Nasze marzenie cz.3
Re: Nasze marzenie cz.3
Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna, powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy a Titanica profesjonaliści...
Jestem Ania Witam serdecznie i zapraszam
Jestem Ania Witam serdecznie i zapraszam
Re: Nasze marzenie cz.3
Smolinosy to liliie. Nazwa się wzięła z ich brudzącego ciemnego pyłku. Wąchając lilię można usmarować sobie nosek. Niektórzy usuwają pylniki z białych lilii gdyż brudzi płatki po deszczu. Ciężko go też usunąć z ubrania.MID2006 pisze:Liliowce to podobno smolinosy. No to będzie kolorowo u Ciebie. Ja jesienią sadziłam lilie. A teraz czekam na liliowce. No nie mogę się tych spektakli doczekać. I u siebie i u Ciebie
Ciekawe czy Ci się pachnące trafią? Podobno pachną cudownie. Moje jakoś nie chciały.
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Nasze marzenie cz.3
Madziu, piękna fotorelacja !O różę się nie martw - da radę. Widzę, że inne rosliny są w b. dobrej kondycji
Co do lawendy, to nie wiem, ale chyba się przycina...
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie cz.3
AniuNo proszę... a tyle mi osób mówiło że jednak liliowce.. No ale jesteś taką ekspertką że już wszystko jasne w tej kwestii. Dziękuję 
Asiu nie wiem czy w b. dobrej. Ale chyba nie najgorzej
Jeszcze jakby tak barw żywszych nabrały to by było cudnie 
Asiu nie wiem czy w b. dobrej. Ale chyba nie najgorzej
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Nasze marzenie cz.3
Madziu, zaraz barw nabędą
tylko słonko będzie mocniej grzało !
Jutro po pracy idę do Careffura, ponoć są już różne kwiaty w tzw. batonach.
Jutro po pracy idę do Careffura, ponoć są już różne kwiaty w tzw. batonach.
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie cz.3
Tak? To napisz co i jak. Ja byłam wczoraj rano. Ale jeszcze nic ciekawego nie widziałam. Mam niedaleko więc może jak u Ciebie coś będzie to i u mnie.
Re: Nasze marzenie cz.3
Madziu, lawendę możesz delikatnie przyciąć - górą, te wystający gałązki z kwiatami do poziomu reszty i trochę boki, tak żeby powstała kulka.
Ja przycinam po kwitnieniu i potem na wiosnę, już swoją przycięłam, nawet taki mały krzaczek jak Twój
Róża pienne przycina się w zależności od tego jaka odmiana jest zaszczepiona na pniu. Wiesz jaką masz różę? A tarasowa to chyba pnąca a nie pienna
?
Ja przycinam po kwitnieniu i potem na wiosnę, już swoją przycięłam, nawet taki mały krzaczek jak Twój
- Andzia84
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Nasze marzenie cz.3
Madziu-lawendę się przycina. Ja bym ją tak z 5 cm ciachnęła, ale skoro Ty masz jeszcze zmarzniętą ziemię to bym trochę poczekała-z tydzień, może dwa. A o iglaczka się nie martw-będzie piękny. Mi dwa lata temu zimą śnieg z dachu połamał środki świerczków karłowych takich kulek-koszmarnie to wygladało. Wiosną kulki przesadziłam, powiązałam sznurkami, a one już zdążyły te sznurki pozarastać 
Ach ten Twój stawik
Troszkę Ci zazdroszczę
Co do piennych róż-z tego co wiem to się je przycina tak jak odmianę która jest zaszczepiona. I w sumie to tyle co wiem o cięciu róż 
Ach ten Twój stawik
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Nasze marzenie cz.3
Madziu, a bedziesz czymś podsypywała roślinki na wiosnę ? Ja myślałam o Azofosce, ponoć jest b. dobra
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie cz.3
Bozuniu wiem tylko że to róża sztamowa na pniu. Nic więcej. Co do tarasowej to oczywiście pnąca
Już to dzisiejsze zmęczenie chyba działa. W takim razie ciachnę lawendę troszkę.
Aniu tak, jeszcze troszkę poczekam
Asiu Azofoskę zakupiłam już w zeszłym sezonie. Ale nie otworzyłam jej bo kupiłam ją latem a to podobno nawóz wiosenny. Mam też nawóz do iglaków, tuj i berberysa. Wszystko co jest inne podsypię właśnie Azofoską. Ja ogólnie jestem za nawozami. Roślinki wg mnie też muszą mieć dobre jedzonko
Aniu tak, jeszcze troszkę poczekam
Asiu Azofoskę zakupiłam już w zeszłym sezonie. Ale nie otworzyłam jej bo kupiłam ją latem a to podobno nawóz wiosenny. Mam też nawóz do iglaków, tuj i berberysa. Wszystko co jest inne podsypię właśnie Azofoską. Ja ogólnie jestem za nawozami. Roślinki wg mnie też muszą mieć dobre jedzonko
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Nasze marzenie cz.3
To, tak jak ja. Uważam, że przy tak słabej ziemi jak moja jest to wręcz wskazane !
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie cz.3
To po pierwsze. Po drugie widzę różnicę w roślinach. Moi rodzice nie stosowali nawozów. I ich tuje są jakieś takie... hm.. mniej zielone niż moje, te kolorowe mniej żółte. Idą w wysokość a nie w bok. No i wytwarzają dużo (zabrakło mi słowa) nazwę to ziarenka, szyszki? No chodzi o to że chcą się rozmnażać. A wyczytałam w jakiejś gazecie ogrodniczej że jest to przyczyną tego że nie mają właśnie nawozu odpowiednio. U mnie też są szyszki ale w mniejszej ilości. Dopiero jak ja się wzięłam za działkowanie to im tłumaczę, że jest to jednak potrzebne. Dziwię się że mimo wszystko im tak wszystko pięknie rośnie (twu, twu, odpukać w niemalowane). Róża tarasowa jak została rok temu podsypana to zmieniła się o 380 stopni w kwestii kwitnienia.
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Nasze marzenie cz.3
No tak, macie przecież Rodziców blisko
Super, że mogliście spędzić cały weekend na działce
Szkoda różyczki, też bym była zła... Rozgarnęłam dziś tylko 5 kopczyków, potem doszłam do róż rosnących w większym cieniu i stwierdziłam, że kopce są częściowo delikatnie zmrożone!
Te zostawiłam, poczekam jeszcze kilka dni. Powiedz, czy na rabatach pod kamyczkami nasz jakąś włókninę? Ja mam pod studnią na mini rabacie z trawami wysypany biały żwirek, niestety chwasty przerastają okropnie - walczę ręcznie. Dziś ją odrobinę poszerzyłam, bo trzcinnik zaczął wychodzić już na samym brzegu rabaty. Może dam kartony pod kamyczki - starczy pewnie tylko na 1 sezon (a może krócej), ale liczę na to, że będzie zdrowiej dla traw. Czytałam u kogoś na forum, że je stosuje, korzenie oddychają, a jest trochę spokoju.
A co do tego:
Szkoda różyczki, też bym była zła... Rozgarnęłam dziś tylko 5 kopczyków, potem doszłam do róż rosnących w większym cieniu i stwierdziłam, że kopce są częściowo delikatnie zmrożone!
A co do tego:
Ja mam ogród pod nosem, a codziennie dochodzę do takich samych wnioskówMID2006 pisze: Co udało nam się w ten weekend? Ciężko stwierdzić.
Re: Nasze marzenie cz.3
Nazwa smolinos pochodzi od pomarańczowej lilii z tzw. babcinego ogródka. Niektórzy nazywają też tak pomarańczowego liliowca rdzawego, protoplastę późniejszych odmian liliowców. Niektórzy mylą lilie z liowcami i stąd przypuszczalnie te rozbieżności. Spotkałam się z tą nazwą dla liliowców ale stawiam na pomarańczową azjatkę.Anna55 pisze:Smolinosy to liliie. Nazwa się wzięła z ich brudzącego ciemnego pyłku. Wąchając lilię można usmarować sobie nosek. Niektórzy usuwają pylniki z białych lilii gdyż brudzi płatki po deszczu. Ciężko go też usunąć z ubrania.MID2006 pisze:Liliowce to podobno smolinosy. No to będzie kolorowo u Ciebie. Ja jesienią sadziłam lilie. A teraz czekam na liliowce. No nie mogę się tych spektakli doczekać. I u siebie i u Ciebie
Ciekawe czy Ci się pachnące trafią? Podobno pachną cudownie. Moje jakoś nie chciały.
Jak je zwał tak zwał. Są piękne jedne i drugie.
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie cz.3
Milenko u Ciebie delikatnie, a u mnie dosłownie na kość. Na rabatach mam agrotkaninę. Spotkałam się tu i z pozytywnymi i z negatywnymi ocenami jej stosowania. Jednak sama twierdzę że jest ona w porządku. Roślinom nic się nie dzieje a ja łopatologicznie mówiąc mam mniej roboty. Nie to że w ogóle nic na niej nie wyrasta. Ale nie ma z tym tyle problemu jakbym obsypała kamieniami bez niej. Dla mnie jest to świetne rozwiązanie. Mam problem z kosodrzewiną. Obsypałam ją szyszkami i nie dałam tkaniny. Teraz będziemy robić porządek z tym. Pozbieram szyszki i tkanina pójdzie. Bo nie nadążam latem z odchwaszczaniem tego. Koło Sympathie też mam tkaninę. Też nie zauważyłam żeby coś złego się z nią działo. Tylko z tego co wiem, jest ich kilka rodzai. Są kilkuletnie i wieloletnie. Co do kartonów to przyznam że o tym nie słyszałam. Też może ciekawe rozwiązanie. Ale chyba bałabym się że woda nie będzie tak przesiąkać np podczas deszczu do roślin. Tylko z drugiej strony jesteś w "na miejscu" więc u Ciebie nie będzie takiego problemu.
Hehe, dobrze że nie jestem sama w takich stwierdzeniach
Aniu no jak zwał tak zwał...ale wiesz.. przynależność do naszego forum stawia pewne wymagania. Czuję się w obowiązku rozróżniać już liliowce od lilii i ogólnie robić postępy
Nie mogę sobie pozwolić na takie braki. Także dobrze że mnie uświadomiłaś 
Hehe, dobrze że nie jestem sama w takich stwierdzeniach
Aniu no jak zwał tak zwał...ale wiesz.. przynależność do naszego forum stawia pewne wymagania. Czuję się w obowiązku rozróżniać już liliowce od lilii i ogólnie robić postępy


