A ogród....dech zapiera ile tego! Bukieciki wspaniałe hibiskusy, róże i wszystko co pokazałaś!
Moje Arboretum cz.7
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42397
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje Arboretum cz.7
Karolino filmiki się otwierają i podziwiałam szczęśliwego psa i jego panią
A ogród....dech zapiera ile tego! Bukieciki wspaniałe hibiskusy, róże i wszystko co pokazałaś!
A ogród....dech zapiera ile tego! Bukieciki wspaniałe hibiskusy, róże i wszystko co pokazałaś!
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.7
Małgosiu bo Twoje psy są hrabiowskie, byle czym się nie zadowolą
Moja znajda cieszy sie ze wszystkiego , zwłaszcza jak nowa zabawka i kiedy się z nim bawimy, wtedy szaleje za szczescia a kiedy biega to kamera go nie dogoni, za skarby
Jest strasznie szybki, wesoły, żyje po to żeby biegać i bawić się
Cieszę sie ,że filmiki Bąbelka są dobrze odbierane, ze nie leżą jak poprzedni
nieźle się nagimnastykowałam przy tym , nie umiem prosto wstawić , tylko w b. zawiły sposób , którego zaraz zapominam
Ale może teraz i roślinki w ten sposób pokażę
Mam jeszcze duuużo do posadzenia, są w doniczkach , ale ja już nie mogę sadzić , zharatałam sobie kręgosłup ostatnim wysiłkiem . W sumie dawno był zharatany, ale jakoś cicho w miarę siedział , ale do czasu, teraz już na prawdę nic nie mogę , z trudem ubieram buty.....Ale nic to , niedługo jadę do sanatorium to może pomogą . A teraz o każdą roślinkę proszę Stasia, alem on też nie ma kręgosłupa 30 klatka
tak więc dwie kaleki mają do posadzenia, przesadzenia ok kilkadziesiąt krzewów. To już będą ostatnie takie zapędy, potem tylko poprawki, coś małego....Dzisiaj mają nam przywieź z Castoramy zaopatrzenia w korę, ziemię , pruchnicę ...i obyśmy do zimy zdążyli
Potem już tylko czekać jak roślinki będą rosły, kwitły, bo nie wszystkie od razu pokażą swoją urodę .
Cieszę sie ,że filmiki Bąbelka są dobrze odbierane, ze nie leżą jak poprzedni
Mam jeszcze duuużo do posadzenia, są w doniczkach , ale ja już nie mogę sadzić , zharatałam sobie kręgosłup ostatnim wysiłkiem . W sumie dawno był zharatany, ale jakoś cicho w miarę siedział , ale do czasu, teraz już na prawdę nic nie mogę , z trudem ubieram buty.....Ale nic to , niedługo jadę do sanatorium to może pomogą . A teraz o każdą roślinkę proszę Stasia, alem on też nie ma kręgosłupa 30 klatka
Potem już tylko czekać jak roślinki będą rosły, kwitły, bo nie wszystkie od razu pokażą swoją urodę .
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.7
Kasiu no to długo sie nie nacieszyłaś Bzem Poł. ciekawe jak moje sie będą sprawowały? jeden kwitnie, drugi ma pąki, nawet nie wiem jaki kolor
trzeci się zastanawia. najważniejsze jak przetrwają zimy?
Nie wiedziałam ,ze Lespedeza może być na pniu, to chyba ciekawie wygląda ? bo ona takie wiotkie gałązki ma, spadające, musi to ładnie wygladać--pokazuj. Ja mam też dwukolorową, ona jest duża, ma silne gałązki to spróbuję wiosną, jeśli nie zmarzną do ziemi, tak przyciać żeby zrobić z nich pień--ciekawy pomysł
Ciekawe kiedy zakwitnie Ci Leycesteria z nasionka. ja jedną miałam od Tereni a potem jeszcze trafiłam i kupiłam. Jedna zimą padła , jedna została, nie wiem która, ale ładnie wygląda
.
To masz super kota, prawdziwy myśliwy w dodatku zmotoryzowany
Pokaż go czasem uwielbiam takie zwierzaki 
Nie wiedziałam ,ze Lespedeza może być na pniu, to chyba ciekawie wygląda ? bo ona takie wiotkie gałązki ma, spadające, musi to ładnie wygladać--pokazuj. Ja mam też dwukolorową, ona jest duża, ma silne gałązki to spróbuję wiosną, jeśli nie zmarzną do ziemi, tak przyciać żeby zrobić z nich pień--ciekawy pomysł
To masz super kota, prawdziwy myśliwy w dodatku zmotoryzowany
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moje Arboretum cz.7
Karolinko ty byłaś w Książu, a ja w Pszczynie - czyli kolejnym zamku tych samych właścicieli
Książ też bardzo miło wspominam
Bąbel cieszy się z piłek, jak moje z maskotek
Em za to mniej, bo potem jest mnóstwo białej watoliny do zbierania, ale wychodzę z takiego samego założenia jak ty - zbieranie trwa kilka minut, radość psiaków kilka dni
Powiedz mi kochana, czy zauważyłaś u siebie, żeby pełne hibiscusy kwitły mniej obficie od pojedynczych? Bo spotkałam się z takimi opiniami...
Bąbel cieszy się z piłek, jak moje z maskotek
Powiedz mi kochana, czy zauważyłaś u siebie, żeby pełne hibiscusy kwitły mniej obficie od pojedynczych? Bo spotkałam się z takimi opiniami...
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.7
Małgosiu-Clem nie sądzę żeby pełne hibiskusy kwitły słabiej
Mój bordowy jest oblepiony kwiatami a niebieski i biały też cały czas kwitnie i kwitnie, pięknie , obficie. Mogę jedynie stwierdzić ,że z latami kwitną coraz obficiej , ale tom chyba u wszystkich krzewów
W Pszczynie nie byłam , ładny zamek ?
Mój Bąbel czas szarpania maskotek ma za sobą , teraz to byłoby na kilka sekund, nawet nie minut. Ale był czas ,ze też miałam po całym podwórku biały puch
Teraz też miewam biało , bo lubi wszelkie papiery drzeć, butelki plastikowe, szmatki,rękawice ogrodowe, co tylko dorwie. Ale ja idę i szybciutko zbiorę a rodosci tyle ,ze hej. W końcu musi sie czymś zająć
inaczej musiałabym stale sie z nim bawić a przecież to nie możliwe 
W Pszczynie nie byłam , ładny zamek ?
Mój Bąbel czas szarpania maskotek ma za sobą , teraz to byłoby na kilka sekund, nawet nie minut. Ale był czas ,ze też miałam po całym podwórku biały puch
Teraz też miewam biało , bo lubi wszelkie papiery drzeć, butelki plastikowe, szmatki,rękawice ogrodowe, co tylko dorwie. Ale ja idę i szybciutko zbiorę a rodosci tyle ,ze hej. W końcu musi sie czymś zająć
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje Arboretum cz.7
Karolinko ja swój bez południa przywiozłam z Irlandii, znaczy patyczek, ukorzeniłam i rośnie i zimuje w ziemi, ale okrywam go dość mocno, tyle, że nie kwitnie mi jeszcze, a ma chyba ze 4 lata jużkarolacha pisze:Iwonko Bez południa niestety trzeba zabrać na zimę , niby jest napisane ,ze można okryć, ale nie znam nikogo komu by przetrwał w gruncie , nawet mocno okryty.
Lespedeza ma drugi rok, ładnie rośnie i kwitnie, ale jest mała, niska, przetrwała jedną zimę w gruncie i odbiła od ziemi![]()
Indygowiec kupiłam wiosną i od razu kwitnie. Na razie nie wygląda rewelacyjnie, jedne kwiatki kwitną a starsze przekwitają , niby w ten sposób kwitnie do jesieni, ale nie mocno. Myślę ,że jest młody, jak się mocniej rozkrzewi( bo się o tnie) i będzie starszym , mocniejszym krzewem to i kwiatów będzie więcej. na zdjęciach to taki różowy krzewik
- delosperma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2421
- Od: 20 mar 2012, o 00:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Moje Arboretum cz.7
Odbyłam z rana piękny spacer po Twoim krzewowym arboretum, dzięki.
Książ odwiedzam prawie co roku ze znajomymi, którzy mnie nawiedzają. Kocham to miejsce.
A teraz jadę w Twoje pobliże, w odwiedziny do córci.
Bardzo ciekawa dyskusja na temat rozmnażania z patyczków.
Kiedyś zwoziłam patyczki z różnych wojaży i ukorzeniałam. Mam nawet w ten sposób ukorzenioną magnolię grandiflora. Niestety co roku podmarza i chyba kwiatów się nie doczekam.
Głaski dla Twojego radosnego piesa.
Książ odwiedzam prawie co roku ze znajomymi, którzy mnie nawiedzają. Kocham to miejsce.
A teraz jadę w Twoje pobliże, w odwiedziny do córci.
Bardzo ciekawa dyskusja na temat rozmnażania z patyczków.
Głaski dla Twojego radosnego piesa.
Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.7
Iwonko napisałam Lespedeza a miałam na myśli Leycesterię , to ona odbiła od ziemi i ładnie rośnie , ale jedna zmarzła
Bez Południa z Irlandii?
No no , tam są zimy łagodne to musi im ładnie kwitnąć:) Ja widziałam w Dublinie w marcu kwitnącą Kamelię i nie mogłam sie nadziwić
zresztą widziałam tez przezimowane i rosnące w gruncie pelargonie --tam są łagodne zimy
Ale u nas bez południa w gruncie ? spróbuję w przyszłości . Mój kwitnie od razu a kupiłam 2 jesienią a trzeci wiosną
Indygowiec mam 1rok, pewnie rozmnoży się z patyczków , na wiosnę spróbuję
Lespedezę mam od Tereni i drugą , dwukolorową kupiłam , ich zaletą jest późne kwitnienie. na razie są młode i nie wyglądają szczególnie ciekawie , ale jak będą starsze, rozkrzewią się , to będą ładne-mam nadzieję .
Leycesteria, Lespedeza, Indygowiec, Marzymięta(też mam) Bez południa, Prusznik--ich zaleta to późne kwitnienie, dlatego je mam . Ale są młode , poczekam na ładne kwitnienie może już w przyszłym roku. I tak dobrze ,ze od razu kwitną, bo przecież mam je od jesieni lub wiosny
Mam jeszcze Krinodendron, to jest cudo, ale wyłącznie do chowania, przetrzymuje -15 st. tylko. Zobaczymy też jak zakwitnie Słonisz, w tym roku kupiony i jeszcze nie kwitnie. Mówiłam ,że mam sporo nowości
Bez Południa z Irlandii?
Ale u nas bez południa w gruncie ? spróbuję w przyszłości . Mój kwitnie od razu a kupiłam 2 jesienią a trzeci wiosną
Indygowiec mam 1rok, pewnie rozmnoży się z patyczków , na wiosnę spróbuję
Lespedezę mam od Tereni i drugą , dwukolorową kupiłam , ich zaletą jest późne kwitnienie. na razie są młode i nie wyglądają szczególnie ciekawie , ale jak będą starsze, rozkrzewią się , to będą ładne-mam nadzieję .
Leycesteria, Lespedeza, Indygowiec, Marzymięta(też mam) Bez południa, Prusznik--ich zaleta to późne kwitnienie, dlatego je mam . Ale są młode , poczekam na ładne kwitnienie może już w przyszłym roku. I tak dobrze ,ze od razu kwitną, bo przecież mam je od jesieni lub wiosny
Mam jeszcze Krinodendron, to jest cudo, ale wyłącznie do chowania, przetrzymuje -15 st. tylko. Zobaczymy też jak zakwitnie Słonisz, w tym roku kupiony i jeszcze nie kwitnie. Mówiłam ,że mam sporo nowości
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.7
Marysiu no tak Jelenia G. też blisko Książa, można tam bywać. Kiedyś bywaliśmy rok rocznie. Ale teraz w majowy łykend nie ma sensu bo to sie zrobiła komercja. Masa ludzi, tłok, nic dobrze nie widać ....okropność. W innym czasie lepiej , ale też już cudują, nie wejdziesz na tarasy bez kupna drogiego biletu a przecież ile można chodzić z przewodnikiem po wnętrzach. Kiedyś można było chodzić gdzie i jak się chce a teraz drożyzna, zakazy. Już mnie nie bawi Ksiaż, ale czasem trzeba wpaść:) no i od razu do Palmiarni
No no , magnolia z patyczków, to sukces. Przemarza bo u Ciebie chłodne chyba zimy , wiosna...
Ja staram sie dobierać rośliny tak zeby mi kwitło od wczesnej wiosny do przymrozków
No no , magnolia z patyczków, to sukces. Przemarza bo u Ciebie chłodne chyba zimy , wiosna...
Ja staram sie dobierać rośliny tak zeby mi kwitło od wczesnej wiosny do przymrozków
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6490
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje Arboretum cz.7
A mnie nikt do Palmiarni w Książu nie pokierował
Nawet nie wiedziałam, że takowa tam jest. No może rzeczywiście wszystko było na zbyt szybko, bo akurat byłam wtedy co odradzasz, chyba trzy czy cztery lata temu, właśnie w majowy weekend. Ale i tak mi się bardzo podobało.
Kiedyś pytałaś co najlepiuej posadzić między różami, czy zdecydowałaś się już na coś?
Kiedyś pytałaś co najlepiuej posadzić między różami, czy zdecydowałaś się już na coś?
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Moje Arboretum cz.7
Karolinko przepiękne masz krzewy kwitnące
wszystkie
Cudowne zdjęcia bardzo Ci dziękuje pocieszyłam swoje oczęta
Dzięki za filmiki z bąblem , podrap go za uszkiem
Miej niedzieli życzę
Cudowne zdjęcia bardzo Ci dziękuje pocieszyłam swoje oczęta
Dzięki za filmiki z bąblem , podrap go za uszkiem
Miej niedzieli życzę
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2170
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Moje Arboretum cz.7
Witaj Karolciu , a co tam w Wojsławicach teraz chyba niedługo będzie święto traw czy się wybierasz pozdrawiam

- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.7
Witaj Tereska Wojsławice są pod koniec września , 25-go , trawy , kwiaty jesieni. Zawsze byłam i teraz też zamierzam , jeśli nie będę w sanatorium , bo czekam . Kupiłabym sobie jakieś fliksy, może trawę , czy coś jeszcze 
-- 27 sie 2017, o 14:08 --
Tereniu Bąbel podrapany
u mnie niedziela fajna, ciepła --Tobie też miłej 
-- 27 sie 2017, o 14:08 --
Tereniu Bąbel podrapany
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.7
Bea między różami w sposób nie przemyślany posadziłam co miałam , czyli marcinki , słoneczniczki, chryzantemy. Efekt jest taki ,że znowu muszę wykopywać bo sie rozrosło,że trudno żyć różom
Ale wykopuję tak zeby nie zmarnować. jak pada to wykopuję 2-3 krzaczki i przesadzam gdzie indziej. Człowiek się całe życie uczy i stale popełnia błędy.
Tyle roślin źle posadziłam ,ze teraz mam masę do przesadzania i to nie tylko byliny...
a nie ma już komu, bo oboje ze Stasiem nie możemy za bardzo a jedyny sąsiad co kopie wyjechał do pracy
Ale poszukam , może sąsiadka pomoże
Teraz 10 razy sie zastanowię zanim posadzę
Ciekawe czy tamaryszek , tawuła i hibcie się przyjęły? ja wzięłam tamaryszka od sąsiada i rośnie , taki wczesny, mój środkowy ale kupiłam też późnego, ale malutki
i oczywiście znowu xle posadziłam , Stasia to denerwuje ,ze tak chcę przesadzać a mnie stresuje 
Może kilka lat temu nie było jeszcze tak strasznie w łykend majowy w Ksiażu, teraz musisz kupić drogi bilet , masz wyznaczoną trasę z przewodnikiem i ani w prawo ani w lewo ani na wały samemu.,A tłumy takie ,że oprócz czekania nic nie widać bo głowa przy głowie , marzyłam tylko o tym żeby wyjść z tych korytarzy ale cofnąć sie też nie można , obłęd.
Palmiarnia jest naprzeciw , tzn po drugiej stronie szosy (chyba 5 tki)
Tyle roślin źle posadziłam ,ze teraz mam masę do przesadzania i to nie tylko byliny...
Teraz 10 razy sie zastanowię zanim posadzę
Ciekawe czy tamaryszek , tawuła i hibcie się przyjęły? ja wzięłam tamaryszka od sąsiada i rośnie , taki wczesny, mój środkowy ale kupiłam też późnego, ale malutki
Może kilka lat temu nie było jeszcze tak strasznie w łykend majowy w Ksiażu, teraz musisz kupić drogi bilet , masz wyznaczoną trasę z przewodnikiem i ani w prawo ani w lewo ani na wały samemu.,A tłumy takie ,że oprócz czekania nic nie widać bo głowa przy głowie , marzyłam tylko o tym żeby wyjść z tych korytarzy ale cofnąć sie też nie można , obłęd.
Palmiarnia jest naprzeciw , tzn po drugiej stronie szosy (chyba 5 tki)
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Moje Arboretum cz.7
Karolino, ja też nie jestem wolna od takich błędów.Teraz kłopot z przesadzeniem.U mnie znowu jest sucho-trzeba podlewać.Dalie zaczynają więdnąć, a kwiaty szybko przekwitają.


