Olu, chryzantemy są godne uwagi, warto jednak zaopatrzyć się w odmiany zimotrwałe, żeby się nie frustrować. Ja swoje pierwsze chryzantemy kupiłam na forum. Te sklepowe to już loteria, ale i z nich czasami coś wyrasta na kolejny sezon. Najgorsze zakupy roślinne to już allegro. tam rzadko kiedy cokolwiek zgadza się odmianowo...
Jadziu, rzeczywiście ogród to nieustanna praca. Nie tylko ta konieczna jak pielęgnacja, ale i te nasze pomysły, aranżacje...
Ale w sumie to jest fajne
Lucynko, sama mam zaległości... ale pewnie tez przez to, ze w jesienne i zimowe wieczory bardziej rajcują mnie fora/blogi wnętrzarskie. No a jednak trzeba się trochę nastukać w klawiaturę i czas leci... Słonka u mnie bardzo mało, od czasu załamania pogody sprzed tygodnia, właściwie słonka nie było ...
Wandziu, masz racje każda pora roku w ogrodzie jest piękna. Tylko jesienią zimno, a zima i tak nic sie nie da robic to i jakoś tak smutniej od razu... No grzyby w tym roku to chyba wszędzie rosły...
Ewuniu, koniecznie musisz sprowadzić do swojego ogrodu chryzantemy, bo to super zakończenie sezonu. A cóżby to był za ogród z tujami i trawnikiem?
Małgosiu, ja mam takie zrywy ogrodowe

Albo nic nie mogę zrobić, albo chciałabym jednak wszystko na raz. A tak się po prostu nie da. Agroszmatę trzeba koniecznie wywalić z ogrodu, ale u mnie jest tego całkiem sporo, toteż pracy mnóstwo...
Marysiu, ja kupowałam na allegro astry i te wcale nie było zgodne z opisem. Chryzantemy mam kupione tu na forum, kilka sadziłam z donic, które zebrałam jesienią z grobów. Ale tutaj to już loteria. Albo coś przezimuje, albo nie...
Ta biała chryzantema to właśnie taki ubiegłoroczny cmentarny kwiatek. Jak widać przyjęła się (posadziłam ją zaraz w pierwszym tygodniu listopada) i kwitnie w tym roku, ale czy przetrwa kolejna zimę?
Ta tez kupiona kilka lat temu na grób, jak widać corocznie odbija i kwitnie, choć jakoś tak rachitycznie rośnie...
