Juz gdzies widzialam taka kabinacje kolorow, tez byla sliczna
Różanka w Sudetach, cz. 2
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Rabata Renesansowa......
, sliczna, chociaz polaczenia kolorow zaskakujace, ale wyglada
.
Juz gdzies widzialam taka kabinacje kolorow, tez byla sliczna
Juz gdzies widzialam taka kabinacje kolorow, tez byla sliczna
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Jadziu, ja też zaczynam być mistrzem upychania róż, dlatego mam coraz mniej bylin, niektóre te ulubione byliny zostawiam w ilościach symbolicznych np. uwielbiam floksy wysokie, szczególnie ich letni zapach, margaretki, ostróżki, orliki, serduszki, piwonie, lilie, tulipany a ostatnio zachwycam się przetacznikami, które bardzo pasują do róż, wszystkiego mam po 1 lub 2 krzaczki, jak się rozrastają zbytnio to niestety rozstaję się z nimi z przykrością.
Ewa, dzięki, u mnie zima dotąd była zawsze dłuższa niż na nizinach ale teraz pogoda tak się zmienia, że nic nie wiadomo, oby trwała jak najkrócej.
3 KOTY, miło, że wpadłaś, wpadaj częściej, zapraszam
alexio, mnie nie rażą zestawienia kolorystyczne róż, nawet te najbardziej kontrowersyjne np. żółty i czerwony, bardziej zwracam uwagę na niedobrane wysokości krzaków w kompozycjach rabatowych, i pod tym kątem staram się dobierać odmiany, chociaż też nie zawsze od razu jest zamierzony efekt.
Ewa, dzięki, u mnie zima dotąd była zawsze dłuższa niż na nizinach ale teraz pogoda tak się zmienia, że nic nie wiadomo, oby trwała jak najkrócej.
3 KOTY, miło, że wpadłaś, wpadaj częściej, zapraszam
alexio, mnie nie rażą zestawienia kolorystyczne róż, nawet te najbardziej kontrowersyjne np. żółty i czerwony, bardziej zwracam uwagę na niedobrane wysokości krzaków w kompozycjach rabatowych, i pod tym kątem staram się dobierać odmiany, chociaż też nie zawsze od razu jest zamierzony efekt.
-
sawka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1315
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Do kwiatów jeszcze aż 5 miesięcy ale do początku sezonu tylko 2 no może 2,5.
Jak się zacznie zdejmowanie osłon, rozgarnianie kopczyków, ocenianie zimowania, przycinanie to tyle się będzie działo, że czas do pierwszych kwiatów minie błyskawicznie
. No a potem to najlepiej żeby zupełnie się zatrzymał
.
Jak się zacznie zdejmowanie osłon, rozgarnianie kopczyków, ocenianie zimowania, przycinanie to tyle się będzie działo, że czas do pierwszych kwiatów minie błyskawicznie
Pozdrawiam. Sławka
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Sławko, ja myślę, że czeka mnie jeszcze okrywanie, bo jak na razie moje królewny mają tylko kopczyki a mrozy jeszcze mogą przyjść.
-
sawka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1315
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Ja też mam tylko kopczyki... i przyczepkę pełną świerkowych gałęzi. I codziennie śledzę prognozę pogody.
Bardzo dziwna ta zima, nie daje nam spokojnie "zapaść w sen zimowy", tak samo jak naszym ogrodom.
Bardzo dziwna ta zima, nie daje nam spokojnie "zapaść w sen zimowy", tak samo jak naszym ogrodom.
Pozdrawiam. Sławka
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
A ta róż ze wspomnienia czerwonej rabaty, to jak się nazywa? Świetna jest, totalnie w moim guście, a czerwonych w sumie nie mam 
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Heniu, dziękuję za serdeczne powitanie. Z przyjemnością obejrzałam cały wątek i zachwyciłam się wieloma różami, które należą też do moich faworytek. Twoje upodobanie do angielek podzielam bez reszty. Renesansówki również mamy w podobnej liczbie i odmianach. Podobnie jak Ty, chwalę je za obfite kwitnienie, zdrowotność i ładny pokrój krzewu, Bering R., Lina R. i Ghita R. są naprawdę wyjątkowe, a znasz Amelię? Ma śliczny koralowy odcień. Twoje krzaczki bardzo ładnie się rozrosły w ciągu ostatnich 2 lat i wcale nie widać, że są stosunkowo młode nasadzenia. Golden Celebration - Twoja ulubienica - zachwycająca. Ja posadziłam jeden krzaczek jesienią i już nie mogę się doczekać tych wspaniałych, pachnących kwiatów.
Jak wielu odwiedzających Twój wątek, zwróciłam uwagę na miniaturkę Kordesa, Belami Kordiana. Mam słabość do tych "wypakowanych" kwiatów
Mieszkasz w pięknym miejscu, a róże to wisienka na torcie w Twoim ogrodzie. Cieszę się, że znalazłam Twój wątek
Jak wielu odwiedzających Twój wątek, zwróciłam uwagę na miniaturkę Kordesa, Belami Kordiana. Mam słabość do tych "wypakowanych" kwiatów
Mieszkasz w pięknym miejscu, a róże to wisienka na torcie w Twoim ogrodzie. Cieszę się, że znalazłam Twój wątek
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Heniu pospacerowałam jeszcze raz po Twoim ogrodzie,przyjrzałam się krzaczkom róż,a właściwie krzaczorom
,są takie wyrośnięte,ładnie zbudowane,nie to co moje
.
Zauważyłam,że też lubisz podwiązywać róże żeby się nie pokładały.
Mam takich kilka o wiotkich pędach,mam nadzieję,że wyrosną z tego
Masz sporo miejsca,więc mogłaś ładnie wyeksponować swoje prześliczne różane rabaty.
Amelia R. wpadła mi w oko
,ale na szczęście nie mam miejsca,ale mogłabyś coś dobrego o niej napisać na zachętę 
Zauważyłam,że też lubisz podwiązywać róże żeby się nie pokładały.
Mam takich kilka o wiotkich pędach,mam nadzieję,że wyrosną z tego
Masz sporo miejsca,więc mogłaś ładnie wyeksponować swoje prześliczne różane rabaty.
Amelia R. wpadła mi w oko
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Mnie też nie przeszkadza mieszanie kolorów.
Chociaż staram się tego aż tak bardzo nie robić.
Raczej sadzę odcieniami, ale połączenie różu z żółtym wcale mnie nie razi.
Bardziej różu z czerwonym, ale ostatnio i to chyba przestaje mi przeszkadzać
Chociaż staram się tego aż tak bardzo nie robić.
Raczej sadzę odcieniami, ale połączenie różu z żółtym wcale mnie nie razi.
Bardziej różu z czerwonym, ale ostatnio i to chyba przestaje mi przeszkadzać
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Sławko, dzisiaj rozebrałam choinkę więc kilka gałązek świerkowych też będzie a resztę róż ociepli się czym popadnie, mam schowanych kilka mat słomianych, agrowłókninę, zobaczymy.
takasobie, na tej czerwonej rabacie jest kilkanaście odmian czerwonych róż, są tam i angielki i wielkokwiatowe i wielokwiatowe i nawet poulsenki, ta na zdjęciu to Burgund 81.
Kasiu - robaczku , dziękuję za sympatyczny wpis.
Co do ulubionych odmian to głównie te bujnie kwitnące i angielki i poulsenki i nostalgiczne.....
Wpadaj kiedy możesz, zapraszam.
Halinko,tamta zima była łagodna więc sezon 2013 też był dobry dla róż, nawet pnące prawie nie zmarzły i kwitły bujnie na dwuletnich pędach, krzewy ładnie się rozrosły i dotąd są zielone i dość pokaźne, jednak zimy jeszcze nie koniec, może być różnie. Najbardziej dokuczliwe są mroźne wiatry, które wciskają się w każdą szparkę i niestety czasami konieczne jest wiosną bardzo radykalne cięcie.

Gosiu,cieszę się że tak sądzisz, czasami z tymi kolorami coś może i nie pasuje ale to dla mnie też nie jest powód do wykopków.
takasobie, na tej czerwonej rabacie jest kilkanaście odmian czerwonych róż, są tam i angielki i wielkokwiatowe i wielokwiatowe i nawet poulsenki, ta na zdjęciu to Burgund 81.
Kasiu - robaczku , dziękuję za sympatyczny wpis.
To prawda miejsce trochę odludne ale piękne a róże to dla mnie wielka radość, uwielbiam zachwycać się ich urodą, zapachami, lubię przy nich pracować i nie zrażają mnie nawet często podrapane kolcami dłonie.robaczek_Poznan pisze:Mieszkasz w pięknym miejscu, a róże to wisienka na torcie w Twoim ogrodzie.
Co do ulubionych odmian to głównie te bujnie kwitnące i angielki i poulsenki i nostalgiczne.....
Wpadaj kiedy możesz, zapraszam.
Halinko,tamta zima była łagodna więc sezon 2013 też był dobry dla róż, nawet pnące prawie nie zmarzły i kwitły bujnie na dwuletnich pędach, krzewy ładnie się rozrosły i dotąd są zielone i dość pokaźne, jednak zimy jeszcze nie koniec, może być różnie. Najbardziej dokuczliwe są mroźne wiatry, które wciskają się w każdą szparkę i niestety czasami konieczne jest wiosną bardzo radykalne cięcie.
Halinko, cóż ja mogę o niej napisać, tak jak wszystkie renesansowe ładnie buduje krzak, obficie kwitnie, pięknie pachnie, jest dość odporna na mrozy, robactwo i grzyby. Gdybym chciała ustawić je wg zasług to jednak Nina i Ghita razem byłyby na pierwszym miejscu a Amelia na drugimhal1959 pisze:Amelia R. wpadła mi w oko ,ale na szczęście nie mam miejsca,ale mogłabyś coś dobrego o niej napisać na zachętę

Gosiu,cieszę się że tak sądzisz, czasami z tymi kolorami coś może i nie pasuje ale to dla mnie też nie jest powód do wykopków.
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Co do Niny to prawda jest piękna i ładnie buduje krzak i dlatego jeszcze jakąś fajną renesansówkę
chętnie bym posadziła w jednym miejscu,muszę tylko zdecydować jaką
Co zestawień kolorów to u mnie właśnie najwięcej łączenia żółtego z różem,jakoś tak zawsze wypadało
.
Jednak mnie to wcale nie przeszkadza w dziedzinie roślinek.Chociaż ostatnio staram się jakoś inaczej komponować rabaty,sporo jesienią roślin poprzesadzałam,ale efekty zobaczymy latem
Szkoda,ze ja nie mogę obejrzeć teraz swoich róż i w razie ataku zimy zabezpieczyć jakoś
Sąsiadka miała zrobić tylko większe kopce jak przyjdą mrozy,zostawiłam 4 worki ziemi torfowej,bo taką udał mi się przed wyjazdem kupić
Oby jednak zima była łagodna,bo wtedy może moje krzaczki choć trochę dorównałyby Twoim

chętnie bym posadziła w jednym miejscu,muszę tylko zdecydować jaką
Co zestawień kolorów to u mnie właśnie najwięcej łączenia żółtego z różem,jakoś tak zawsze wypadało
Jednak mnie to wcale nie przeszkadza w dziedzinie roślinek.Chociaż ostatnio staram się jakoś inaczej komponować rabaty,sporo jesienią roślin poprzesadzałam,ale efekty zobaczymy latem
Szkoda,ze ja nie mogę obejrzeć teraz swoich róż i w razie ataku zimy zabezpieczyć jakoś
Sąsiadka miała zrobić tylko większe kopce jak przyjdą mrozy,zostawiłam 4 worki ziemi torfowej,bo taką udał mi się przed wyjazdem kupić
Oby jednak zima była łagodna,bo wtedy może moje krzaczki choć trochę dorównałyby Twoim
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Halinko, dzisiaj czytałam długoterminową prognozę pogody i ma być do wiosny tylko jakaś jedna noc z temp, -10 st. a reszta w okolicy 0st. Gdyby się sprawdziła, to róże wytrzymają, bez dodatkowego ocieplania.
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Heniu to ta prognoza?
Kto by nie życzyłby sobie spełnienia takiej prognozy

Krzaczki miały by więcej czasu na wydoroślenie,może nie marzłyby tak szybko w przyszłych sezonach
Kto by nie życzyłby sobie spełnienia takiej prognozy
Krzaczki miały by więcej czasu na wydoroślenie,może nie marzłyby tak szybko w przyszłych sezonach
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Halinko, popatrz tutaj http://www.accuweather.com/pl/pl/walbrz ... her/273128 , może trafią z tą pogodą.

