Ogród IGI. Żurawkowy zawrót głowy.

[AGNESS]

Iguś Twoje kompozycje roślin są po prostu mistrzowskie . Trawy z żurawkami....zestaw, który nie może nikogo pozostawić obojętnym....wspaniały. Muszę koniecznie dokupić jeszcze kilka trawek

[amatorka015]

Parę zdjęć z trawami.

Co to za niebieska piękność ?Bardzo mi sie podoba

[iga23]

Justynko Festuca Glauca, zwana inaczej niebieska trawą, ona taka raczej szara.

Agnieszko, Ty przecież kupowałaś trawy, poczekaj jak podrosną.

Przerwa w pracy na kawę forumową, lecę poczytać co u Was słychać.

[Olusia]

Igo , turzyce włosiste ciachnięte na jeżyka.
Moje 2 kompostowe boksy zajęte .
Już tworzę wolnostojącą pryzmę kompostową.

[elzbieta 2010]

Witaj Iguś
Rozpoczęłam dziś rundkę po Twoim ogrodzie i choć daleko nie dotarłam , bo zaledwie do strony 10 - to jestem pełna podziwu dla Twojej pracy i umiejętności. Ogród zachwyca. Tak pięknie skomponowane rośliny, barwy. Zurawki są prześliczne! Żadne słowa nie oddadzą tego , co czułam patrząc na wypielęgnowane urocze zakątki. Będę tu ciągle zaglądać , bo cudowny jest spacer po Twoim ogrodzie

[iga23]

Elu, witaj, stare watki sobie podaruj, za chwilkę zaczniemy nowy, wiosenny.

Olu, mój kompostownik duży, jedna komora ma 2 metry, ale powoli też się zapełnia. U mnie też powoli przejaśniało po cieciu.

No śniadanko zjedzone i do pracy.

[Olusia]

Ja jeszcze kawy nie piłam , Ksawerek chce oglądać cioci Igi kwiatki i pakuje mi się na kolana.
Ja to już chodzę z sekatorem i szukam co jeszcze ciachnąć.
Za jakiś czas będę przeglądała donice .Te bez oznak życia też wylądują w kompostowniku.
Miłej pracy , u mnie chce się słoneczko przebić.

[iga23]

Olu, u nas zimno, tylko 6 stopni, mam przerwę by się ugrzać i wypić kawkę. Buziaczki dla Ksawerka. Powoli kończę sprzątać liście i czekam na wiosnę. w zeszłym roku o tej porze kwitły ranniki, a teraz stoją jak zaklęte, chyba się dowiedziały, że mrozy idą. Słoneczka zazdroszczę,

[elzbieta 2010]

Igo , jak mogę sobie podarować stare wątki , skoro tam tak pięknie . Chce się to wszystko zobaczyć , miło pospacerować. A i do nowych zaglądać będę , jak sie pojawią

[3 KOTY]

Iga! Tak na zakończeie, kiedy zaczynasz wysyłac żurawki?

[iga23]

Koteczku, to zależy jakie odmiany są zamawiane, ale nie wcześniej niż w maju.

Elu, spaceruj sobie, a jak się zmęczysz przysiądź na huśtawce.

U nas pięknie słoneczko grzeje, ptaszki śpiewają, tylko ziemia po nocnych przymrozkach trochę podmarzła, a ja mam tyle do roboty..... Wykopałam jałowca, i mam znów trochę ziemi do uprawy, mam gdzie wsypać ziemię z kompostwonika
Teraz przerwa , obiadek szybciutki i jeszcze można coś zdziałać.

[maniusika]

Ale szczęściary , u mnie też słoneczko świeci ale jeszcze mroźno , po niedzieli też chyba sekator pójdzie do pracy jak się pogoda nie zmieni ,, ale milina to muszę przyciąć niech się nie wysila na wypuszczanie tylu odnóg ..Reszta może poczekać jak ziemia rozmarznie ,szczególnie kretowiska na trawniku , będę miała ze dwie taczki do siania w szklarni ..

[akl62]

Jak powschodziły pierwsze kwiaty, to zaczynam się łamać, czy dam radę zrobić rewolucję na moich rabatach. Na wszelki wypadek zrobiłam im zdjęcia w ich najbardziej odrażającej postacie: przed pośniegowymi porządkami.

Potem "wchodzę" do Twojego ogródka i to mnie na chwilę mobilizuje.
Już pozbierałam wszelkie puste doniczki i obiecałam sobie wsadzać do nich wykopane rośliny. Może ktoś je zechce. Póki co zmarzlina taka, że łopaty nie wbijesz. Nawet liście są jeszcze poprzymarzane do ziemi. Iga, po Świętach zgłaszam się do Ciebie po trawy. I tego się muszę trzymać.

[iga23]

Aniu, klimat mamy taki a nie inny, i tego trzeba się trzymać, dosyć późno zaczyna się wegetacja, lato różnie, a potem długa jesień, i dlatego tak samo projektujemy rabaty. wiosną ma być ładnie, latem pięknie i jesienią uroczo. Dopiero wtedy kiedy spełnimy te warunki jest ok. Niekoniecznie trzeba rośliny wyrzucić, może inaczej skomponować, ja od kilku lat mam taki problem z liliowcami. Muszę je poupychać na rabatach, a przecież nie mam miejsca..... stale szkoda mi je wydać, a piękne są nie ukrywajmy tylko 2, 3 tygodnie.

Janeczko, krecika nie zazdroszczę. Sąsiad zaorał pole za moją działkę i zlikwidowały się krecie korytarze, w tym roku nie mam.

[elzbieta 2010]

Iguś , zazdroszczę Ci tego , że ogród masz przy domu. Możesz już poczuć wiosnę , rozpoczynając pierwsze prace w ogrodzie. Ja mam działkę niecałe 40 km od domu , niby niedaleko , ale to nie to samo. Byłam dzisiaj zaglądnąć - i pierwsze chwaściki wyrwałam , nie mogłam się oprzeć.Ale i tak zdążyłam pospacerować po Twoim ogrodzie - zauroczyła mnie fotergilla! Zdjęcia pokazywałaś dawno , no ale ja sobie tak powolutku chodzę i podziwiam