
cantati pięęękne te papryczki. Zdasz relacje jak już będą na stole, prawda? bo robienia papryczek nie mam w planie (jak na razie




Ja pomidory nadziewałam paluchem w rękawiczce ofkors. Z obieraniem tragedii nie było, trzymałam trochę dłużej niż moment nacięte we wrzątku i lodowatej wodzie. I dodanie porządnie posolonego czosnku do podgrzewanej oliwy zmieniło jej smak na leciutko słonawy o co mi chodziło. Ty to pewnie cuda z pomidorów zrobisz. Moje to takie nadziewane klopsy

Oxalis tylko skorzystasz..my króliki doświadczalne

A co do jabłek z takiej ilości jak niżej i 2 kg płatków różniastych ze słonecznikiem wyszły 2 słoje 5litrowe i poooorządna miska szklana


Cantati to ja czekam

