Bardzo podobna do Dainty Bess
Na końcu wydmy cz.2
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Na końcu wydmy cz.2
Aniu nawet nie wiesz jak ucieszyły mnie zdjęcia twojej Dolce Vita
posadziłam jesienią te róże u siebie i bardzo liczę na to że będą kwitły choć w połowie tak pięknie jak twoje
Muszę też przyznać że coraz częściej łapią mnie za serce "pustaczki" a ta ciemno fioletowa
chętnie poznam i ja jej imię
A tak w ogóle ,to jak u ciebie wydma?U ciebie to prawdziwy różany raj!



Muszę też przyznać że coraz częściej łapią mnie za serce "pustaczki" a ta ciemno fioletowa


A tak w ogóle ,to jak u ciebie wydma?U ciebie to prawdziwy różany raj!


-
- 500p
- Posty: 815
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Na końcu wydmy cz.2
Ewa u mnie Dainty Bess nie ma takiego rozjaśnienia w środku. W dodatku kwiaty na wysokości lawendy, a Dainty jest wysoka. To chyba nie ona.
Już wiem
, oczywiście massadka, Francoise de Grignan.
Nena, podpisuj zdjęcia, pliss. Wiesz ile się naszukałam ! Tak mi nie dawała spokoju.
Już wiem

Nena, podpisuj zdjęcia, pliss. Wiesz ile się naszukałam ! Tak mi nie dawała spokoju.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Na końcu wydmy cz.2
Francoise de Grignan, faktycznie. Dzięki Ewo. Nie skojarzyłam bo ona często ma żółty środek i czerwone pąki. Jest tak zmienna że może się podszywać za inne 

- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Jolu, już wiesz co to za cudeńko. To róża o dużej zmienności kolorystycznej w trakcie kwitnienia. Zaczyna od czerwonego pąka, rozwijając się jest żółta z czerwonym lub koralowym brzegiem następnie przechodzi w róż, który w miarę przekwitania blednie coraz bardziej, a żółty środek przechodzi w biały. Zmienia się również barwa pręcików.
Françoise de Grignan


Nasza koleżanka twierdzi, że w donicy lepiej się ukorzeniają. Trzeba zakopać różę razem z donicą w gruncie.
Sabinko, myślę ,że ona wymaga trochę czasu, bo sadzonki nie były za specjalne.Oglądałam zdjęcia na rosebooku i tam kwiaty trzymają się prosto.
La Villa Cotta zapowiada się interesująco.
Iwonko, to nie pesel nam przeszkadza, ale złośliwość maszyn, które obsługujemy
Pustaczek w kolorze burgundowym to Diamond Eyes. Śliczna miniaturka, niestety w tym roku postanowiła sobie pochorować na czarne kropeczki i jesienią stać bezwstydnie bez ubranka.
Ewa, w ostatniej fazie kwitnienia dość podobna. Nie ma tylko tak wyraźnych falbanek.
Tolinko, Dolce Vita zapowiada się obiecująco. Potrzebuję róż na tej rabacie, które są obsypane kwiatami, bo mam tam parę maruder o nietrwałych kwiatach lub kwitnących z małą intensywnością.
Fioletowy pustaczek to Diamond Eyes, miniaturka.
Czasami się zastanawiam, jak by to wszystko wyglądało, no tak na przykład na IIIa .
Ewa, gratulacje
masz zacięcie detektywistyczne.
Z tym podpisywaniem zdjęć jest taki problem, że czasami sama nie wiem co jest na zdjęciu, a innym razem brak czasu. Z drugiej strony wydaje mi się, że pokazywałam daną różę już tyle razy, to każdy ją zna.
Załóż wątek to sama zobaczysz jak to jest.
Diamond Eyes


Françoise de Grignan


Nasza koleżanka twierdzi, że w donicy lepiej się ukorzeniają. Trzeba zakopać różę razem z donicą w gruncie.
Sabinko, myślę ,że ona wymaga trochę czasu, bo sadzonki nie były za specjalne.Oglądałam zdjęcia na rosebooku i tam kwiaty trzymają się prosto.
La Villa Cotta zapowiada się interesująco.

Iwonko, to nie pesel nam przeszkadza, ale złośliwość maszyn, które obsługujemy

Pustaczek w kolorze burgundowym to Diamond Eyes. Śliczna miniaturka, niestety w tym roku postanowiła sobie pochorować na czarne kropeczki i jesienią stać bezwstydnie bez ubranka.
Ewa, w ostatniej fazie kwitnienia dość podobna. Nie ma tylko tak wyraźnych falbanek.
Tolinko, Dolce Vita zapowiada się obiecująco. Potrzebuję róż na tej rabacie, które są obsypane kwiatami, bo mam tam parę maruder o nietrwałych kwiatach lub kwitnących z małą intensywnością.
Fioletowy pustaczek to Diamond Eyes, miniaturka.
Czasami się zastanawiam, jak by to wszystko wyglądało, no tak na przykład na IIIa .

Ewa, gratulacje

Z tym podpisywaniem zdjęć jest taki problem, że czasami sama nie wiem co jest na zdjęciu, a innym razem brak czasu. Z drugiej strony wydaje mi się, że pokazywałam daną różę już tyle razy, to każdy ją zna.

Załóż wątek to sama zobaczysz jak to jest.

Diamond Eyes


- bejsonki84
- 200p
- Posty: 327
- Od: 7 maja 2014, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Aniu, wejdź do Rosaplant - zobacz ile mają nowości Massada
. Ja już ściskam ostatnie grosze w portfelu 


Pozdrawiam Werka
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Na końcu wydmy cz.2
Aniu, no nie mogłem nie napisać widząc tak piękne zdjęcia
Twoje róże zachwycają
będę musiał chyba coś dosadzić u siebie 
Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet




Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet


- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Na końcu wydmy cz.2
A ja kupuję i kupuję róże, żeby choć trochę było tak jak w Twoim i innych różanych ogrodach. Ciężko to osiągnąć! A do różanego sezonu tylko 2 miesiące! Pamiętam w zeszłym roku Therese Bugnet zakwitła mi na przełomie kwietnia i maja!
Françoise de Grignan jest zjawiskowa! Diamond Eyes zresztą też! Ze względu na pszczoły, zaczynam doceniać półpełne i proste róże!

Françoise de Grignan jest zjawiskowa! Diamond Eyes zresztą też! Ze względu na pszczoły, zaczynam doceniać półpełne i proste róże!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Werka, wchodziłam i widziałam. Zainteresowały mnie dwie lub trzy, te same co Ty kupiłaś
Versigny jest podobna do Tea Cliper, a ta ostatnio bardzo słabo mi rośnie, więc się zastanawiam i czekam jak odbije po zimie.
100 Idées Jardin to hodowla Dr. Keith W. Zary, a na żółtej rabacie miejsca brak, więc odpada .
Jednej chyba się nie opłaca ciągnąć.
Mariusz, dziękuję.
Koniecznie musisz dosadzić kilka ślicznotek, bo o czym będziesz z nami gadał
Miłka, od samego początku mojej przygody z różami pustaczki łapały mnie za serce i do dziś mam do nich słabość.
Trochę szkoda mi miejsca na róże kwitnące raz. Cztery w zupełności mi wystarczą, niestety żadna z nie kwitnie tak wcześnie.
Na razie jedna dalia dokupiona
W ogrodzie trwają porządki. W ubiegłym tygodniu zabrali osiem worków wygrabionych liści. W tym tygodniu zapełnianie kolejnych idzie dość wolno, bo pogoda nie zachęca do pracy w ogrodzie.
Oczyszczanie rabat zaczęłam od miejsc, gdzie rosną cebulowe. Dziś dostały trochę nawozu, ale jedno małe opakowanie, to zbyt mało, nie udało mi się nakarmić wszystkich, zresztą , co można zrobić przez godzinę po pracy.
Hortensje przycięłam w weekend. Przy okazji poleciałam po ostnicach, chciałam usunąć cały śmietnik z rabaty. Na pierwszy rzut oka wyglądały dobrze, ale nie wiem czy się za bardzo nie pospieszyłam. Coraz bardziej tracę do nich serce. Tak na prawdę efekt był w pierwszym roku po posadzeniu.
Kupiłam ranniki. Czy one długo mają liście
W ogrodzie kwitną tylko przebiśniegi.


Inne stoją w blokach startowych i czekają na trochę ciepła.


Reszcie jeszcze daleko ...

Z zaległych ubiegłorocznych nowości został jeszcze Acropolis.
Hodowca Meilland 2002.
Róża florystyczna o bardzo zróżnicowanym kolorze od zielonkawo kremowego do pudrowego różu. Lubię tak zmienne róże.
Z zimowaniem było kiepsko. Odbijała od korzeni.





Teasing Gorgia, nie zaszczyciła mnie kwiatkiem, albo przeoczyłam.

Versigny jest podobna do Tea Cliper, a ta ostatnio bardzo słabo mi rośnie, więc się zastanawiam i czekam jak odbije po zimie.
100 Idées Jardin to hodowla Dr. Keith W. Zary, a na żółtej rabacie miejsca brak, więc odpada .
Jednej chyba się nie opłaca ciągnąć.
Mariusz, dziękuję.
Koniecznie musisz dosadzić kilka ślicznotek, bo o czym będziesz z nami gadał

Miłka, od samego początku mojej przygody z różami pustaczki łapały mnie za serce i do dziś mam do nich słabość.
Trochę szkoda mi miejsca na róże kwitnące raz. Cztery w zupełności mi wystarczą, niestety żadna z nie kwitnie tak wcześnie.
Na razie jedna dalia dokupiona

W ogrodzie trwają porządki. W ubiegłym tygodniu zabrali osiem worków wygrabionych liści. W tym tygodniu zapełnianie kolejnych idzie dość wolno, bo pogoda nie zachęca do pracy w ogrodzie.
Oczyszczanie rabat zaczęłam od miejsc, gdzie rosną cebulowe. Dziś dostały trochę nawozu, ale jedno małe opakowanie, to zbyt mało, nie udało mi się nakarmić wszystkich, zresztą , co można zrobić przez godzinę po pracy.
Hortensje przycięłam w weekend. Przy okazji poleciałam po ostnicach, chciałam usunąć cały śmietnik z rabaty. Na pierwszy rzut oka wyglądały dobrze, ale nie wiem czy się za bardzo nie pospieszyłam. Coraz bardziej tracę do nich serce. Tak na prawdę efekt był w pierwszym roku po posadzeniu.
Kupiłam ranniki. Czy one długo mają liście

W ogrodzie kwitną tylko przebiśniegi.


Inne stoją w blokach startowych i czekają na trochę ciepła.


Reszcie jeszcze daleko ...

Z zaległych ubiegłorocznych nowości został jeszcze Acropolis.
Hodowca Meilland 2002.
Róża florystyczna o bardzo zróżnicowanym kolorze od zielonkawo kremowego do pudrowego różu. Lubię tak zmienne róże.
Z zimowaniem było kiepsko. Odbijała od korzeni.





Teasing Gorgia, nie zaszczyciła mnie kwiatkiem, albo przeoczyłam.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11746
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Witaj Aniu:)
Tulipany mają już spore liście,u mnie mniejsze. Acropolis to bardzo zmienna,ciekawa róża,kiedyś było to moje chciejstwo.
Zamówiłam jedną różę,nigdy tego nie robiłam,ale Golden Zest bardzo mnie ciekawi.
Wczoraj byłam na działce,trochę poprzycinałam,ręka wieczorem bolała,ale dziś już ok
U nas dwa dni ciepła ma być,także chyba to wykorzystam i dalej będę cięła jak znajdę czas
Pozdrawiam
Tulipany mają już spore liście,u mnie mniejsze. Acropolis to bardzo zmienna,ciekawa róża,kiedyś było to moje chciejstwo.
Zamówiłam jedną różę,nigdy tego nie robiłam,ale Golden Zest bardzo mnie ciekawi.
Wczoraj byłam na działce,trochę poprzycinałam,ręka wieczorem bolała,ale dziś już ok


Pozdrawiam

- bejsonki84
- 200p
- Posty: 327
- Od: 7 maja 2014, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Teasing Georgia nie kwitła
. Może kiepska sadzonka? U mojej mamy rośnie ta różyczka, posadziła ją jesienią z gołym korzeniem w 2015r.
W 2016r kilka pędów wywaliła na ponad 2m i praktycznie przez całe lato jakieś kwiaty były na krzewie
. Wiem, bo chodziłam do mamy co kilka dni i zawsze leciałam do tej róży, żeby przez chwilę ją dotknąć
. Tak, tak, wiem, że jestem nienormalna
Parę dni temu znowu ją podziwiałam - nic nie zmarzła, a sam krzak wspaniale się rozkrzewił
. Ma teraz ok 170cm wys i 100cm szer
. Tak urosła przez jeden sezon, więc sadzonka musiała być I klasy
. Też ją zamówiłam i właśnie do mnie jedzie 

W 2016r kilka pędów wywaliła na ponad 2m i praktycznie przez całe lato jakieś kwiaty były na krzewie



Parę dni temu znowu ją podziwiałam - nic nie zmarzła, a sam krzak wspaniale się rozkrzewił




Pozdrawiam Werka
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Ania, w ubiegłym sezonie zastanawiałam się bardzo poważnie nad Acropolis
Jakoś tak wyszło, że wypadła z zamówienia, a teraz jak piszesz o słabej mrozoodporności to już wiem, że do koszyka nie trafi. U mnie tragedia po zimie. Większość róż muszę ciąć do granicy śniegu lub kopczyka
Normalnie płakać się chce jak je oglądam..


- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Aniu, żółta rabata cała zapełniona. Muszę poczekać, żeby zobaczyć co przeżyło i jak będzie się prezentować w nadchodzącym sezonie. Mam kolejną kandydatkę do wywalenia i myślę co raz częściej o rozstaniu. Mam dość słabo kwitnących róż. Sama popatrz Creme Caramel

Całe dwa kwiaty w jednym podejściu. W tym roku dostaje ostatnią szansę.
Golden Zest również zwróciła moją uwagę, ale tej wiosny mam szlaban na nowe róże.

Werka, mam jedno podejrzane zdjęcie . Sama zobacz, kolor pasuje.

Na innym zdjęciu doszukałam się pąków, więc pewnie kwitła. Nie mam pojęcia dlaczego jej nie obfociłam.
Większość nowości z ubiegłego roku miała kłopoty ze startem, to pewnie była robota nietypowej zimy.

Sabinko, jak pisałam wyżej, ubiegłoroczne nowości miały problem ze startem. Jeszcze nie robiłam porządków na rabacie z Acropolis, więc nie wiem jak przeżyła tę zimę.
Nie ma co płakać, jak pod kopczykiem są zielone, to sporo zostało i będą miały z czego wypuścić nowe pędy. Gorzej jak musi startować od zera wtedy kwitnienie jest słabe, a drugiego najczęściej nie ma. Robiłaś wysokie kopczyki, to pewnie będzie dobrze. Sprzątając rabaty znalazłam jedną wrażliwą bez kopczyka
Ciekawe czy da radę w tym roku znów wystartować od zera;.




Całe dwa kwiaty w jednym podejściu. W tym roku dostaje ostatnią szansę.
Golden Zest również zwróciła moją uwagę, ale tej wiosny mam szlaban na nowe róże.

Werka, mam jedno podejrzane zdjęcie . Sama zobacz, kolor pasuje.

Na innym zdjęciu doszukałam się pąków, więc pewnie kwitła. Nie mam pojęcia dlaczego jej nie obfociłam.
Większość nowości z ubiegłego roku miała kłopoty ze startem, to pewnie była robota nietypowej zimy.

Sabinko, jak pisałam wyżej, ubiegłoroczne nowości miały problem ze startem. Jeszcze nie robiłam porządków na rabacie z Acropolis, więc nie wiem jak przeżyła tę zimę.
Nie ma co płakać, jak pod kopczykiem są zielone, to sporo zostało i będą miały z czego wypuścić nowe pędy. Gorzej jak musi startować od zera wtedy kwitnienie jest słabe, a drugiego najczęściej nie ma. Robiłaś wysokie kopczyki, to pewnie będzie dobrze. Sprzątając rabaty znalazłam jedną wrażliwą bez kopczyka




- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11746
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Aniu szlaban na róże? No szkoda,bo jak oglądam Twoje zdjęcia z cudownymi różami to chciałoby się tak oglądać bez końca
To ostatnie zdjęcie
Rozpoznaję Lavender Ice,Pashmina jaka oblepiona i zgrabna,a z tyłu ?
Creme Caramel miała 2 kwiaty, a z kolei u mnie Celebrating Life to samo.Drugie kwitnienie żadne,chyba całkiem zlikwiduję,bo żadna róża tam się nie rozwija

To ostatnie zdjęcie

Creme Caramel miała 2 kwiaty, a z kolei u mnie Celebrating Life to samo.Drugie kwitnienie żadne,chyba całkiem zlikwiduję,bo żadna róża tam się nie rozwija

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16302
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Na końcu wydmy cz.2
Fajną masz gipsówkę. Gdybym trafiła na niską, od razu bym kupiła. Kiedyś miałam wysoką i tak zdominował mi róże, że musiałam szybko wywalić. Po prostu potwór wyrósł, który kładł się naokoło na wszystkim, co napotkał.