg leżał i leżał, zmrożony warstwami.

[AniaDS]

U mnie też trawnik był skoszony przed zimą.
A pleśń mam tam, gdzie nikt nie chodził, tu gdzie się chodziło jest ok

[Alania]

U mnie też trawnik był skoszony przed zimą.
A pleśń mam tam, gdzie nikt nie chodził, tu gdzie się chodziło jest ok

Widzę, że i Ciebie dopadło
Mam nadzieję, ze to minie. Dzisiaj od rana wiatr wiucha, że łeb chce urwać, więc może przewieje tę pleśń

[Alania]

Dzisiaj rozplantowałam kilofem 10 worków kory. Kupiłam w ogrodniczym, przywiozłam na działkę, wysypałam i ... okazało się, że zamarznięta na kość Pozostało tylko tyle - wziąć kilof i rozbić Jakoś się z tym uporałam, ale jeszcze nigdy nie namęczyłam się tak przy rozrzucaniu kory

[Comcia]

Monika - ty chyba w górnika się bawiłaś

[Margo2]

Ty naprawdę już nie możesz doczekać się wiosny.
Kobieto nie mogłaś odłożyć tego na później?

[agrazka]

Pewnie mogła, ale nie wytrzymała

[dominikams]

No i wszystko jasne

[Alania]

Monika - ty chyba w górnika się bawiłaś

Witaj, Comciu
Udana jestem, prawda ?

[Alania]

Ty naprawdę już nie możesz doczekać się wiosny.
Kobieto nie mogłaś odłożyć tego na później?

Dokładnie tak, Gosiu
Codziennie chodzę i oglądam czy cebulkowe choć trochę urosły i szukam nowych oznak wiosny Z tą korą, to dałam gazu, ale naprawdę chcę już coś robić w ogrodzie, a co innego za bardzo się nie da. Rosną też chwasty, ale nie chcę wchodzić na rabaty, bo nie pamiętam co gdzie posadziłam i nie chcę udeptywać wschodzących pod ziemią roślinek Staram się cierpliwie czekać, ale to niezwykle trudne

-- Wt 02 mar 2010 09:22 --

Pewnie mogła, ale nie wytrzymała

to było silniejsze ode mnie

[Alania]

No i wszystko jasne

Dominisiu, jak Cię zdążyłam poznać, to pewnie zrobiłabyś to samo