Miłko, u nas jest tak ciemno, że siedząc przed oknem, mam zapalone światło.
A wielkość pokoików...hihihihihi, taki piekny stolik, to chyba musiałabym na środku pokoiku postawić !
Ale Twoje rośliny- cudne - gęste, pięknie wybarwione,aż przyjemnie się ponapawać.
A przed chwilą własnie zaniosłam do kwiaciarni zreanimowanego hibiskusa chińskiego,
już z pąkami kwiatowymi.
A Małgos pyta:
" nie żal ci oddawać?"
" a ja dostałam hoję i musze zwolnić miejsce na jedynym parapecie
( o którym Krzys powiedział - O! ale fajna półka, w sam raz na xiązki!)
Agusiu, współczuję.
Stanowczo wole xiązki w zamknietych, przeszklonych bibliotekach.
Mniej kurzu, lepsza ekspozycja, uporządkowana celowośc mebli.
A moje, już w stosie na środku sypialni, żeby sobie wybic zęby w nocy
Krzysiu, teraz większość ma lakierowane obwoluty
Nie blakną tak szybko.
Ewuniu, ja - doświetlam, a gdy tylko wyjdę z psami, Kochanie gasi światło z oszczędności.
A regały są na wymiar, tylko na prostych ścianach tzn. tych, koło okien
( bo niby więcej xiążek tam wejdzie, co akurat jest prawdą), więc nie ma gdzie ich przestawić.
Madziolku, oby !
Aż strach pomyśleć, ile przestrzeni ona zajmie, gdy dorośnie !
I jakby ją tak rozpiąć na xiążkach....
A tu, macie Kochani, fajne e -kartki świąteczne:
http://www.mojageneracja.pl/kartki