Czekam na kawkę którą podasz pod zadaszonym tarasem
Nowe życie w starej chatce cz.II
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7732
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu super sprawa taras zadaszony, nam właśnie tego najbardziej brakuje.
Czekam na kawkę którą podasz pod zadaszonym tarasem
Czekam na kawkę którą podasz pod zadaszonym tarasem
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Widzę powstaje nowy, duży taras.Suuper. Dużo czasu na nim się przebywa.
Róze piękne.Ta 3 jest cudna.
Powojnik prześliczny.Takich jasnych, chyba muszę dokupić.
Jeżówki i horki pięknieją i cieszą
Róze piękne.Ta 3 jest cudna.
Powojnik prześliczny.Takich jasnych, chyba muszę dokupić.
Jeżówki i horki pięknieją i cieszą
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Iwonka dziękuję 
Jagody lubię takie zasypane cukrem, robię takie i dżem, nic więcej.
Myślisz że mi się chce zbierać? Nie, zwłaszcza jak gryzą komary
no ale za darmo, raz na rok można się poświęcić 
Krysiu no właśnie zadaszenie musi być. Po pierwsze na upał, po drugie na deszcz, ile razy trzeba było uciekać do domu z grilla
Pół już zrobione, kawkę można pić
Aniu dziękuję: ) taras już dawno miał być, ale zawsze coś ważniejszego wypadnie...
Jeżówek muszę dokupić, kolejną hortensję dzisiaj sobie kupiłam
Kalwin oczywiście pomaga










Jagody lubię takie zasypane cukrem, robię takie i dżem, nic więcej.
Myślisz że mi się chce zbierać? Nie, zwłaszcza jak gryzą komary
Krysiu no właśnie zadaszenie musi być. Po pierwsze na upał, po drugie na deszcz, ile razy trzeba było uciekać do domu z grilla
Pół już zrobione, kawkę można pić
Aniu dziękuję: ) taras już dawno miał być, ale zawsze coś ważniejszego wypadnie...
Jeżówek muszę dokupić, kolejną hortensję dzisiaj sobie kupiłam
Kalwin oczywiście pomaga










- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu hortensje i róże cieszą kolorem,
taras prawie gotowy, tylko kociaka na kolana i odpoczywać w pięknym miejscu. 
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu, zapasy zimowe rosną u Ciebie jak na drożdżach
Zadaszony taras dobra rzecz
Niestety jagody muszę kupować, zbyt daleko trzeba jechać by nazbierać, takie mam tu miejsce że jagodników brak
, a jagódki dobra, smaczna i zdrowa rzecz. Ja zasypuję cukrem jak Ty i zawsze troszkę suszę do zimowych herbatek.
Moje kicie-łotry upatrzyły sobie do obgryzania piórkówki, ale zbyt je lubię żeby się na nie gniewać
Miłej niedzieli
Zadaszony taras dobra rzecz
Niestety jagody muszę kupować, zbyt daleko trzeba jechać by nazbierać, takie mam tu miejsce że jagodników brak
Moje kicie-łotry upatrzyły sobie do obgryzania piórkówki, ale zbyt je lubię żeby się na nie gniewać
Miłej niedzieli
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu, gratuluję tarasu...
Nie ma to jak pokój na świeżym powietrzu... dla dzidziusia, będzie to wspaniała rzecz...
Nie ma to jak pokój na świeżym powietrzu... dla dzidziusia, będzie to wspaniała rzecz...
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Soniu jeszcze trochę... Jutro mam nadzieję skończymy dach, wykończymy boki itp.
Wczoraj kupiłam Polar Bear
Iwonko kiedyś też trochę suszyłam jagód na problemy brzuszkowe, ale jakoś nie schodziły i przestałam.
Gabrysiu cieszę się z tej wiaty, można będzie posiedzieć nawet w deszcz, a ja lubię tak czasami.
Postawiliśmy dzisiaj tam kozę (piecyk), więc i herbatkę wypijemy. Jak posprzątam to pobojowisko, to pokażę.
Róże, powojniki i nowa hortensja posadzone. Jutro kupię pergolę, trejaże zamówiłam.
A tymczasem jest tak:


Wczoraj kupiłam Polar Bear
Iwonko kiedyś też trochę suszyłam jagód na problemy brzuszkowe, ale jakoś nie schodziły i przestałam.
Gabrysiu cieszę się z tej wiaty, można będzie posiedzieć nawet w deszcz, a ja lubię tak czasami.
Postawiliśmy dzisiaj tam kozę (piecyk), więc i herbatkę wypijemy. Jak posprzątam to pobojowisko, to pokażę.
Róże, powojniki i nowa hortensja posadzone. Jutro kupię pergolę, trejaże zamówiłam.
A tymczasem jest tak:


Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
No gniewać się na Kalwinka nie możesz - cała trawkę na dachu odpracował
Kasiu wygląda to już wspaniale - szybko zagospodarowaliście przestrzeń
Kasiu wygląda to już wspaniale - szybko zagospodarowaliście przestrzeń
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2652
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu, już jest bardzo dobrze. U Ciebie inaczej nie mogłoby być
Kibicuję dalszym pracom
Kibicuję dalszym pracom
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
O! Jaki ładny taras
Miło będzie posiedzieć tam podczas deszczu, nawet jesienią przy kozie 
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu dziękuję 
Fakt, Kalwinek wszystko już odpracował, zawsze pomaga
Gorzej z Elizką, ulotni się przy najgorszej pracy i wróci po
Monia dziękuję
Można powiedzieć że skończyliśmy.
Iza dziękuję
Trzeba dokupić rurę do kozy i można rozpalać
Dzisiaj przywieźli drzewo, więc jest czym
Wieczorem czeka nas układanie. Czy my kiedyś usiądziemy i odpoczniemy?


Żeby nie było że nic nie robię, to sem ja wczorajsza, malująca pergolę:

I różyczki




Fakt, Kalwinek wszystko już odpracował, zawsze pomaga
Gorzej z Elizką, ulotni się przy najgorszej pracy i wróci po
Monia dziękuję
Można powiedzieć że skończyliśmy.
Iza dziękuję
Trzeba dokupić rurę do kozy i można rozpalać
Dzisiaj przywieźli drzewo, więc jest czym
Wieczorem czeka nas układanie. Czy my kiedyś usiądziemy i odpoczniemy?

Żeby nie było że nic nie robię, to sem ja wczorajsza, malująca pergolę:

I różyczki




-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Taras to jest to co lubię najbardziej
Wasz już teraz wygląda fajnie, a gdy jeszcze dojdą wszystkie dodatki będzie cudnie. Planujesz czmś go obsadzić?
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Ależ pracusiu, ty ciągle coś robisz.To widać w ciągle zmieniającej się twojej działce.
Róze przepiękne

Róze przepiękne
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Dawno mnie tutaj nie było, a tak wiele się dzieje!
Wspaniały pomysł budowy tarasu już niemal w całości zrealizowany
Kto by pomyślał, że kiciulki takie pracowite.
Kwiatki cieszą oczy
A rodzina kocia wyleguje się na swoich ulubionych miejscach.
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Małgosiu jeszcze musimy tam posprzątać, ale nie ma kiedy bo od wczoraj pada.
Kapiący na plecy deszcz to nie dla mnie.
Posadziliśmy róże i powojniki naprzemian.
Myślałam jeszcze o wiciokrzewach na jesień.


Aniu chciałabym jeszcze zrealizować to co zaplanowałam do października. Niestety czasami pogoda nie pozwala a czas leci...


Lucynko cieszę się że się odważyliśmy i zrobiliśmy sami. Jest jak jest, ale satysfakcja też jest
Jeszcze trzeba tam ogarnąć, może jutro.
Drzewo nie ruszone, bo pada ?






Odpoczywamy z Kalwinkiem i czekamy na nasze seriale

Kapiący na plecy deszcz to nie dla mnie.
Posadziliśmy róże i powojniki naprzemian.
Myślałam jeszcze o wiciokrzewach na jesień.


Aniu chciałabym jeszcze zrealizować to co zaplanowałam do października. Niestety czasami pogoda nie pozwala a czas leci...


Lucynko cieszę się że się odważyliśmy i zrobiliśmy sami. Jest jak jest, ale satysfakcja też jest
Drzewo nie ruszone, bo pada ?






Odpoczywamy z Kalwinkiem i czekamy na nasze seriale


