Moje zielone nieszczęścia - anoli

[anoli]

Ależ oczywiście! Tylko to może potrwać, bo dopiero zaczyna puszczać korzonki. Ale zaklepuję dla Ciebie i dam znać jak tylko się ruszy
To zostało tylko jedno nie nazwane, może to jakaś crasulla?

[anczarn]

Faktycznie a taki podobny na zdjęciu do kamyka anoli jak on się rozrośnie mogę wyżebrać listek

Basiu ja mam kilka listków właśnie się ukorzeniają

[anoli]

Aniu a może wiesz co jest na 5 zdjęciu?

[anczarn]

Na 5 jest jakiś grubosz, tylko dokładnie będzie wiadomo jak podrośnie

[anoli]

Na pocieszenie po mimozach cissus nr 3 puścił nowy pędzik
I jeszcze olek po cięciu na wyczucie...był w cieple, teraz idzie do jasnego, żeby słoneczka nałapać. A jak myślicie: latem na balkon? Wierzchołek jakoś nie chce się przyjąć

[anoli]

Benek m. coraz głośniej woła o pomoc. Więc i ja o nią proszę. Liscie są matowe, papierowe w dotyku. Zdjęcia wyszły średnio, jeśli nic nie dadzą postaram się zrobić nowe. Najgorsze, że podsychają wierzchołki wzrostu. Muszę roślina uratować, bo m. już w życiu nic zielonego nie kupi

[Basia k]

Faktycznie a taki podobny na zdjęciu do kamyka anoli jak on się rozrośnie mogę wyżebrać listek

Basiu ja mam kilka listków właśnie się ukorzeniają

Aniu no to się uśmiecham ;:91 a co w zamian chcesz

[basga]

A fikus będzie rósł naprzeciw pd.zach okna jakieś 4 metry?
Cudne...ja też wzięłam go za kamyka.

[anoli]

W pierwszej chwili myślałam, że mówisz o beniaminku i miałam ochotę krzyknąć "nie" 8)
A sprężysty i owszem, przynajmniej będzie wolniej przyrastał 8)
Kto pomoże benkowi, proszę. To i mnie uratuje od zakazu roślinnego

[basga]

Może ma przeciągi,może go przelałaś,może zbyt suche powietrze...no nie wiem,spróbuj przestać podlewać i czesto rób mu prysznic.A nie ma żadnych "obcych" na listkach?
A skoro sprężysty zniesie takie światło z kilku metrów to dawaj go dla mnie...

[anoli]

Przeciągów brak, stoi przy nim mini-zielony fikus i jest całkiem całkiem, nawet się nie sypie. Gołymokiem nie widzę "obcych". POdlewam gdy ziemia lekko na wierzchu przeschnie, spryskuję 2x dziennie. I już go nie lubię. Zaklepuję Ci Basiu sprężynkę

[basga]

Dzięki...
Te ciapate beniaminki są delikatniejsze i wrażliwsze od zielonych...wcale Ci się nie dziwię,że przestajesz go lubić,ja miałam tak samo z beniaminkiem Nataszą i wierzbolistnym,nawet chyba ich nie pokazywałam bo...nie ma czego.Zresztą ten zwykły zielony też nie jest w dobrej kondycji,gubi listki choć nie mam go długo ale to człowieka zniechęca.
Za to ten nowy, z dużymi biało-zielonymi liśćmi wypuszcza młodego listka.

[effa]

A bo te fikusiki to takie marudne są, wlasciwie to nie wiadomo o co im chodzi. U mnie też jeden wszystkie liście zrzucił, i nie wiem do tej pory co zrobiłam nie tak. Ten co kupiłam jakieś 3-4 miesiące temu jak na razie się trzyma, ale też się boję żeby czasem (odpukać) nie zaczął marudzić...

[anoli]

No tak tylko to jest fikus specjalny, bo fikus m. - jak mu jeden listek spada, to już ciche dni się prawie zaczynają

[anczarn]

Faktycznie a taki podobny na zdjęciu do kamyka anoli jak on się rozrośnie mogę wyżebrać listek

Basiu ja mam kilka listków właśnie się ukorzeniają

Aniu no to się uśmiecham ;:91 a co w zamian chcesz

Pomyślimy Ale chyba jednego listka przesyłać nie będę Więc powybieramy więcej roślinek