Taki - sobie ogród cz.2

[Yoannak]

MIłko,

u Ciebie już tak wiosennie, miło i ciepło .

[christinkrysia]

U Ciebie za chwilkę reszta śniegu zginie - u nas nadal leży go sporo a dziś jeszcze ostry mróz nocą... lichutko to wszystko widzę a otwarcie sezonu rodzinie zapowiedziałam dopiero w czerwcu ...
Szklarenka juz się przydaje - świetna sprawa.

[Wanda7]

Miłeczko, to że wychodzą krokusy to już raczej normalne, ale hosty Fantastyczny widok. Bardzo wcześnie u ciebie wystartowały.
Aha, i chcę jeszcze pochwalić piękną fotkę z kopczykami różanymi

[variegata]

Pięknie spod śniegu powiewa optymizmem
Pomidory masz już imponujące

[Olusia]

Miłko , trochę zdziwiłaś mnie tą wychodzącą plantagineą....
W opisach podają , że ona późno wiosną startuje.
Może to jakaś inna już się zniecierpliwiła.

[takasobie]

Olusiu! Specjalnie poszłam sprawdzić! To plantaginea!!! Inne też ruszają, bo dziś fusy kawowe rozsypywałam i rozgarniałam korę i igły sosnowe.

Magda! Śnieg na szczęście stopniał, u sąsiada jeszcze mała kupka leży, bo tą kupkę zrobił Pomidory coraz większe, muszę zaraz przesadzić do większych kubków

Wandziu! Kopczyki w weekend rozgrzebię. Róże ruszają, nie chcę ich narażać na przegrzanie i jakiegoś grzyba!

Krysiu! Ja muszę otworzyć sezon garden party w maju, bo szykują się podwójne młodzieżowe urodziny. Mam nadzieję, ze będzie ładnie i będzie już coś pięknie kwitło Nawet nie wiesz, jak się cieszę ze szklarenki. Postanowiłam pierwsze pomidory wystawić już tam za 2 tygodnie, a może nawet wcześniej, ale niech się ociepli.

Asiu! Może i wiosennie, ale czekam aż ziemia zapachnie

Majeczko! Musimy pomyśleć o wiosennym spotkaniu, już coraz cieplej!

Fotki z dziś( trochę późno i pochmurno więc krokusy zamknięte)

[sweety]

U Ciebie już wiosna. Krokusiki cudne i jakie kolorki

[Olusia]

Nie mam ręki do cieszynianki
Jeszcze ją jesienią do późna widziałam a teraz goły plac.

[mariasen]

Miłka, już wstępnie z Olą rozmawiałyśmy o spotkaniu. Może 1 maja po OB?

[nemezja]

Ależ piękna i kolorowa kolekcja krokusików!

[Sosenki4]

Miłko, jakie śliczne krokusy , moje zwykłe botaniczne, ale są i cieszą oko. Wiosna panie, wiosna przyszła
Zrobiłam dziś daliom i kannon rowek wypełniłam popieczarkową i króliczym nawozem. Kiedy mogę wsadzić je do tych rowków? Brzegi obsieję smagliczką, czy może zbyt delikatna będzie? Chciałam takie piętra zrobić: kanny, dalie i coś jednorocznego na przód, żeby latem kwitło, wcześnie. Z czym zestawiasz dalie na rabatach, czy są tylko one i nic więcej?

[takasobie]

Marzka! Przed daliami sadzę tylko aksamitki. To zdrowe sąsiedztwo i są na tyle silne, że dalie ich nie zagłuszą.

Karolina! Aniu! A miały pięknie kwitnąć na święta! Dlatego je kupiłam i posadziłam

Majka! Ola! Wyjazd majowy coraz bardziej wątpliwy więc może uda się nam spotkać

Pogoda cudna! Ciepło, słonecznie, chwilami kropiło, ale zaraz przestawało! Pracowity był to dla mnie dzień!

Rano rozgarnęłam kopczyki i przycięłam wszystkie róże. Tak tylko kosmetyczno - zdrowotnie. Wszystkie w doskonałej kondycji. Najgorzej wyglądała Belle Epoque. Młoda Francuzeczka więc delikatniejsza. Zobaczymy jak pójdzie jej za rok.

Posadziłam potem 2 róże z Auchana: Avalon i Merlin. Ale przedtem musiałam do dołów przesiać furę kompostu.
Popieliłam i wygrabiłam pod aroniami. To mój zakątek wstydu. Tam zawsze jest bajzel

I rozpoczęłam eksperyment pomidorowy. Po przepikowaniu pomidorów zostały mi 3-4 sztuki nadmiaru z każdej odmiany. Powsadzałam je do donic z kompostem i siuuup do szklarenki. Właściwe sadzonki nadal na parapetach .

Przycięłam lidlowym sekatorem teleskopowym śliwę. Trochę pewnie wyglądałam jak pijana, bo zataczałam się z tym ustrojstwem strasznie, ale z czasem nabierałam wprawy.

Wysprzątałam wkoło kompostu. Ptaki i koty wiecznie mi rozgrzebują resztki kuchenne. Niestety już kosze pełne i trzeba przerzucić. Mąż już wie

Jutro ciąg dalszy. Muszę pograbić paprocie, przekopać warzywnik i coś wreszcie posiać

Parę fotek na dziś:

[Olusia]

Fotki, jak zawsze , cudne!!!!

[renzal]

Wiosna pełną parą!

[takasobie]

Dziś kolejny cudowny dzień! Napracowałam się i jutro postanowiłam wziąć sobie urlop, żeby podokańczać prace.

Posprzątałam paprocie i bajzel pod bzami. Jest ładnie i nawet mogę coś tam podosadzać
Posadziłam ostatnia różę z Auchana, poprzesiewałam kompostu.

Jutro warzywnik i kanny, z którymi mam problem w tym roku, bo nie mam gdzie podpędzić

Parę fotek na dziś: