Ogródek KaRo cz.8

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22031
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Ogródek KaRo cz.8

Post »

Moniko ten ozdobny krzew - to Irga pomarszczona(Cotoneaster bullata)
Naprawdę jest ozdobna wiosną obsypana białymi kwiatuszkami i bardzo wcześnie zawiązuje owocki,
więc nawet zielone sa ozdobne. Bywa też i taka
Obrazek
a potem to już widzisz ją znowu tu
Obrazek
Co do pięknotki to mysle,że ona daje radę na każdej glebie. To już trzecia jej miejscówka u mnie ;:222
ciągle mi nie pasowała w miejscu gdzie ją posadzilam a ziemia tam różna nawet i piaszczysta sie znalzla , a nawet wysoko na skarpie tez rosła. Nikt tam jej nie podlewal zbytnio a mimo to rosla. W tej chwili już ja podzielilam na 3 sadzonki i każda rosnie w innym miejscu,nawet przy betonie- obok studni głebinowej, więc uważam ją za niewymagającą tylko potrzebująca troche czasu by sie zadomowić.
Podobnie biegalam z judaszowcem bo ten typek nigdzie nie chcial zagrzać miejsca i wiesz gdzie w końcu rosnie? Na skarpie tuż przy samej siatce ogrodzeniowej. Jemu było potrzebne słońce i nic więcej a ja muszę znowu go przesadzić tylko nie wiem jak to zrobię bo on zmężniał a ja zesłabłam. ;:306
Też ubolewam, że nie mam prawdziwej oranżerii i dlatego tracę mnóstwo ciekawych okazów pelargonii :(
Latam z nimi po oknach bo wybrałam taką metodę ich zimowania ale to męczące i nie przynosi w pełni sukcesów.

Obrazek


Co za bydle Agniesiu? Wiadomo... :wink:
nazbierałam warzyw,marchwi,buraków i cebuli do dużej donicy i przyniosłam do mieszkania.
Zostawiłam w kuchni na krześle.
Następnego dnia wybierałam z donicy, pochylona nad nią a to bydle niemal w oko mi nie wpełzło ;:155
Takie to to było wrrrr

Obrazek

Dziękuje bardzo za przesyłkę , pięknisty prezent na gwiazdkę mam ;:196 ;:167
Nie chciałabym go teraz przesadzać, więc będę pilnie obserwować jak mu idzie u mnie i mam nadzieję,
że dotrwa(ją) do marca bezpiecznie i potem je rozsadzę i wystawię na balkon.
Wielki buziak dla Ciebie ;:cm
Obrazek
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 450
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogródek KaRo cz.8

Post »

Krysiu bardzo fajny krzaczek z tej irgi. Z tego, co piszesz wygląda, że mogę spróbować z pięknotką. To super info wieczorem, takie na dobre sny. Wpisuję je obie na listę.
Piękna jest ta pelargonia - harmonia kształtu kwiatu i koloru... No, coś w sobie ma!
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2309
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy

Re: Ogródek KaRo cz.8

Post »

Krysiu, Irga jest przepiękna i tak równomiernie ma owoce rozłożone na gałązkach, jakby z taśmy produkcyjnej wyszła :D
Co do pelargonii, to uwielbiała je moja babcia. Miała je przeróżne i zawsze na parapetach stały - cały rok. Jak byłam mała, to myślałam, że „muszkatle” są wyłącznie domowymi kwiatami :D

Dobrze, że to bydlę rogami Cię nie pobodło :lol:
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16288
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogródek KaRo cz.8

Post »

Brzydactwo! A już myślał, że miejscówkę na zimę sobie załatwił. Nauczka taka, że trzeba dokładnie sprawdzać, co się wnosi do domu. Czasem takowe mają zwyczaj siedzieć pod dnem donicy. :cry:
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3353
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Ogródek KaRo cz.8

Post »

Witaj Krysiu :) Prześledziłam cały sezon Twoich zmagań ogrodowych i warzywnych i stwierdzam, że łódzkie bardzo niesprawiedliwie było obdarowane deszczem. Coś tam wspominasz o suszy, ale wcale jej skutków nie było widać. U nas to była jakaś czarna dziura, w promieniu 10 km trawniczki zielone a u nas szeleszcząca sucha trawa ;:145
Z pomidorami zaszalałaś, ale ominęły ich zarazy po deszczach, może pomogły te opryski, które stosowałaś. Muszę i ja zaglądać na forum warzywne po lekcje i dobre rady, tam pewnie ludzie z doświadczeniem. Potwierdzam, że ta mroźna zima była w 2012, straciłam wtedy dużego judaszowca, który dopiero zaczął kwitnąć i tej wiosny spodziewałam się spektaklu, niestety...
Jak można mieć tak czyste truskawki ? ;:209
Hortensja kosmata u ciebie mi się spodobała i pewnie wiosną będę jej wypatrywać na ryneczkach czy w szkółkach :)
Jeżeli chodzi o nasiona to był rzeczywiście fatalny rok. Wysiałam 3 torebki aksamitek i wzeszło może 5 krzaczków. Zebrałam nasiona, żeby mieć swoje, ekonomicznie ale i pewniejsze, że nie zleżałe jakieś.
Jaką ty masz kolekcję pelargonii, wow ;:oj
O pięknotce mówisz, że niewymagająca. U mnie z suszy zrzuciła kwiatki, mimo podlewania, może za rzadkiego, więc jednak lubi wilgoć. Żyje, może ten rok będzie lepszy, myślę o nadchodzącym sezonie. I to jest fajne w tej pasji, to oczekiwanie i nadzieja :D
Pozdrawiam
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22031
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Ogródek KaRo cz.8

Post »

Moniko :wit Jeśli masz miejsce to nie rezygnuj z uprawy krzewów, które chciałabyś mieć u siebie.
Tylko w początkowej fazie uprawy poświęć mu nieco więcej uwagi, podglądaj, podlewaj, dokarmiaj nawozem i reaguj gdy zauważysz cos złego, zastanawiającego.
Ja nie raz miałam tak, że młody okaz ścinałam niemal do ziemi bo przemarzł - czego się nie spodziewałam wcale a on odbijał i rósl piękny i np. ognik w krótkim czasie zachwycał swoimi kolralikami.
Warto, warto sadzić i pielęgnować ciekawe rośliny. :wink:

Ta pelargonia jest wyjątkowo piękna - jej kwiat bo o tym mówimy, ;:196
a przecież wiele z nich zachwyca mnie też liśćmi, które są też bardzo kontrastowe i tworzą ciekawe zestawy.
Zieleń nigdy nie znaczy zieleni w jednym odcieniu. :D
W tym roku nie robiłam tego typu zdjęć ale wstawie zdjęcia dla przykladu :D
z poprzednich lat.
Lubiłam takie kompozycje,szczególnie jak świeciło słonce wybarwienia liści były ekscytujące.

Obrazek
Cóż jednak pelargonia to kwiat, piękny kwiat.



Małgorzato :wit ja nie znałam w dzieciństwie pelargonii i długo w dorosłym życiu również się nimi nie zachwycałam.'
Kiedy je poznałam już pracowałam i stały na parapetach pracowni,
koleżanka je rozmnażała, pielęgnowala a ja nie mogłam ich dotknąć
bo odpychała mnie faktura ich liści i zapach.
Dopiero w kwiecie wieku zapałałam do nich wielką sympatią ;:167 , która trwa do dziś...

Obrazek

Niewiele brakowało by faktycznie ten obślizgły rogacz ubódł mnie w samo oko.
Pochylałam się wyjmując z donicy te warzywa by je położyć do miski na stole
a nie zauważyłam go na krawędzi donicy kiedy szalał w swoim obślizgłym tańcu...
ale trwało to krótko, jego los był z góry przesądzony mimo, że nagrałam go na taśmie filmowej ;:306
Mam nadzieję, że już nigdy mnie nie spotka takie spotkanie tet a'tet z nim. ;:306



Wandziu :D zapewne tak było, jak piszesz, że ulokował się pod spodem donicy a ja tego nie zauważyłam
i przyniosłam go sobie do mieszkania ;:306
Wolałabym np biedronkę


Mirusiu miło Cię widzieć po wielu latach.
Obrazek
Bardzo się cieszę, że wracasz do nas, że odwiedzasz nasze wątki i
komentujesz to co zastałaś w nich , jakie zmiany zaszły u nas.
Wierzę, że jest to dobry czas dla Ciebie i dla nas ;:196
Co będzie w nadchodzącym sezonie okaże się ale faktycznie łódzkie jest jakieś upośledzone w otrzymywaniu "łask" z nieba. Wielokrotnie porównywałam relacje naszych Forumków z ich rejonów zamieszkania z naszym i
faktycznie było u nas gorzej niż mogłoby być.
Czysty warzywniak to zasługa mojego męża. On też polubił przechodząc na emeryturę grzebanie w ziemi :D
Mój udział w "warzywnikowaniu" jest niewielki.
Wysianie nasion, pikowanie , opryski nawozami i chemią i to w zasadzie wszystko.
No oczywiście korzystanie z wyrosłych warzyw i owoców tak,w tym tez uczestniczę i to z przyjemnością :heja .
Dobrze nastrajają też sukcesy w uprawach, chociaż taki bezproblemowy urodzaj pomidorów mieliśmy pierwszy raz, to jednak aż się wszystkiego chce, z przyjemnością podgląda się uprawy i jest fajnie wychodzić codziennie do ogródka.
Faktycznie, wiele można nauczyć się w naszej sekcji warzywniczej, chociaż trzeba na bieżąco śledzić dyskusje naszych Forumków , a tu dużo tego jest :D W każdym razie, zawsze można liczyć na Ich pomoc w naszych problemach.
Zachęcam Cię byś spróbowała w nadchodzącym sezonie choćby małej plantacji.
Ja nie wiem jak potoczą się moje zdrowotne problemy ale póki jeszcze mogę to grzebanie w ziemi należy do moich największych przyjemności :D
Jak nie w ogrodzie to w doniczkach na balkonie ale ciągle grzebię ile mogę lub leniuchuję na balkonie :;230

Obrazek

Serdecznie Cię pozdrawiam i z przyjemnością będę Cię odwiedzać
niezmiernie ciekawa co nowego u Ciebie. :wit
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8913
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogródek KaRo cz.8

Post »

Krysiu
''Leniuchuję na balkonie'' to oznacza podlewam ,nawożę ,przycinam ,doglądam :;230
Do pelasiek trzeba chyba dorosnąć. Kiedyś ich też nie lubiłam ,wtedy był tylko jeden rodzaj - czerwone. :roll:
Podobnie róż i lilii. ;:oj Uważałam je za takie pospolite i przebrzmiałe.
Dostałam sadzonki od Sąsiada i posadziłam na balkonie, jak zobaczyłam jakie to odporne to się zachęciłam ;:130
Nie zazdroszczę tete 'a tete z oślizglakiem.
Ostatnio jeden łysielec czekał na mnie na wycieraczce w nocy ;:oj
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2309
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy

Re: Ogródek KaRo cz.8

Post »

Krysiu, cudna jest ta Twoja kompozycja :)
Obrazek
Nawet nie wiedziałam, że pelargonie mogą mieć tak barwne liście :)
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4870
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Ogródek KaRo cz.8

Post »

A ja myślałam że tam są różne rośliny o barwnych liściach 8-)
Całe to bogate towarzystwo jednak to pelargonia :D
Ślimak był bez skorupki? Tych to też nie lubię.
Jednak on by co najwyżej czułkiem dotknął delikatnie oko.
Irga pięknie komponuje się z jałowcem :)
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4609
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Ogródek KaRo cz.8

Post »

Ależ cudne pelargonie Krysiu ;:138 już nie mogę doczekać się wiosny - pierwszy będę stał w szkółce ogrodniczej :)
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 450
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogródek KaRo cz.8

Post »

Krysiu piękna kompozycja pelargonii, taki dywan z liści utkany. Kto by pomyślał, że tyle mają kształtów ich liście i kolorów!
Myślę o krzaczkach, myślę. :) Miejsce... jest i nie ma, zależy jak na to spojrzeć. Ciągle się boję, że jak ruszę to wszystko tak poobsadzam, że same krzaki będą i cień. :D Powiem szczerze, że w ogóle mam kłopot z planowaniem, bo kiedy czytam o wymaganiach konkretnych roślin to zaraz mi wychodzi, że nie powinnam nic sadzić, bo wszystkim u mnie będzie źle...
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8913
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogródek KaRo cz.8

Post »

Krysiu
Chciałam zapytać ,czy już coś siałaś w domu :?:
No i napisać ,że eukaliptus nieco mi podmarzł na parapecie /mamy stare okna poj./
Widać uszkodzenia na dwóch listkach co potwierdza ,że jest wrażliwy. :shock:
Dziwne ,eonium obok nic ,nie mówiąc o pelaśkach /ale one to są pancerne/ :lol:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22031
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Ogródek KaRo cz.8

Post »

Any jakiś Ty niecierpliwy :D wszak to zima przed nami i pewnie mroźna jeszcze będzie. Można tylko planować póki co. :D Ale już i mnie się marzy wiosna.

Moniko :wit Ja też miewałam takie obawy ale przełamałam się i często sprowadzałam do siebie rośliny którym wcale u mnie się nie podobało ale cieszyłam się zawsze jak dziecko nawet jeśli były u mnie choćby tylko jeden lub dwa sezony :D Teraz też się czasem skuszę na coś ale już sporadycznie. Dorosłam albo zmądrzałam ;:306

Pelagio ;:196 nic nie siałam jeszcze i jeszcze nie zabieram się za nic. Trochę choruję, nie mam głowy do pilnowania roślin ,nie mówiąc już o młodych siewkach wymagających nadzoru. Nie wiem więc kiedy coś u mnie ruszy.
Eukaliptusy wyglądają nieciekawie, niepotrzebnie je rozsadzałam ale cóż, 'mądry Polak po szkodzie'. :cry: Pozostaje mi czekać na wiosnę z nadzieją,że coś wypuszczą nowego.
Awatar użytkownika
Robert25 +
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2103
Od: 29 mar 2023, o 06:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Ogródek KaRo cz.8

Post »

;:7

Krysiu niech Ci sezon będzie dany masz dobrą rękę.

Dużo zdrówka życzę . Zdrowiej nam szybciutko ;:196
Amatorka samowolka 😉
Pozdrawiam Robert .
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 450
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogródek KaRo cz.8

Post »

Krysiu zdrowia dużo! Wiosna już niedługo, mam nadzieję, że i nam wszystkim sił doda. :)
Wiem, muszę się przełamać z tym sadzeniem krzaczków. :) Na razie dojrzałam do ścięcia młodej sosny. Niestety nijak nie mogę jej wpleść w plany ogrodnicze. Albo ona, albo zielnik i jakieś owocki. Też długo się łamałam, bo mi szkoda bardzo. Dobry syrop sosnowy z niej był.
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”