Jadziu masz całkowitą rację , jak zawał tak zwał

aby pięknie , zdrowo rosła i cieszyła swoimi kwiatuchami. Dla mnie to zawsze była jeżówka i tak pozostanie, a inne nazwy właściwe lub nie, to już szczegół
Beatko ta moja duża języczka jest z nasionka, samosiejka

Miałam wielką kępę, którą wiosną musiałam przesadzić, bo miała zbyt dużo słońca i ja przy okazji rozmnożyła, posadziłam pojedyncze sadzonki w kilka miejsc i już wszystkie zaczynają kwitnąć, mimo, że maluszki
Witaj
Oleńko 
słoneczniczki strasznie lubię właśnie za tak obfite i długotrwałe kwitnienie
Dalie u Ciebie podziwiam wciąż, niesamowita ilość i piękne odmiany, ja to leń jestem w stosunku do takich, które trzeba wykopywać jesienią i wysadzać wiosną. Dlatego pooddawałam swoje dalie i mieczyki, mimo, że naprawdę je lubię .No i jeszcze problemem jest to, że u mnie wszędzie w każdej dziurze powsadzane są cebule tulipanów, tak, że nawet nie bardzo mam możliwośc na wsadzanie czegokolwiek, bo niszczę cebulki
Wiolu hortensje doszły już we wtorek, nawet nie zdążyłam im cyknąć fotek, bo od razu powysadzałam w ogród. Krzaczki są bardzo ładne, na Limelight i Pinki Winki są już kwiatostany,na Renhy i dębolistnej nie. A dziś na targu przyjechała Pani z roślinkami i kupiłam Unique, też z pąkami

Kupiłam też śliczniutkiego białego hibiskusa z czerwoną plamką
