Piszesz, że wysadziłaś już tego samego roku do ogródka, to super, bo myślałam, ze może je trzeba gdzieś przechować przez zimę w jakimś chłodnym miejscu i dopiero wysadzić w przyszłym roku, a to byłby kłopot
Ogród za borem - Danio
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród za borem - Danio
Dorotko dziękuję za fotki host. Faktycznie wszystkie zieloniutkie, ciekawe jak będzie u mnie. Ja kupiłam mieszankę od Pani, która pozbierała nasionka za swoich ogrodowych host, mówiła, że ma różne, około 60 odmian, nasionek ma być około 100 szt. Zobaczymy co sie okaże
Piszesz, że wysadziłaś już tego samego roku do ogródka, to super, bo myślałam, ze może je trzeba gdzieś przechować przez zimę w jakimś chłodnym miejscu i dopiero wysadzić w przyszłym roku, a to byłby kłopot
Piszesz, że wysadziłaś już tego samego roku do ogródka, to super, bo myślałam, ze może je trzeba gdzieś przechować przez zimę w jakimś chłodnym miejscu i dopiero wysadzić w przyszłym roku, a to byłby kłopot
Re: Ogród za borem - Danio
Dorotko, hosty czasem, w zależności od warunków świetlnych, zmieniają kolory. No i z wiekiem też mogą się inaczej przebarwiać.
Wśród swoich nielicznych egzemplarzy mam hostkę, która od wiosny miała białe przebarwienia. Przesadzałam je w trakcie lata. Potem zastanawiałam się gdzie jest ta jasna pasiasta. I dopiero na spodzie zielonej kępki dostrzegłam listek z wcześniejszych tygodni.
Jeśli powtarzają Ci się hosty, po jednej wysadź w inne miejsce: w cień, półcień, na patelnię. Zobaczysz wtedy, czy faktycznie masz jednakowe, czy ilość odmian się cudownie rozmnoży
Wśród swoich nielicznych egzemplarzy mam hostkę, która od wiosny miała białe przebarwienia. Przesadzałam je w trakcie lata. Potem zastanawiałam się gdzie jest ta jasna pasiasta. I dopiero na spodzie zielonej kępki dostrzegłam listek z wcześniejszych tygodni.
Jeśli powtarzają Ci się hosty, po jednej wysadź w inne miejsce: w cień, półcień, na patelnię. Zobaczysz wtedy, czy faktycznie masz jednakowe, czy ilość odmian się cudownie rozmnoży
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród za borem - Danio
Siberio spróbuję. Jest szansa, bo różnią się miedzy sobą kształtem liści, więc może są to różne odmiany?
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Re: Ogród za borem - Danio
Spróbować nie zaszkodzi 
Tam wyżej trochę niedokładnie się wyraziłam ;-) Odmian będzie najprawdopodobniej wciąż tyle samo, tylko egzemplarze inaczej wybarwione
Ale przecież o tę różnorodność chodzi 
Tam wyżej trochę niedokładnie się wyraziłam ;-) Odmian będzie najprawdopodobniej wciąż tyle samo, tylko egzemplarze inaczej wybarwione
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród za borem - Danio
Hosty z siewu...nigdy się z nasionkami host nie spotkałam...
Muszę się dokładniej porozglądac
A słoneczniki też kiedyś takie miałam...nasion nie zebrałam i w następnym
roku znów miałam...same się wysiały
Poprawka...już widziałam nasionka host,ale jak mówisz że Tobie wszystkie zielone wyszły
to tylko pooglądałam i odłożyłam...
Muszę się dokładniej porozglądac
A słoneczniki też kiedyś takie miałam...nasion nie zebrałam i w następnym
roku znów miałam...same się wysiały
Poprawka...już widziałam nasionka host,ale jak mówisz że Tobie wszystkie zielone wyszły
to tylko pooglądałam i odłożyłam...
-
Tamaryszek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród za borem - Danio
Witaj Dorotko ! Pozazdrościłam Ci prymulek, jutro idę kupić!
Masz śliczną kepę ciemiernika... Jak ona wyglada po przekwitnięciu?
Masz śliczną kepę ciemiernika... Jak ona wyglada po przekwitnięciu?
Re: Ogród za borem - Danio
Doroto pięknie kwitnie storczyk i jeszcze sobie długo po kwitnie aż dwa pędy wow ...mój ma aż ....jednego ale też się cieszę
ładne kolorki prymulek ...zanim będziesz je wysadzać do ogrodu pewnie zmizernieją moje przynajmniej tak miały, ale po wysadzeniu szybko odżyły i na nowo zakwitły . U nas też są w sprzedaży i to dosłownie za grosze ... nie kupiłam bo miałam jeszcze do załatwienia kilka spraw a do autka daleko
Nasiona funkii są w sprzedaży nawet miałam sobie wziąć na próbę ale na opakowaniu były nieciekawe odmiany więc zrezygnowałam ...może warto zaryzykować
Zostawiam
Zostawiam
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród za borem - Danio
Siberio poeksperymentuję, bo na wiosnę i tak muszę "rozgęścic" rabatę
Graziu u mnie też często słoneczniki rozsiewają się same i często kwitną szybciej i ładniej niż te z torebki, ale niestety nie można się nimi podzielic
Z siewu host i wielu innych bylin już się wyleczyłam. Nasiona wcale nie są takie tanie, efekty różne. Wolę kupic 1 egzemplarz i cierpliwie dzielic
Tamaryszku po kwitnieniu ciemiernik zawiązuje nasiona w mieszkach podobnych jak u kaczeńców. Długo utrzymuje płatki, tylko że przybierają zielony kolor. Jest przez czły czas ozdobny. Najgorzej wygląda po zimie, zwłaszcza ostrej, kiedy liście robią się nieładne, poczerniałe. Należy je wyciąc, bo zaraz po pędach kwiatostanowych wypuszcza nowe, piękne. Wtedy też nawożę go kompostem. Postaram się tej wiosny to pokazac
Elu prymulki powoli tracą urodę, ale mam nadzieję, że jeszcze nie powiedziały ostatniego słowa
Moja domowa namiastka wiosny

Kliwia


Falki iprymulka
Bo na razie na działce jest tak

Graziu u mnie też często słoneczniki rozsiewają się same i często kwitną szybciej i ładniej niż te z torebki, ale niestety nie można się nimi podzielic
Z siewu host i wielu innych bylin już się wyleczyłam. Nasiona wcale nie są takie tanie, efekty różne. Wolę kupic 1 egzemplarz i cierpliwie dzielic
Tamaryszku po kwitnieniu ciemiernik zawiązuje nasiona w mieszkach podobnych jak u kaczeńców. Długo utrzymuje płatki, tylko że przybierają zielony kolor. Jest przez czły czas ozdobny. Najgorzej wygląda po zimie, zwłaszcza ostrej, kiedy liście robią się nieładne, poczerniałe. Należy je wyciąc, bo zaraz po pędach kwiatostanowych wypuszcza nowe, piękne. Wtedy też nawożę go kompostem. Postaram się tej wiosny to pokazac
Elu prymulki powoli tracą urodę, ale mam nadzieję, że jeszcze nie powiedziały ostatniego słowa
Moja domowa namiastka wiosny

Kliwia


Falki iprymulka
Bo na razie na działce jest tak

Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Re: Ogród za borem - Danio
Kliwia zabójczo piękna
Uprawiałam kiedyś, ale nie chciała zakwitnąć i gdzieś wyparowała
sama nie wiem gdzie...
Oj będzie trawki do grabienia
czyli gotowego materiału do ściółkowania 
Oj będzie trawki do grabienia
-
Ania1234
- 50p

- Posty: 63
- Od: 26 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Biała Podlaska
Re: Ogród za borem - Danio
ładny ogród
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Ogród za borem - Danio
Witaj krajanko.Piękne masz kwiaty domowe a te na działce cudowne ,szczególnie ciemiernik taki ładny i rozrośnięty. 
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród za borem - Danio
Jakie słoneczniki .. aż mi się zatęskniło
Piękny storczyk .... a moje jesienią coś zaatakowało . Nie odratowałam - musiałam wyrzucić 7 - pozostał jeden - z innego pomieszczenia . Teraz przeprowadzam kwarantannę salonu i wiosną zaczynam od nowa zbieractwo

Piękny storczyk .... a moje jesienią coś zaatakowało . Nie odratowałam - musiałam wyrzucić 7 - pozostał jeden - z innego pomieszczenia . Teraz przeprowadzam kwarantannę salonu i wiosną zaczynam od nowa zbieractwo
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród za borem - Danio
Siberio dziękuję za podpowiedź odnośnie ściółkowania, do tej pory paliłam wygrabioną suchą trawę. Proszę jeszcze o szczegóły, czy nadaje się na wszystkie rabaty?
Aniu witaj w moim ogrodzie, zapraszam znowu
TerDob jak miło mi Ciebie gościc. Bardzo mało osób na forum z Świętokrzyskiego.
Domowe roślinki umilają oczekiwanie na sezon ogrodowy. Ciemiernik faktycznie ładny był w ubiegłym roku, ale co do tegorocznego kwitnięcia mam obawy. Chyba przemarzły pąki. Na pocieszenie pojawiło się dużo samosiewek
Miriam słoneczniki z Lidla, właśnie siętam jutro wybieram zobaczyc, czy są już nasiona. Moje zebrane zjadły myszy
Z roślinami tak już jest, że przychodzą i odchodzą. Ja pożegnałam jesienią stary, piękny rozmaryn prowadzony jako bonzai. Nie szchowałam go z balkonu przed wyjazdem do sanatorium i przemarzł
W tym tygodniu pogoda nie pozwoliła zajrzec na działkę
Dzisiejsza noc straszy mrozem, mam nadzieję, że nie narobi zbyt wielu szkód. W ubiegłym tygodniu wygrabiłam kawałek trawnika i przycięłam większośc krzewów. Na szczęście nie zdjęłam zimowych okryc.
W domu zaczyna brakowac parapetów - wysiałam 4 odmiany pomidorów, 4 odmiany papryki i karczochy i to jeszcze nie koniec
Aniu witaj w moim ogrodzie, zapraszam znowu
TerDob jak miło mi Ciebie gościc. Bardzo mało osób na forum z Świętokrzyskiego.
Domowe roślinki umilają oczekiwanie na sezon ogrodowy. Ciemiernik faktycznie ładny był w ubiegłym roku, ale co do tegorocznego kwitnięcia mam obawy. Chyba przemarzły pąki. Na pocieszenie pojawiło się dużo samosiewek
Miriam słoneczniki z Lidla, właśnie siętam jutro wybieram zobaczyc, czy są już nasiona. Moje zebrane zjadły myszy
Z roślinami tak już jest, że przychodzą i odchodzą. Ja pożegnałam jesienią stary, piękny rozmaryn prowadzony jako bonzai. Nie szchowałam go z balkonu przed wyjazdem do sanatorium i przemarzł
W tym tygodniu pogoda nie pozwoliła zajrzec na działkę
W domu zaczyna brakowac parapetów - wysiałam 4 odmiany pomidorów, 4 odmiany papryki i karczochy i to jeszcze nie koniec
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród za borem - Danio
A ja nie robię warzywnika ... wiem , że nie znajdę czasu - poprzedni musiałam wykosić wykaszarką - bo sobie nie poradziałam ... może jak kiedyś będę mniej pracować
Już się cieszę na tę chwilę
Już się cieszę na tę chwilę
Re: Ogród za borem - Danio
Dorotko, trawa nadaje się do ściółkowania (mulczowania) wszystkich rabatek. Może nie powstrzyma wszystkich chwastów (powój, skrzyp), ale większość jednak mocno osłabi.
Warstwa mulczu powinna mieć docelowo ok. 7 - 10 cm. Podczas jej wysypywania trzeba pamiętać o częściowym przesuszaniu trawy. Podobnie lekko przesuszam (mieszam, rozgarniam) trawę dodawaną na kompostownik. Zbyt gruba jej warstwa spowoduje, że trawa zacznie gnić. A to proces niepożądany ani na rabatkach, ani na kompoście. Resztki powinny powoli butwieć.
W praktyce wygląda to tak, że na rabatę sypię cienką warstwę (ok. 1 cm), a po krótkim czasie dosypuję jeszcze kilka razy. Przy następnym koszeniu uzupełnia się ilość mulczu, bo on "znika".
Na kompoście po godzinie rozgrzebuję świeżą warstwę trawy, żeby ją schłodzić i staram się lekko przemieszać ją z innymi odpadkami organicznymi.
Mulcz (słowo pochodzi z jęz. ang.) chroni glebę przed zgubnym wpływem słońca i deszczu (sic!), a dodatkowo po pewnym czasie rozkłada się i działa jak nawóz.
Mój sąsiad, z braku pomysłu, sypał trawę z koszenia w kąt ogrodu. Po kilku sezonach zauważył, że rosnący tam krzew wybujał pod niebo, podczas gdy inne, sadzone w tym samym czasie, urosły o kilkanaście centymetrów.
Nie pal trawy
No, chyba że na popiół:-) To też cenny nawóz, dla odmiany mineralny, ale za to bez azotu 
Warstwa mulczu powinna mieć docelowo ok. 7 - 10 cm. Podczas jej wysypywania trzeba pamiętać o częściowym przesuszaniu trawy. Podobnie lekko przesuszam (mieszam, rozgarniam) trawę dodawaną na kompostownik. Zbyt gruba jej warstwa spowoduje, że trawa zacznie gnić. A to proces niepożądany ani na rabatkach, ani na kompoście. Resztki powinny powoli butwieć.
W praktyce wygląda to tak, że na rabatę sypię cienką warstwę (ok. 1 cm), a po krótkim czasie dosypuję jeszcze kilka razy. Przy następnym koszeniu uzupełnia się ilość mulczu, bo on "znika".
Na kompoście po godzinie rozgrzebuję świeżą warstwę trawy, żeby ją schłodzić i staram się lekko przemieszać ją z innymi odpadkami organicznymi.
Mulcz (słowo pochodzi z jęz. ang.) chroni glebę przed zgubnym wpływem słońca i deszczu (sic!), a dodatkowo po pewnym czasie rozkłada się i działa jak nawóz.
Mój sąsiad, z braku pomysłu, sypał trawę z koszenia w kąt ogrodu. Po kilku sezonach zauważył, że rosnący tam krzew wybujał pod niebo, podczas gdy inne, sadzone w tym samym czasie, urosły o kilkanaście centymetrów.
Nie pal trawy


