kochani ja tylko na chwile, zmęczona i spalona słońcem, dziś cały dzień działkowy , małż robił kibelek z moim ojczymem, a ja z dzieciakami cały dzień na słoneczku, jutro Wam odpisze i fotki pokaże, no i nowinka , zostałam poproszona na zebraniu działkowców o zajęcie miejsca skarbniczki... zgodziłam się bo innych chętnych nie było.... i sytuacja była niezręczna, na próbę,,, chodź mam wrażenie że porywam się z motyka na słońce... w przyszłą sobotę Pani ma mi wszystko pokazać i objaśnić i przekazać przysłowiową pałeczkę .... zobaczymy jak to będzie
