Borówka amerykańska - 9 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
marcin18211
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 46
Od: 26 gru 2013, o 12:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Witam. Mam pytanie czy można sadzić borówki jeszcze w tym roku ? Torf litewski i rozlozone szyszki igly drewno w swoim lasku. W jakich proporcjach to wymieszać? Torfu mam duzo. Czym ściolkować? 6 krzaków borówki jutro mam przyjsc. Jedna juz tam rosnie i dosyc fajnie owocuje. Ktoś posadził w zwyklej ziemi z doniczki a rośnie super. Maja rosnac pod 3 duzymi sosnami , galezie zaczynaja sie na 2,5 metra także słońce praktycznie cały dzień świeci.
Bea_znad_morza
200p
200p
Posty: 301
Od: 10 gru 2014, o 12:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby, 6b

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Przemyśl jeszcze to miejsce pod sosnami bo tam będzie sucho bardzo. Miałam taką borówkę posadzoną jakieś 2-3 m od sosny i po paru latach ją przesadzałam bo cierpiała z braku wody.
Pozdrawiam
Beata
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

A ja mam dodatkowo wątpliwości co do sadzenia o tej porze..prawdopodobnie trzeba będzie rozluźnić bryłę korzeniowa, czyli uszkodzić trochę korzenie, czy dadzą radę przetrzymać zimę? Może lepiej zadołować w doniczkach, a teraz przygotować stanowisko i sadzić wiosną..
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Borówka ma dużą wytrzymałość na mróz. Trociny, kora, torf mają świetne właściwości termoizolacyjne więc nie ma opcji żeby zmarzły korzenie jeśli da trochę tego na ściółkę. Do tego już to kiedyś pisałem, zeszłej zimy udało mi się ukorzenić borówkę zimą. Jesienią wetknąłem w doniczki z trocinami i torfem kilka młodych gałązek borówki. Przez zimę ukorzeniła się gałązka Spartana i North Country. Do dzisiaj rosną w tych doniczkach bo jeszcze ich nie ruszałem.
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Zdjęcie sprzed dwóch dni .
Ostatnie owoce na krzaku .
Nie ma na nie chętnych
Obrazek
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Tija u mnie tak do niedawna Darrow wisiał. Pomimo tego że owoce nie wybarwione do końca to bardzo dobre w smaku.
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

tija pisze:Nie ma na nie chętnych
Będą, będą :D Na razie ostatnie wydłubywanie białka, potem co wpadnie do dzioba.
Adas11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 652
Od: 22 mar 2012, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Legnicy

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Ze względu że w szkółce Ciepłucha nie ma późnych odmian Borówki Amerykańskiej to zamówiłem w szkółce Kielkowski odmiany późne Eliot , Lateblue ,Darrow i Chandler o długim okresie dojrzewania . :wink:
marcin18211
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 46
Od: 26 gru 2013, o 12:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Bea_znad_morza No trzeba to przemyśleć ale tam ta jedna borówka super rośnie jakies 3 lata. Jak podłoże przygotować? W jakich propocjach na dolek?
Bea_znad_morza
200p
200p
Posty: 301
Od: 10 gru 2014, o 12:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby, 6b

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Przemyśl te sosny bo z czasem będzie coraz gorzej: drzewa będą rosły, będziesz podlewał i nawoził borówkę a korzenie drzewa będą rosły w stronę żyznego miejsca pod borówką. A taka kilkuletnia borówka jest ciężka przy przesadzaniu :D

Konkretny skład na podłoże jest w wielu publikacjach Kazimierza Pliszki i znajdziesz je w sieci. Jeśli borówka rośnie ci ładnie wsadzona po prostu do ziemi to znaczy, ze masz odpowiednio kwaśne i przepuszczalne podłoże i wystarczy tego nie zepsuć. U mnie na kwaśnym piasku borówki dobrze rosną ale żeby zaowocowały też dobrze to trzeba podsypać im części organicznych (torf, kwaśny kompost, trociny, kora itp. co jest pod ręką), podlewać i nawozić siarczanem amonu.

Ja teraz sadzę tak: worek torfu 80 L wysypuję do płaskiego dołka (o rozmiarach położonego worka), przekopuję mieszając glebę i w to sadzę borówkę. Czyli mieszam 1:1 torf kwaśny z rodzimym piaskiem. Ja już nie rozluźniam korzeni, ale tutaj mam inne zdanie niż większość. Podlewam porządnie i ściółkuję odpadami z tartaku (wymieszane trociny, kora i resztki drewna iglastego). Taka mieszanina dobrze trzyma wilgoć a jak będą owocować to dowiem się za 2-3 lata bo to są nowe borówki.

Poprzednie borówki zasadzone były na działce w następujący sposób: dół głębokości około 0,4 - 0,5 m wyłożony na dole folią po nawozach w celu ograniczenia odpływu wody, do środka wsypana rodzima gleba (piasek :) ) i dodany kwaśny kompost. Rosną od kilku-kilkunastu lat i owocują ale trzeba je mocno podlewać dlatego do nowych nasadzeń daję dużo torfu z nadzieją, że lepiej będzie trzymał wilgoć.

Każdy ma inne warunki w ogrodzie i dlatego każdy sadzi trochę inaczej ale najważniejsze wymagania borówki to: kwaśna przepuszczalna gleba z duża zawartością części organicznych, podlewanie i siarczan amonu z rozsądkiem. Powodzenia.

I jeszcze mi się przypomniało: nie rób dołków tylko rabatę na której będą rosły wszystkie borówki razem. Ma to same zalety: łatwiej pielić, łatwiej utrzymać odpowiednią wilgotność i podobno borówki lepiej rosną blisko siebie. Takie są towarzyskie.
Pozdrawiam
Beata
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Tomala3d , skoro Twoje do tej pory owocowały i też słodkie to moja może moja też Darrow ?
Przesadziłam krzaka giganta jagody kamczackiej , miałam dokupić i posadzić 2 krzaki borówki ale na szczęście w porę oprzytomniałam :roll: raz ,że i tak mam nadprodukcję a dwa , po co dokupować nowe skoro moje zdrowe , ciekawe w smaku po co płacić za inne skoro można ze swoich zrobić sadzonki . Wiosną ciachnę gałązki , wsadzę do ukorzenienia , co z tego wyniknie zobaczymy . Jagody ciachnęłam patyk, wsadziłam obok krzaka , bez problemu się ukorzenił , podejrzewam że z borówką nie powinno być problemu . Tak sobie pomyślałam , że krzaki borówek mogę też posadzić w lesie i tak zrobię jak doczekam sadzonek .
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

tija pisze:po co dokupować nowe skoro moje zdrowe , ciekawe w smaku po co płacić za inne skoro można ze swoich zrobić sadzonki
I masz rację ;:333 A może - jeśli to możliwe - rozmnóż przez odkłady.
Adas11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 652
Od: 22 mar 2012, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Legnicy

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Jak sadziłem 1 borówki to na jesień zakupiłem i za kopczykowałem sadzonki dałem ok.200 -300 g siarki na dołek a na wiosnę wykopałem otwór ok. 40 x 50 włożyłem podziurawiony worek foliowy i wrzuciłem do worka wymieszaną ziemię z siarką i torfem ( ok 25 L torfu ) .
Rok temu dawałem Polifoskę 4 i siarkę ale w tym roku kupiłem nawóz do Borówek .
W ty roku miałem pierwsze owoce , a co do przyrostów to są niezbyt duże ale podlewałem 3-4 razy między wiosną a jesienią .
Teraz zakupiłem późne odmiany Darrow , Lateblue , Eliott i Chandlera .
Wykopałem dół ok. 40 x 50 wsadziłem podziurawiony worek i wsypałem wymieszaną ziemię z 150- 200 g siarki i 30 l torfu do kwasolubnych i posadziłem borówki .
Teraz moje pytanie jak postępować posadzonymi borówkami a jak z owocującymi i czy można dawać siarkę zimą pod borówki .
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1574
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Adas11
29 paź 2016, o 22:38 napisałem do ciebie poniższy post:

Badanie rolnicze w Stacji Chemiczno Rolniczej kosztuje kilkanaście złotych.
Weź z kilku miejsc po łyżce, uzbieraj w ten sposób pół kilograma. Jedno dla warstwy 0-20 cm, drugie dla 20-40.
Daj do zbadania. Zapłać za dwa badania i zalecenia.
Możesz też od nich pożyczyć laskę Engera. Wtedy wynik będzie bardziej wiarygodny.
Terytorialny zasięg działania Stacji Chemiczno Rolniczej:
https://www.schr.gov.pl/

Gdybyś rok temu postąpił z moją sugestią miałbyś już dobre stanowisko pod borówkę wysoką.
Nadal możesz to zrobić i wysłać próbki pocztą do Stacji Chemiczno Rolniczej we Wrocławiu:
Po 3 tygodniach będziesz już wiedział co trzeba zrobić. Takie badanie kosztuje teraz około 40 zł.
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Adaś zamiast wysyłać ziemię do analizy za te pieniądze kup sobie pHmetr. Gleba musi mieć pH pomiędzy 3,5-4,8. Stosuj też nawozy bezchlorkowe czyli specjalistyczne do borówek. Małe przyrosty mogą ale nie muszą wynikać z wysokiego pH gleby. Jeżeli masz borówki w izolowanych dolkach pH ziemi naookoło nie ma aż tak dużego znaczenia. pHmetr przyda ci się też do sporządzania kwaśnych roztworów do podlewania tak aby zakwasić glebę. Bo podejrzewam że tu leży przyczyna. Może byc też że mają za sucho jak podlewasz tylko 4 x w roku. Co do siarki to ja dawałem do dołka w postaci nawozu Wigor S ale tylko w opasce zewnętznej gdzie korzenie dojdą dopiero po roku. Kup phmetr, butelkę elektrolitu i do roboty.
Co do podłoża to też masz niezabogato. Nie wiem jaką masz ziemię ale ta ilośc torfu na dołek to stanowczo za mało.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”