Te moje murarki te z działki przy lasku mają swoją siedzibę tylko postawioną na czterech bloczkach fundamentowych na płasko ustawionych dodam że lasek sam zasadziłem zdjęcie z 2018 r
Markonix obejrzałem Twój film wszystko fajnie tylko szkoda zdrowych kokonów mieszać z roztoczami i to białe to grzyb to tak jakbyś nic nie robił chyba że po tym wszystkim jakoś te zdrowe dezynfekujesz bo i o takich czynnościach czytałem ale to tylko moje prywatne zdanie pozdrawiam marek (zagiel)
moje narzędzia ale mam tylko rurki w garażu stoi zestaw formatek z buku nawiercony lecz nie używany
Jak to jest z tym przechowywaniem kokonów murarki czy można przechować w zamrażarce czytałem że wytrzymują bez uszczerbku od -26 do -30st.C.
Czy ktoś już próbował?
Wątpie żeby wytrzymały -26°, -30°.
Po pierwsze w naturze zimują w gnieździe które je chroni przed zimnem a po drugie nawet jak w zimie kiedyś były takie mrozy to trwały kilka dni.
Właśnie ta wysoka jest najlepsza tylko butów nie zamocz ja dzisiaj też trochę zebrałem gratulacje.
Kenaj5389 o lodówce słyszałem do przechowywania ale o zamrażalce nie, ja swoje trzymam na balkonie w pudełku po butach i szafce
Rzeczywiście po ostatnich deszczach trochę wody ale mi to nie przeszkadza bo i tak miałem gumacze bo potem działałem na działce.
Wystarczyło działać w promieniu 3 m2 i pełna duża torba. Dziś byłem mądrzejszy i od razu przycinałem rurki na 15-20 cm bo poprzednie muszę skrócić 5-8cm bo mi z domku wystaja.
Zastanawiam się czy nie naciać trzciny na zapas i trzymać ją w piwnicy na kolejny rok.
Ja po 3 trudnych rozmowach z żoną przechowuje w lodówce.
Ja nie mogę dojść do porozumienia z żoną i trzymam kokony w drewnianej skrzynce na działce, a jeśli chodzi o zamrażanie to w warunkach naturalnych kilkanaście lat temu to mrozy były do minus 30 i murarki jakoś przeżywały.dlatego takie pytanie.
Czytałem gdzieś że lodówka nie jest dobrym rozwiązaniem bo podobno z wilgotnością jest problem i wysuszają się kokony.
Ato moje kokonki wyłuskane na ten sezon.
Fajna trzcina. Po wyłuskaniu kokonów od zagiel musiałem kupić 1000 rurek. Jednak za rok będę musiał poszukać jakiegoś źródła - niestety najbliższe teoretyczne miejsce to jakieś 30 km jazdy.
Chociaż ostatnio jakąś widziałem bliżej, niestety za granicą. Nie wiem co by powiedzieli Czesi gdybym ją wycinał.
Luck.
Moja trzcina rośnie 3m przy głównej drodze z Lipna na Włocławek, nie ma tam żadnej rzeki ani jeziora. Jest to
teren delikatnie podmokły.
Na początku szukałem przy zbiornikach wodnych. Nawet nie spodziewałem się że taka ładna tam rośnie.