Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6

[DTJ_1]

Masz rację, na pewno coś wymyślą, może drugie ognisko . Pashmina i Swany i Ascot są cudne i jeszcze więcej.

[cyma2704]

Aniu BA chyba by do mojej Soliny pasował. Jak go nie mieć, tak pięknie go pokazujesz. Pashmina przeurocza, ma trochę cienia, czy w pełnym słońcu. Nie pokazuj już tak cudnych róż, bo zlikwiduję warzywnik. Już Leonardo tam wylądował.

[Patiann]

Nie wiem czy to Jubilee ..... jest przesliczny. Patrz, a ja postawilam na Guernsey, ale chyba sie wstrzymam i poslucham opini dziewczyn z tego roku. Tak to jest, jak sie nie widzi rozy" live". Na pewno GoR zamowie i Swany, tylko musze im jakis dywanik rozlozych, zeby nie ubrudzily falbanek. A tak w ogole to angielki w tym roku Super fotki.

[silvarerum]

Aniu widzę, że ciągle się mijamy w różnych wątkach, więc postanowiłam zajrzeć do Ciebie. Masz bardzo ładny ogród. A róże - zapierają dech, są przepiękne i takie bujne

Zaznaczam sobie - żeby nadrobić zaległości.

[apus]

Aniu dziękuję za kwiat, łatwiej mi będzie czekać... u mnie maleństwo z Garden jeszcze, ale patrząc u innych to całkiem duży krzaczek

[ewelkacha88]

Witaj Aniu. Deszczu zazdroszczę bo u mnie sucho jak pieprz. Piękne masz te różyczki faktycznie Garden jest wyjątkowa . Ten powojnik Innocent Blush jest bardzo ładny a jak sobie radzi ? Zapomniałam wcześniej pochwalić Twoją ławeczke i zakątek z nią a ściana powojnikowa taka właśnie mi się marzy . Może kiedyś. Pozdrawiam .

[aneczka1979]

Helo.
Wygraliśmy mecz!

Kochani. Może ktoś pokusi się o rozpoznanie mojej Jubilee, która chyba jednak nią nie jest, bo wątpię by zmutowała kolor pierwszego kwiatu aż tak bardzo.
Oto ona:











Pięknie pachnie cytrusami.

Zaraz wracam z odpowiedziami.

[wagabunga123]

Moja droga, zdjęcie pashminy które zamieściłaś chwilę wcześniej jest prześliczne. Czytałam ze ta pannica ma tendencję do mumifikowania i to mnie do niej zniechęciło ale gdy widzę takie zdjęcia dostaje ślinotoku. Uwielbiam takie kwiaty i pewnie zakupię jedna na jesieni. Powiedz proszę gdzie kupowałaś swoje sadzonki?

[aneczka1979]

Marlenko swoje Pashminy kupowałam u naszej ewy Gloridei. I mnie zachwycają. Przy zakupie nie zniechęcało mnie nawet to, ze ta róża może mumifikować kwiaty. Coś mnie do niej ciągnęło.



Ewelinko pozwól, że zacytuję słowa, które napisałam powyżej Sabince:

Innocent kwitnie ale tylko tymi dwoma kwiatami. Wcześniej miał jednego, teraz te i szykuje jeszcze kilka mini pączków. No jak na trzeci rok, to szału nie ma absolutnie.

Kochana nad powojnikową ścianą to się nie zastanawiaj, tylko sadź. Włoskie szczególnie, szybko zarosną.



Basiu nawet mała Garden da dużo radości. No ja mam fiksację na jej punkcie.



Sylwiu -silvarerum witaj u mnie. racja, często mijamy się w zaprzyjaźnionych wątkach. Miło mi, że zajrzałaś i do mnie. Na pewno zrobić to samo. Witaj raz jeszcze.



Patiann ja nie mówię, że Guernsey jest "be". Do mnie po prostu nie przemawia. Co nie oznacza, że Ciebie nie mogłaby rozkochać w sobie po same uszy.



Soniu BA na pewno pasował by do Soliny! U mnie rosną w bliskim sąsiedztwie.
Pashmina ma odrobineczkę cienia, tylko przez chwilę, ot tyle co kot napłakał.
Leoś w warzywniaku... ha ha ha... a to Ci dobre! Ciekawe na kim się pokłada? Może mówi: "Może pan się o mnie oprze, pan tak więdnie panie koprze"



Dorotko DTJ ja tam już mam kręćka od tych róż... Gdzie nie spojrzę to tam rozy... I co najciekawsze, to na którą akurat zerknę, to wydaje mi się, że to ta jedna z najpiękniejszych Trzy światy mam z tymi rozami...



Anitko a ja widzę, że jesteś na tyle konsekwentna, by do obranego celu dążyć i go osiągnąć.



Małgoś ja tam póki co nie fascynuję się kolorem bordo w ogródku. Taka moja Flammentanz na przykład... sili się, oj sili, kwitnie jak głupia, że praktycznie liści nie widać a ja jakoś nie mogę się przekonać. A gdy robię zdjęcia, to wnerwiam się, gdy wchodzi mi w kadr, bo psuje mi założoną kolorystykę. No nic nie poradzę... Może jeszcze jakoś mi się to odmieni albo różę się wymieni... Zdecydowanie bladawce sa dla mnie najpiękniejsze.



No to jeszcze kilka fotek...























I specjalnie dla Zuzanny. Kusisz się? Hmmm?

[sweetdaisy]

Anka, wodzisz mnie na pokuszenie
No śliczna pannica na tych zdjęciach. Całe szczęście że nie mam teraz miejsca, a rycia trawnika w tym roku nie przewiduję.
Na jesień zobaczymy czy coś się dla niej zwolni, ewentualnie jak dalie wykopie to miejsca będą...

[jol_ka]

Aneczko chwilowo zniknął mi Twój wątek, niby mam powiadomienia o nowych wpisach, ale nie zawsze przychodzą

Piękne ściany powojnikowe Włoskie jednak potrafią dać czadu

Innocent Glance u Ciebie ma chociaż ładne kwiatki, mój - dwulatek, pokazał pierwszy kwiat ale jakiś taki niewyględny
Ale i tak się ciesze z tego jednego kwiatka i dwóch kolejnych pączków, w zeszłym roku nic nie zobaczyłam, bo go uwiąd dopadł

Pasmina mogę się na nią gapić i gapić

Zdjęcia róż z kroplami deszczu rewelacyjne

[DTJ_1]

Masz świra potwierdzam . Kochana ale powojniki też masz rewelacyjne i w jakiej kondycji, u mnie łapią uwiąd, czym je faszerujesz, pryskasz, które są najodporniejsze. Piękna ściana powojnikowa.
Ja też mam tyle miłości i świrów do różnych, ale nie wszystkie mnie chcą , albo nie potrafię o nie zadbać

[lawenda]

[quote="aneczka1979"]



śliczny kluczyk

[lawenda]

Co mi wcina moje Dolce Vity???

Czy znalazłaś winowajcę? Zdaje się, że to opuchlak, połóż deskę pod różą i sprawdź rano, może uda Ci się złapać drania, jeśli nie, to pozostaje chemia. Ogród masz piękny, kompozycja Lewender Ice z czosnkiem bardzo udana i jeszcze te powojniki tak ładnie dobrane kolorami, miło było popratrzeć i powzdychać, pięknie i klimatycznie.

[clem3]

Aneczko ależ kusisz tymi powojnikami i różami Różami w kolorze bordo zaraziła mnie jeszcze babcia... Miała w swoim ogródku taką cudną ogromną z aksamitnymi płatkami, a pachniała tak, że o matko Niestety do tej pory już nawet śladu po niej nie zostało, a wspomnienie jej nadal mnie prześladuje... Chciałam mieć choć podobną, ale do tej pory nie udało mi się doścignąć tamtego ideału Nadal mi się podobają, ale od was zaraziłam sie jeszcze jasnymi