Mufka pisze: Aguś czternaście tysięcy postów - to robi wrażenie !![]()
To dla mnie wprost niewyobrażalna ilość![]()
Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Piękny ten biały aster. Ja mam też niskiego, ale ciemno różowego. Wolę te niskie, bo są zdrowsze u mnie. Wysokie łapią mączniaka 
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Okropniascie mokry, lejacy Dziendobry Agus
Tak mocno pada, ze paszczaki wcale rano na siku nie chcialy mi wylezdz i musialam na sile, na smyczach na skwerek zaciagnac
Czarny to jeszcze wychodzi jak juz bardzo mu sie chce ale Szarego za cholere wyciagnac sie nie da dobrowolnie. Ucieka na poslanie, odwraca sie tylkiem, glowe chowa w lapach - na zasadzie - nie ma mnie, nie ma mnie 
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Julek, dzień dobry - pochmurny, ale nie pada. Pewnie deszcz przyjdzie od Ciebie do nas. Nasza Sara też się wycofuje jak tylko jej pogoda nie pasuje i za nic wygonić się jej nie da - trzeba z nią wyjść, to wtedy łaskawie siusiu zrobi. Ech, te zwierzaki! 
Gosiu, mączniak jeszcze nigdy nie zaatakował mi astrów - widocznie to mankament dotykający głównie te wysokie.
Iwonko, no ja też jestem małomówna!
Aguś, Ty już z górki i zobaczysz niedługo swoją dziewczynkę
Dobrze, że upały zelżały. O ogródku pomyślisz na wiosnę, ale rozplenica to bardzo dobry pomysł na ożywienie rabaty. Pozdrawiam Cię!
Marysiu, ano tak mi się przez trzy lata nastukało tych postów
Czy ilość niewyobrażalna, trudno powiedzieć - są tu też dużo lepsi ode mnie w tej materii (ale ja małomówna). Dziękuję za piękne życzenia - niech się spełniają!
Marzenko, brzoskwiniowa tarta brzmi świetnie!
Gosiu, mączniak jeszcze nigdy nie zaatakował mi astrów - widocznie to mankament dotykający głównie te wysokie.
Iwonko, no ja też jestem małomówna!
Aguś, Ty już z górki i zobaczysz niedługo swoją dziewczynkę
Marysiu, ano tak mi się przez trzy lata nastukało tych postów
Marzenko, brzoskwiniowa tarta brzmi świetnie!
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11714
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Nie zgadzam się Aguś z tą opinią bo mam i jedne i drugie i mączniaka nie mają nigdyaguniada pisze: mączniak jeszcze nigdy nie zaatakował mi astrów - widocznie to mankament dotykający głównie te wysokie.
Miłej soboty Aguś - mnie ładnie słoneczko świeci...jadę na działkę bo nie byłam 3 dni! A dla mnie to wieczność...
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Mączniak na floksach i astrach zależy podobno od wilgotności podłoża. Atakuje gdy rośliny maja zbyt sucho ...
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Maryniu, moje floksy także są wolne od mączniaka! W takim razie słuszna wydaje się teoria Marysi-mufki, która twierdzi, że to wilgotność podłoża jest istotnym czynnikiem. U mnie faktycznie nie ma suszy, a u Ciebie, Maryniu? Miłego dnia na działce!
Marysiu-mufko, bardzo dziękuję za cenną opinię!
Jak kociaki?
Marysiu-mufko, bardzo dziękuję za cenną opinię!
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Mysle, ze przy wszystkich chabaziach zalezy chorowanie od odmiany. Przynajmniej tak mi sie wydaje - nowe odmiany sa mniej podatne na chorobska. Kupilam biale Floksy dwa lata temu a i dostalam od Agus sadzonke rozowych i te u mnie zdrowe - nawet nie za bardzo opryski robilam w tym roku (wiosennie tylko) ale mialam tez Floksy dostane od sasiadki u ktorej juz od "wiekow" rosnal i tych musialam sie pozbyc, bo chorowaly okrutnie a rosly w tym samym miejscu w kolorowej kepie z moimi bialymi.
ps u mnie brak opadow w lecie jest normalne i przewaznie jest sucho.
ps u mnie brak opadow w lecie jest normalne i przewaznie jest sucho.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Może być prawda z mączniakiem na floksach-w tym roku pierwszy raz coś takiego widziałam. Gleba u mnie raczej gliniasta i wilgotna, ale w tym roku przez większość sezonu panowała susza-floksy, astry i pysznogłówki białe.
Dzięki za podpowiedź o gotowym cieście
Jak wspomniałam-gotowanie to czarna magia, ale taka wytrawna tarta czy kisz to może być przełom 
Dzięki za podpowiedź o gotowym cieście
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Ja nieraz biore takie gotowe ciasto francuskie, wykladam jeden placek w formie, na to nakladam podsmazone mielone mieso - smazone z suszonymi pomidorami i wymieszane pozniej z mozzarela w kostkach czy serem bree. To wszystko nakrywam drugim plackiem, krawedzie plackow lepie ze soba - gore dziobie widelcem i do piekarnika. Pod koniec pieczenia albo smaruje pedzelkiem gore zoltkiem albo mala iloscia wody z cukrem.... kolorek ladniejszy gora dostaje.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Auć
To brzmi jak jedzenie, które bym lubiła 
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Ewusia, takich jedzeń prostych a pysznych jest masa... mięso mielone to w ogóle kopalnia rozwiązań. Robiłaś kiedyś burritos? kupujesz gotowe placki do tortilli, przyrządzasz mięso na patelni z cebulą, czerwoną fasolą, papryką, pomidorami, przyprawiasz na ostro, reszta sama sobie robi 
Julek, też tak robię!
Wysprzątałam właśnie kuchnię na błysk i padam...
A wracając do mączniaka, to piszesz Julek, że nowe odmiany są mniej podatne na choróbska... no może, ale to dotyczy ogólnego założenia czy wybranej grupy roślin, np. bylin?
Julek, też tak robię!
Wysprzątałam właśnie kuchnię na błysk i padam...
A wracając do mączniaka, to piszesz Julek, że nowe odmiany są mniej podatne na choróbska... no może, ale to dotyczy ogólnego założenia czy wybranej grupy roślin, np. bylin?
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
na pewno nowsze odmiany beda zawsze zdrowsze, bo to juz je tak modyfikuja zeby byly bardziej odporne na te choroby na ktore zawsze byly podatne.
Ja za mielonym nie przepadam ale jak sie dobrze doprawi czyms co zabije zapach mielonego - to jest calkiem pozyteczne kulinarnie. A te wszystkie gotowe ciasta sa tez przydatne. Takie same placki, tylko drozdzowe mozna wylozyc smazona kapusta kiszona z grzybami i boczkiem w kostke i do tego barszcz czerwony - pycha.
ps tez wlasnie skonczylam kuchnie na blysk - nawet lodowke oporzadzilam. No ale pada i pada, to chalupka do obrobienia zostaje.
Ja za mielonym nie przepadam ale jak sie dobrze doprawi czyms co zabije zapach mielonego - to jest calkiem pozyteczne kulinarnie. A te wszystkie gotowe ciasta sa tez przydatne. Takie same placki, tylko drozdzowe mozna wylozyc smazona kapusta kiszona z grzybami i boczkiem w kostke i do tego barszcz czerwony - pycha.
ps tez wlasnie skonczylam kuchnie na blysk - nawet lodowke oporzadzilam. No ale pada i pada, to chalupka do obrobienia zostaje.
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Witaj Aguś,u mnie 2 dni pada,a w nocy lało jakby ktos z wiadra wodę wylewał.Moje floksy z tej najstarszej zwykłej odmiany co roku maja biały nalot mimo oprysków.Wszystkie inne sa zdrowe,a najładniejsze i najdłuzej kwitnące sa o listkach wariegata.Do tej pory maja piekne zdrowe i liscie i kwiaty.
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
A u mnie w kratkę
W zeszłym roku astry były zdrowe, a w tym te same mają mączniaka, zaś inne, w tych samych warunkach, nie... To samo z floksami.
Jednym słowem : na kogo wypadnie, na tego...bęc
Dodam tylko, że nigdy nie pryskane.
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4



