Przyjedziesz na gotowe.
Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
- chinanit
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1866
- Od: 6 lip 2013, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Marysiu, Ty kochana tam sobie odpoczywasz i zwiedzasz, a tu zasiewy Ci rosną.
Przyjedziesz na gotowe.
Przyjedziesz na gotowe.
Z pozdrowieniami, Maria
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
- RomciaW
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5310
- Od: 12 gru 2008, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Marysiu awatarek na zimowy zmieniłaś
Karczoch rośnie .........mnie się dwa razy nie udało
Ściskam Cię mocno 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42392
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Joasiu żebyś wiedziała, że to cieszy jak wszystko ładnie rośnie, chociaż na straty byłam przygotowana
Kurki i papug jest pod opieką M i podobno jest wszystko dobrze
mam nadzieję ..... przeżyją
Iwonko u mnie słońce
i wiatr, a ja czekam na kuzynkę bo teraz ona stoi w kolejce do lekarza
Mamy nadzieję na jakiś spacerek
Misiu u mnie też coś zatrwiany padały, ale chyba przetrwały (nie mam zdjęć) a lewkonie są śliczne (jak na razie)
Zuziu moja też miała kawalerów na kaczych nóżkach....ostatnio nie ma żadnego
Przylaszczkę mam już 3 lub 4 lata a malutka jest, nawet nie wiem czy jej nie przesadzę
Uściski przywiało i odwiało z powrotem
Michale ale widzę w czwartek na dzień i trochę a potem znowu chmury, deszczyk......poczekamy, zobaczymy byle dało się chodzić. Papug gwiżdże z moim M, ale gadać nie chce
Marysiu jak z przysłowiowym rolnikiem..... ale ja przyjadę to dopiero się zacznie
Romciu strój na czasie ...czapka obowiązkowa bo wieje jak.......
Karczochy miałam wiele razy i raz nawet przezimował, a trzeciej wiosny zjadły go od spody nornice
Teraz chyba posadzę w metalowych siatkach
Buziaczki 
Iwonko u mnie słońce
Misiu u mnie też coś zatrwiany padały, ale chyba przetrwały (nie mam zdjęć) a lewkonie są śliczne (jak na razie)
Zuziu moja też miała kawalerów na kaczych nóżkach....ostatnio nie ma żadnego
Przylaszczkę mam już 3 lub 4 lata a malutka jest, nawet nie wiem czy jej nie przesadzę
Michale ale widzę w czwartek na dzień i trochę a potem znowu chmury, deszczyk......poczekamy, zobaczymy byle dało się chodzić. Papug gwiżdże z moim M, ale gadać nie chce
Marysiu jak z przysłowiowym rolnikiem..... ale ja przyjadę to dopiero się zacznie
Romciu strój na czasie ...czapka obowiązkowa bo wieje jak.......
Karczochy miałam wiele razy i raz nawet przezimował, a trzeciej wiosny zjadły go od spody nornice
Teraz chyba posadzę w metalowych siatkach
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Marysiu, zasiewy pierwsza klasa. Akurat podrosną, gdy wrócisz
.
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6373
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Marysiu to możesz jeszcze z miesiąc wypoczywać aż opiekunka zieleni wszystko popikuje
masz sprytną następczynię do ogrodu 
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
MARYSIU.....możesz wyjeżdżać każdego roku na sanatoryjne kuracje.......opiekunki do roślin...opiekun do kur......
ja też wysiałam co nieco ale powschodzą i odchodzą......nie wiem co im źle robię...może opiekunki im trza
pobytu zdrowego, jodu obfitego a na koniec słonka morskiego
ja też wysiałam co nieco ale powschodzą i odchodzą......nie wiem co im źle robię...może opiekunki im trza
pobytu zdrowego, jodu obfitego a na koniec słonka morskiego
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42392
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Asiu bardzo mnie to cieszy i opiekunka na pewno wdzięczność odczuje
Maryniu staram się nie nadwyrężać a doceniać
Krysiu może kochana za nadto opiekujesz się Twoimi rozsadami, wiesz jak to jest z tym zagłaskaniem
Dziękuję za piękne życzenia, a ja Ci wkrótce wspaniałego przydomowego ogrodu życzę
Maryniu staram się nie nadwyrężać a doceniać
Krysiu może kochana za nadto opiekujesz się Twoimi rozsadami, wiesz jak to jest z tym zagłaskaniem
Dziękuję za piękne życzenia, a ja Ci wkrótce wspaniałego przydomowego ogrodu życzę
- BOGULENKA
- 500p

- Posty: 839
- Od: 23 lis 2012, o 13:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Marysiu, piękny avatarek, Kołobrzeg Ci służy, w domu kwiatuchy powierzone pod opiekę właściwej osobie z zielonym ręcyma. Słowem dwie pieczenie na jednym ogniu będą, Ty wypoczęta i jak nowa i roślinki gotowe do dalszej obróbki.
Twoje zdjęcia tak piękne, że namawiam M na wyjazd do Kołobrzegu, nigdy nie byłam. Tak naprawdę nie znam naszego wybrzeża, zawsze jedziemy do Gdańska i ewentualnie w stronę Helu, w drugą stronę jeszcze nigdy. Wynika to poniekąd z łatwości dojazdu. Ale ja ostatnio z Włocławka, od mojej mamy do Gdańska jechałam troszkę ponad 1,5 godziny, kiedyś przy bardzo dobrym układzie było to minimum 4-5 godzin.
Twoje zdjęcia tak piękne, że namawiam M na wyjazd do Kołobrzegu, nigdy nie byłam. Tak naprawdę nie znam naszego wybrzeża, zawsze jedziemy do Gdańska i ewentualnie w stronę Helu, w drugą stronę jeszcze nigdy. Wynika to poniekąd z łatwości dojazdu. Ale ja ostatnio z Włocławka, od mojej mamy do Gdańska jechałam troszkę ponad 1,5 godziny, kiedyś przy bardzo dobrym układzie było to minimum 4-5 godzin.
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Marysiu miłego dnia.Zasiewy dobrze pielęgnowane więc możesz spokojnie odpoczywać 
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Idzie ku dobremu, bo choć ponurość za oknem to o 7.30 rano było 10 stopni
A w piątek podobno nawet 19 stopni
Idę sadzić róże, bo od południa ma padać 
-
Fraszka_1
- 1000p

- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Warto byłoNatalko wlazłam dla niej specjalnie do ogródka![]()
- RomciaW
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5310
- Od: 12 gru 2008, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Marysiu amorfa ruszyła ,dzisiaj wypatrzyłam dwa pączki
Miłego odpoczynku

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42392
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Bogusiu dziękuję
Chciałam co prawda bardzo Ustkę bo tam dużo forumek wokół, ale Kołobrzeg w drugiej kolejności
Gdyby nie Kasia to nic nie posiałabym, bo doniczki to może mój M by podlał, ale rozsady na pewno nie
.....no chyba że raz
Gosiu dziękuję i staram się to robić ale wiesz jak się zobaczy to lepiej się odpoczywa
Miłego
Pati bardzo jestem ciekawa Twojego ogrodu różanego za 2-3 lata
Na pewno będzie pięknie.
Natalko emaile ....może kiedyś
na razie może TY przyszłej teściowej wyślesz
Romciu no to fajnie, to jest terminatorka, więc wierzyłam w nią. Kwitnie ciekawie i listeczki też ma ładne jak mimoza
Pozdrawiam cieplutko

Gdyby nie Kasia to nic nie posiałabym, bo doniczki to może mój M by podlał, ale rozsady na pewno nie
Gosiu dziękuję i staram się to robić ale wiesz jak się zobaczy to lepiej się odpoczywa
Pati bardzo jestem ciekawa Twojego ogrodu różanego za 2-3 lata
Natalko emaile ....może kiedyś
na razie może TY przyszłej teściowej wyślesz Romciu no to fajnie, to jest terminatorka, więc wierzyłam w nią. Kwitnie ciekawie i listeczki też ma ładne jak mimoza
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Marysiu, przypomnij mi jak wysokie rosną Twoje budleje docelowo....dziś się na nie z łopatą zamierzyłam, ale zwątpiłam, gdzie je przesadzić...mogę między róże zywopłotowe, czy zginą pod nimi?
A co do sadzonek to prawda...najlepiej rosną jak się na nie nie patrzy - najlepsze pomidory miałam, jak pojechały same z R. do Ch. przy przeprowadzce...dbał jak umiał, czyli niespecjalnie, a piękne wyrosły
A co do sadzonek to prawda...najlepiej rosną jak się na nie nie patrzy - najlepsze pomidory miałam, jak pojechały same z R. do Ch. przy przeprowadzce...dbał jak umiał, czyli niespecjalnie, a piękne wyrosły
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42392
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Pati budleja rosła mi do 2 m, a tego lata miała chyba ze 3-4 m zdjęcia nie mogłam zrobić.

