dzika Aniu nie zrobiłam fotki ,ale ona ma dwie gałęzie jedną w lewo drugą w prawo i one mają jeszcze mniejsze gałązki przy sobie.Złamało tak jakby tą lewą część,tylko nie całkowicie.Wygląda to mniej więcej tak jak by ktoś po skosie ściął do szczepienia i ja je docisnęłam obwiązałam takim cienkim sznurkiem i owinęłam taką białą gazą.Oj chciałabym,żeby się udało ją uratować,ale już co będzie
Koleszko Pawle
Ja z cięciem też poczekam mimo wszystko jeszcze trochę ,bo z tą pogodą może być jeszcze różnie,choć mam nadzieję,że już będzie coraz cieplej.Żebyś wiedział Pawle,że szkoda mi tej magnolii bo tak czekam na ich kwiaty bo je uwielbiam a tu takie coś,koszmar
Rozana Marto poczekaj jeszcze się zdążymy narobić a lepiej potem nie żałować.Tak chodziło mi o derenie i ich cięcie,dziękuję

Też jeszcze poczekam ,co się odwlecze to nie uciecze
Ja spędziłam dzisiaj cały dzień na dworku bo było cudownie,jutro też mam nadzieję,że będzie tak cudnie :)Oby tak do samej wiosny
