Róże przecudne, szkoda, że tak cierpią od upałów, o wiele za szybko zakończą kwitnienie.
Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Wandziu krzesełka wspaniale komponują się z Twoim romantycznym ogrodem.
Róże przecudne, szkoda, że tak cierpią od upałów, o wiele za szybko zakończą kwitnienie.
Róże przecudne, szkoda, że tak cierpią od upałów, o wiele za szybko zakończą kwitnienie.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Robaczku, co do Williama będę o tobie pamiętać w razie czego. Lubię oddawać roślinę w dobre ręce. Daję mu jeszcze ten rok, jak się nie sprawdzi, pójdzie do ciebie.
Ballerina jest bardzo oryginalna. Znajomi nawet pytają: czy to też róża? Wiem teraz, skąd ma taką nazwę. Jej kwiatki są jak lekkie spódniczki unoszące się w tańcu. Dobrze, że ją masz. Z pewnością ją pokochasz, bo nie sprawia kłopotu.
Małgocha, tak, białą lawendę posadziłam przy krwawniku dla kontrastu. Ja do zeszlego roku też nie wiedziałam, że istnieją białe. Przypadkowo zobaczyłam w szkółce. Pachnie tak samo jak niebieska i kręci się przy niej dużo rozmaitych owadów
kropelko, ogródek zaczyna już cierpieć od nadmiaru słońca. Lipiec to najgorszy miesiąc.
kaja-krys, mieszkasz w pięknym miejscu i z tego, co wiem, róże na tym obszarze calkiem fajnie się udają. Spróbuj może kilka wprowadzić do siebie. Nawet gdy potrzebne będą kopce, to nie jest tak dużo pracy z paroma sztukami. Ja prawie nie kopczykuję, bo przy 120 sztukach to bym chyba musiala miesiąc pracować przy nich. Idę po prostu na żywioł.
takasobie, Poduszeczki mówisz? Ja myślę, że z nimi to tylko kłopot. Przed deszczem trzeba ciągle chować, koty siadają i obsikują. Wolę gladkie krzesełka, ktorym nic nie szkodzi.
Misiu, Pastella należy do mojej czołówki. Bardzo ją wszystkim polecam, bo i ładna, i zdrowa. A Ballerinę mam od jesieni i jak na razie jestem z niej baaardzo zadowolona.
April, do jutra
stefanku, wracasz o 19.00? To strasznie poźna pora. Tylko trochę poczytać na FO i spać. Wspólczuję, no ale cóż zrobić? Musisz czekać do emerytury, bo pracę w domu znaleźć niełatwo.
Tajeczko, cale szczęście, że mamy w ogrodach nie tylko roże, bo inne rośliny są może mniej wrażliwe i nie padają od razu od upałów. Troszkę się u mnie zaczyna chmurzyć. Może to dobry znak?
Ballerina jest bardzo oryginalna. Znajomi nawet pytają: czy to też róża? Wiem teraz, skąd ma taką nazwę. Jej kwiatki są jak lekkie spódniczki unoszące się w tańcu. Dobrze, że ją masz. Z pewnością ją pokochasz, bo nie sprawia kłopotu.
Małgocha, tak, białą lawendę posadziłam przy krwawniku dla kontrastu. Ja do zeszlego roku też nie wiedziałam, że istnieją białe. Przypadkowo zobaczyłam w szkółce. Pachnie tak samo jak niebieska i kręci się przy niej dużo rozmaitych owadów
kropelko, ogródek zaczyna już cierpieć od nadmiaru słońca. Lipiec to najgorszy miesiąc.
kaja-krys, mieszkasz w pięknym miejscu i z tego, co wiem, róże na tym obszarze calkiem fajnie się udają. Spróbuj może kilka wprowadzić do siebie. Nawet gdy potrzebne będą kopce, to nie jest tak dużo pracy z paroma sztukami. Ja prawie nie kopczykuję, bo przy 120 sztukach to bym chyba musiala miesiąc pracować przy nich. Idę po prostu na żywioł.
takasobie, Poduszeczki mówisz? Ja myślę, że z nimi to tylko kłopot. Przed deszczem trzeba ciągle chować, koty siadają i obsikują. Wolę gladkie krzesełka, ktorym nic nie szkodzi.
Misiu, Pastella należy do mojej czołówki. Bardzo ją wszystkim polecam, bo i ładna, i zdrowa. A Ballerinę mam od jesieni i jak na razie jestem z niej baaardzo zadowolona.
April, do jutra
stefanku, wracasz o 19.00? To strasznie poźna pora. Tylko trochę poczytać na FO i spać. Wspólczuję, no ale cóż zrobić? Musisz czekać do emerytury, bo pracę w domu znaleźć niełatwo.
Tajeczko, cale szczęście, że mamy w ogrodach nie tylko roże, bo inne rośliny są może mniej wrażliwe i nie padają od razu od upałów. Troszkę się u mnie zaczyna chmurzyć. Może to dobry znak?
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Wandziu miejmy nadzieję, że jednak popada. 
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
U mnie delikatnie popadalo, po wczorajszej burzy ziemia mocno nasiąknięta.
Balerinka już mnie zachwyca, a obok posadziłam Kiftsgate, który na fotach ma kwiaty jak hoetensje bukietowe
Balerinka już mnie zachwyca, a obok posadziłam Kiftsgate, który na fotach ma kwiaty jak hoetensje bukietowe
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
A unas kilka godzin deszczu i wszystko stoi w wodzie. A komary dostały aktywnoaci ponad miarę, nie można wyjsć na chwilę do ogrodu...
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7724
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
WANDZIU.....bywam tylko na bosaczka i mnie nie słychać.......Balerinka też mi się bardzo podoba.....do jakich rozmiarów dorasta
....u mnie dzisiaj spiekota ale komary tak samo aktywne jak po deszczu....ten rok jest dla nich chyba.....
....u mnie dzisiaj spiekota ale komary tak samo aktywne jak po deszczu....ten rok jest dla nich chyba.....
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3714
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Wandziu uwielbiam twój ogród,często zaglądam,ale nie piszę,bo wiesz,że ja teraz bez ogrodu jestem.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Wandziu, bardzo dziękuje za wizytę.
Jak wiesz całkowicie potwierdzam Twoje zdanie na temat Stephani. Niesamowita róża
A zdjęcia robisz faktycznie piękne
Jak wiesz całkowicie potwierdzam Twoje zdanie na temat Stephani. Niesamowita róża
A zdjęcia robisz faktycznie piękne
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Wandziu, wiem, że dzisiejszy dzień miło spędziłaś - szkoda, że się nie spotkałyśmy, ale u mnie zmiany i nie dałam rady przyjechac...
Co do róż, to mam dwie Stefanie i potwierdzam, że to zjawiskowa odmiana!
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Co do róż, to mam dwie Stefanie i potwierdzam, że to zjawiskowa odmiana!
Pozdrawiam Cię serdecznie!
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Tajeczko, nie popadało, sucho...
Robaczku, idę obejrzeć twoją Kf... coś tam, coś tam... ale trudna nazwa.
kropelko, do nas deszcze nie doszły, ale komarów i tak mamy całe chmary. Siedzę teraz, piszę i ciągle muszę machać ręką, bo lgną do monitora całymi tabunami.
leszczynko, dobre i to, że chociaż po cichutku zaglądasz. Pytasz o Ballerinkę. Mam ją dopiero od jesieni i już jest całkiem, całkiem pokaźna. Z opisów wynika, że ona taka mała to nie jest. Trzeba jej wokół zostawić trochę miejsca. Ale ładniutka jest i delikatna.
Nie zawiodła mnie.
kasik69, no wiem, wiem, że jesteś bezogrodowa. Chciałabym cię jakoś pocieszyć, ale nie umiem. Cieszę się, że mnie oglądasz i nie zapominasz. POzdawiam cię serdecznie i przytulam
Margo, zaraz do ciebie idę, tylko u siebie muszę się ogarnąć
aguniada, szkoda, że nie przyjechałaś. Grono było dość kameralne, ale nadzwyczaj miło było nam gawędzić.





Burgundy Ice - jakś wiotka w tym roku. Rok temu była solidniejsza. Ale kolor ma obłędny.


Złocista Amber Queen i ciemnoniebieska szałwia.


Zwykły bodziszek kantabryjski, ktorego dotychczas nie doceniałam, kwitł w tym roku wyjatkowo obficie i efektownie. A już mi myśli chodziły po głowie, żeby go wyrzucić.


Robaczku, idę obejrzeć twoją Kf... coś tam, coś tam... ale trudna nazwa.
kropelko, do nas deszcze nie doszły, ale komarów i tak mamy całe chmary. Siedzę teraz, piszę i ciągle muszę machać ręką, bo lgną do monitora całymi tabunami.
leszczynko, dobre i to, że chociaż po cichutku zaglądasz. Pytasz o Ballerinkę. Mam ją dopiero od jesieni i już jest całkiem, całkiem pokaźna. Z opisów wynika, że ona taka mała to nie jest. Trzeba jej wokół zostawić trochę miejsca. Ale ładniutka jest i delikatna.
kasik69, no wiem, wiem, że jesteś bezogrodowa. Chciałabym cię jakoś pocieszyć, ale nie umiem. Cieszę się, że mnie oglądasz i nie zapominasz. POzdawiam cię serdecznie i przytulam
Margo, zaraz do ciebie idę, tylko u siebie muszę się ogarnąć
aguniada, szkoda, że nie przyjechałaś. Grono było dość kameralne, ale nadzwyczaj miło było nam gawędzić.





Burgundy Ice - jakś wiotka w tym roku. Rok temu była solidniejsza. Ale kolor ma obłędny.


Złocista Amber Queen i ciemnoniebieska szałwia.


Zwykły bodziszek kantabryjski, ktorego dotychczas nie doceniałam, kwitł w tym roku wyjatkowo obficie i efektownie. A już mi myśli chodziły po głowie, żeby go wyrzucić.


-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Wandziu , wpadam do Ciebie ''na różyczki'' , przyjemnie jest oglądać Twoje księżniczki różane . Liliowce nieco się spóżniają . Moje już nieżle poczynają.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4959
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Wandziu
i ja zwróciłam uwagę na róże Pasttellę, ma bardzo ładnie ułożone płatki wewnątrz kielicha kwitowego. Piękne jest zestawienie kolorystyczne szałwii (chyba) ze złocisto-pomarańczową różą powyżej, a na zdjęciu drugim od dołu (obok hosty i bukszpanu) są liczne, różowe drobne kwiaty, nie znam ich chyba, a chętnie bym się dowiedziała jak się nazywają. Pozdrawiam 
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Tadziu, u mnie liliowce jakoś wyjątkwo późno w tym roku. Dopiero pojedyncze kwiaty się pojawiają. No i coś niepokojącego zuważyłam. Niektóre pąki zgniły. Nie miałam jeszcze nigdy takich objawów. Nie wiem czy to nadmiar deszczów, czy paskuda jakaś się do mnie wprowadzila, nie daj Boże.
Bufo-Bufo. Podpisałam nad zdjęciem tę roślinkę. To ten najzwyklejszy bodziszek. Nawet nie wiedziałam, że on może być taki ładny. Mam go kilka lat i był dość marny. Widać, że podpasowały mu czerwcowe deszcze i potem ładnie zakwitnął. Olu ta złocista róża z szałwią to Amber Queen
Bufo-Bufo. Podpisałam nad zdjęciem tę roślinkę. To ten najzwyklejszy bodziszek. Nawet nie wiedziałam, że on może być taki ładny. Mam go kilka lat i był dość marny. Widać, że podpasowały mu czerwcowe deszcze i potem ładnie zakwitnął. Olu ta złocista róża z szałwią to Amber Queen
- Renata1962
- 1000p

- Posty: 2587
- Od: 24 lut 2011, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Witaj Wandziu mam zaległości ale z przyjemnością pobędę u Ciebie troszeczkę dłużej
pozdrawiam
pozdrawiam
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Te pomarańczowe róże z czym są? Wyglądają bajecznie 
Uwielbiam widoki z Twojego ogrodu, prosze o więcej!
Ta osłonka dla jednorocznych to z brzozowych gałązek?
Uwielbiam widoki z Twojego ogrodu, prosze o więcej!
Ta osłonka dla jednorocznych to z brzozowych gałązek?
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6


