Ogród Azy

[EwkaEs]

Olu-całe szczęście nowy płot się trzyma!Porządnie jesteś zasypana.Jak w środku zimy, a nie października.

[Aza]

Była Straż Pożarna nie stracę kontaktu ze światem bo z wolno stojącej drabiny pocięli i zdjęli wiszące konary. Jak śniegi zejdą, a patrząc na ogród myślę że będzie to w maju pomyślę co posadzić w tych okolicach, bo sporo zdaje się wyłamało się krzewów.

[EwkaEs]

Olu całe szczęście,że straż zainterweniowała!A wiesz co mniej więcej straciłaś,cały rząd koło furtki?

[dez_old1]

Olu- również myślę jak Ty że wcześniejszy przymrozek pomógłby bo gałęzie może były by sztywniejsze i bardziej odporne na wyginanie a tak i u mnie sporo połamanych , no cóż na wiosnę trzeba będzie coś podkupić
Zbójka urocza w tej bieli

[Karo]

Ale masz regularną,tęgą zimę Olgo .
Powinnam się cieszyć bo lubię śnieg w górach ale nie teraz,nie w połowie października...
Psiaki zapewne zadowolone ale Twoje krzewy już mniej....

Czy masz gdzie rozgrzać ręce i serce?
Grzejesz cały dom?Jeden pokój?
Olu ładnie mimo wszystko

[brunetka2]

Olu piękne widoki pokazałaś.....
Piękna zima w górach ..czy oby nie za wcześnie??

Pięknie to wszystko wygląda , ale wcale Ci nie zazdroszczę tej zimy

[Aza]

KaRo
Jak palę w piecu to w domu jest ciepło. Normalnie ogrzewam swój pokój na górzedo 20 stopni, na dole tak około 10, chyba ,że w czwartki mam lekcje to trzeba więcej ogrzać.
Brunetko
Nie wiem czy to zima przyszla za wczesnie , czy raczej pełne lato za długo ( jak na Zakopane) trwało . Ta ilość śniegu to nic nadzwyczajnego jeśli na drzewach już nie ma liści.
Dzisiejsze zdjęcia:

[brunetka2]

Cudnie .....
Ależ tego śniegu
U mnie nie raz nawet w środku zimy nie napada taka warstwa śniegu...

[hanka55]

_oleander_, wiem, że krew zalewa ale... to zdjęcie, jest arcydziełem. :P

[Aza]

Haniu
Dziękuję za pochwałę, to jest resztka mojego bzu-lilaka, część się złamała i wycięłam, resztę tez zapewne wytnę tylko nie wiem jak bedzie zdrowiej czy wyciąć teraz , czy na wiosne. Kto sie zna na lilakach?
Zostać tak nie może , bo tędy prowadzi dojście do domu, w tej chwili wygodnie jest tylko psom.

[Karo]

Jeśli nie jest złamany a tylko mocno przygięty.... nie wycinaj Olu... nie wycinaj tak dorosłego krzewu.
Ileż musisz czekać by urósł Ci taki sam?
Raczej obwiąż go liną,grubym sznurem i naciągnij w przeciwnym kierunku...odblokowując dojście do domu.
Olgo... jednak Ty wiesz sama co będzie lepsze dla Ciebie.
Pozdrawiam z przyjemnie jesiennej części Polski.

[agrazka]

fotka pierwsza klasa , pomyślałam sobie, że można tam przejść, no ale jeśli nie to trzeba coś z tym zrobić, może wystarczy podciąć tylko i nagiąć jak mówi Karo
Szkoda zupełnie wyciąć taki piękny krzak

[hanka55]

Olaś, dziś psy ogryzły mi ładnie 2-3 metrową gałąź, zakończoną Y-grekiem.
Będzie służyła jako podpora naszego, upadłego sumaka.
Jeśli masz lub znajdziesz gdzieś konar z modrzewia lub dębu, to masz już dożywotnie wsparcie.
Dla lilaka, oczywiście.

Niestety, wygląda na to, że ta gałąź wstanie. Teraz przytłaczają ją łachy śniegu.
U nas, teraz kropi, więc mam nadzieję, że rano może kawałek trawnika się pokaże ?
I zejdzie cały śnieg z dachu?

[Aza]

Oj, Hanuś , U mnie niestety posypuje śnieg- krupki. Straciłam nadzieję na to żeTO zejdzie przed wiosną.

[hanka55]

Jej, współczuję bardzo, bo teraz na dodatek przymrozi rośliny do ziemi. :x
U nas, dżdży i mięknie, więc choć 0 C, to jestem przy nadziei.