
Z różyczek jesteś chyba zadowolona bo wyglądają i kwitną ślicznie!
Potwierdzę za Dorotką, za szybko w tą upalną pogodę przekwitają te nasze kwiatki.
Pozdrawiam

ewunia7 pisze: Upał, upał i jeszcze raz upał nie do zniesienia a opadów brak.
Martwię się o moje roślinki. W sobotę podlałam, ale czy to do kolejnej soboty wystarczy?
Zastanawiam się też, czy podlewanie nie zaszkodziło powojnikom.
Dwa tygodnie temu też podlewałam działkę, a tydzień temu z pięknych powojników zrobiły się nagle suchary.
Suche badyle obcięłam, ale czy one odbiją?