Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Lucynko świetnie, że mama już w dobrej kondycji.
Problemy w relacjach rodzinnych są wyjątkowo przykre,
znam to z autopsji. Twoje wysiewy imponujące,
ale to taka radość w zimie, że trudno się powstrzymać.
Begonia szlachetna śliczna, daje radę na grządce.
Rododendron chorował, czy już w lepszym stanie.
Ostróżki jednoroczne sieją się jak chwasty, z pewnością będą ich setki. Muszę swoje pokazać, rosną w ilościach niepoliczalnych.
Wierzba u mojej przyjaciółki ma ze trzydzieści lat, ale stale cięta, ładnie się odnawia. Czarnulek czuje się w ogrodzie dobrze, minę ma zadowoloną, choć pewnie mu było gorąco. 
-
justysia138
- 50p

- Posty: 94
- Od: 19 wrz 2015, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Witam Lucynko
Wysiewy imponujące rosną jak na drożdżach.
Psinka super. U mnie są 4 sunie w tym jedna domowa najbardziej kochana
Musze się pochwalić zasiewami

to są heliotropy

gazania

przepikowane pelargonie i kostrzewa sina

a to wszystko co do tej pory posiałam
Wysiewy imponujące rosną jak na drożdżach.
Psinka super. U mnie są 4 sunie w tym jedna domowa najbardziej kochana
Musze się pochwalić zasiewami

to są heliotropy

gazania

przepikowane pelargonie i kostrzewa sina

a to wszystko co do tej pory posiałam
Pozdrawiam Justyna
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Lucynko teraz więcej światła dziennego więc będzie lepiej.
Cudne kolory i śliczne wschody
Cudne kolory i śliczne wschody
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Marysiu [Maska] - wszystkie moje roślinki jeszcze rosną pod przykryciem, tylko pod innym niż zaraz po wysiewie.
Mam wygodne miniszklarenki z wywietrznikami i w nich sobie mieszkają tak długo, aż urosną zbyt wysokie. Wówczas wysadzam je pojedynczo i przenoszę do minifoliaka.
Tak to wygląda:

Wyraźnie widać wywietrzniki, te zielone. One są przesuwane i można regulować dopływ powietrza.
Te miniszklarenki są sztywne, tak że kota może spokojnie po nich łazić, a nawet leżeć, co bardzo lubi.
Mam jeszcze wyższą miniszklarenkę oraz pojemnik po akwarium, który spełnia podobną funkcję.
Na parapet dodatkowo stawiam regalik czteropółkowy, ale to już dla większych roślin, np. begonii czy dalii.
Jak widzisz, jestem nieźle zaopatrzona w domowe pomoce naukowe.
Gosiu [Margo] - nie podpowiem Ci, kiedy siać pomidory, bo nie tylko nie jestem specjalistką, ale też nie mam żadnego doświadczenia. Kiedyś próbowałam przygody z siewem pomidorów, jednak nic mi z tego nie wyszło,
zdenerwowały mnie i już więcej nie sieję. Kupuję gotowe sadzonki od zaprzyjaźnionej już pani na rynku.
Ewelinko - na razie wszystko rośnie, ale wiem, że coś po drodze wypadnie. Zawsze tak jest. Jednak licząc się z taką możliwością, zwykle wysiewam więcej, niż planuję wysadzić na działce.
Zastanawiam się nad tak wczesnym ożywieniem wiosennych roślin. Wróżą wczesną wiosnę, czy tylko zbytnio się pospieszyły.... Oby to pierwsze.
Reniu - zdążysz wysiać. Nie wszystkie rośliny wymagają wczesnych siewów. Teraz dbaj o swoje zdrowie, a dopiero później zajmiesz się ogrodem. Musisz nabrać sił zarówno fizycznych i psychicznych.
W gościnę na działkę zapraszam.
Do mnie bardzo łatwo trafić.
Iwonko [00..] - w tym roku jeszcze w żadnym pojemniczku ziemia nie zapleśniała.
W ubiegłym sezonie kupiłam specjalną ziemię do wysiewu i ona właśnie zachodziła pleśnią.
Kupiłam tę ziemię pierwszy i ostatni raz.
W tym roku wróciłam do kwiaciarni, w której przedtem kupowałam ziemię, bardzo dobrą, nie pleśniejącą. Jak dotąd jestem zadowolona.
Staszko - piesio to leń. On zwykle jest zmęczony i tylko by się wylegiwał. W domu też. Fakt: młody już nie jest. Właściwie to już dziadek.
Soniu - cieszę się, że ostróżki się rozsiewają. Lubię je za ich delikatność. Są świetnym uzupełnieniem pustych miejsc po przekwitnięciu wcześniejszych roślin.
Justysiu - imponujące zasiewy, naprawdę.
Heliotropy tak gęsto wzeszły!
Ja niemal z lupą musiałam swoich szukać. Na szczęście ładnie tych kilka sztuk sobie radzi.
Dobrze że przypomniałaś mi o gazaniach. Zapomniałam je wysiać.
A u Ciebie takie już ładne są.
Minifoliak niemal w całości masz wypełniony. Ja swoich jeszcze nie rozstawiłam, ale wkrótce zapewne będę musiała to zrobić.
Kasiu [Kasiula] - szczerze mówiąc, gdyby było więcej słonecznych dni, to siewkom byłoby dużo lepiej.
Jednak nie nasza w tym decyzja, więc trzeba przyjmować to, co jest nam dane i nie marudzić. Tylko ,ze ja tak nie potrafię, muszę trochę pomarudzić...
Mam wygodne miniszklarenki z wywietrznikami i w nich sobie mieszkają tak długo, aż urosną zbyt wysokie. Wówczas wysadzam je pojedynczo i przenoszę do minifoliaka.
Tak to wygląda:

Wyraźnie widać wywietrzniki, te zielone. One są przesuwane i można regulować dopływ powietrza.
Te miniszklarenki są sztywne, tak że kota może spokojnie po nich łazić, a nawet leżeć, co bardzo lubi.
Mam jeszcze wyższą miniszklarenkę oraz pojemnik po akwarium, który spełnia podobną funkcję.
Na parapet dodatkowo stawiam regalik czteropółkowy, ale to już dla większych roślin, np. begonii czy dalii.
Jak widzisz, jestem nieźle zaopatrzona w domowe pomoce naukowe.
Gosiu [Margo] - nie podpowiem Ci, kiedy siać pomidory, bo nie tylko nie jestem specjalistką, ale też nie mam żadnego doświadczenia. Kiedyś próbowałam przygody z siewem pomidorów, jednak nic mi z tego nie wyszło,
Ewelinko - na razie wszystko rośnie, ale wiem, że coś po drodze wypadnie. Zawsze tak jest. Jednak licząc się z taką możliwością, zwykle wysiewam więcej, niż planuję wysadzić na działce.
Zastanawiam się nad tak wczesnym ożywieniem wiosennych roślin. Wróżą wczesną wiosnę, czy tylko zbytnio się pospieszyły.... Oby to pierwsze.
Reniu - zdążysz wysiać. Nie wszystkie rośliny wymagają wczesnych siewów. Teraz dbaj o swoje zdrowie, a dopiero później zajmiesz się ogrodem. Musisz nabrać sił zarówno fizycznych i psychicznych.
W gościnę na działkę zapraszam.
Iwonko [00..] - w tym roku jeszcze w żadnym pojemniczku ziemia nie zapleśniała.
W ubiegłym sezonie kupiłam specjalną ziemię do wysiewu i ona właśnie zachodziła pleśnią.
W tym roku wróciłam do kwiaciarni, w której przedtem kupowałam ziemię, bardzo dobrą, nie pleśniejącą. Jak dotąd jestem zadowolona.
Staszko - piesio to leń. On zwykle jest zmęczony i tylko by się wylegiwał. W domu też. Fakt: młody już nie jest. Właściwie to już dziadek.
Soniu - cieszę się, że ostróżki się rozsiewają. Lubię je za ich delikatność. Są świetnym uzupełnieniem pustych miejsc po przekwitnięciu wcześniejszych roślin.
Justysiu - imponujące zasiewy, naprawdę.
Heliotropy tak gęsto wzeszły!
Dobrze że przypomniałaś mi o gazaniach. Zapomniałam je wysiać.
Minifoliak niemal w całości masz wypełniony. Ja swoich jeszcze nie rozstawiłam, ale wkrótce zapewne będę musiała to zrobić.
Kasiu [Kasiula] - szczerze mówiąc, gdyby było więcej słonecznych dni, to siewkom byłoby dużo lepiej.
Jednak nie nasza w tym decyzja, więc trzeba przyjmować to, co jest nam dane i nie marudzić. Tylko ,ze ja tak nie potrafię, muszę trochę pomarudzić...
-
justysia138
- 50p

- Posty: 94
- Od: 19 wrz 2015, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
jeszcze raz ja. Mogę?
Lucynko dzisiaj wyrywałam jesienne uschłe badyle kwiatowe z rabatki i na ziemi jest sporo zielonych roślinek. Mogą to być siewki:aksamitek czy też nagietków.
W miejscu gdzie była werbena ogrodowa też coś rośnie zrobiłam fotkę tylko trochę zamazana

Lucynko dzisiaj wyrywałam jesienne uschłe badyle kwiatowe z rabatki i na ziemi jest sporo zielonych roślinek. Mogą to być siewki:aksamitek czy też nagietków.
W miejscu gdzie była werbena ogrodowa też coś rośnie zrobiłam fotkę tylko trochę zamazana

Pozdrawiam Justyna
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Witaj Lucynko!
No jesteś świetnie zaopatrzona w pomoce ogrodnika, ja takich cudów nie mam, bo musiałabym tych szklarenek mieć kilka...naście? ja stosuję recykling
i częściowo wielodoniczki. Rozsady masz przez to eleganckie i stanowią ozdobę okna, moje są głęboko ukryte, a to co potem stoi w salonie i tak musi być w dużych doniczkach i pojemnikach, bo to są pomidory i papryki
Może kiedyś, ale na razie dam sobie spokój z takimi zakupami
Lobelii obcięłam randzik w pudełku i można powiedzieć wyskoczyła do góry, więc dzięki Tobie parę roślinek chyba będzie
Dzisiaj zakupiłam wór ziemi, bo teraz będzie bardzo potrzebna
Miłego wieczoru
No jesteś świetnie zaopatrzona w pomoce ogrodnika, ja takich cudów nie mam, bo musiałabym tych szklarenek mieć kilka...naście? ja stosuję recykling
Lobelii obcięłam randzik w pudełku i można powiedzieć wyskoczyła do góry, więc dzięki Tobie parę roślinek chyba będzie
Miłego wieczoru
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Justysiu - wstawiaj zdjęcia, bardzo proszę, mnie to absolutnie nie przeszkadza.
Zdjęcie faktycznie nieczytelne, wiec jeśli chciałabym Ci coś podpowiedzieć, to nie dam rady. Jednak najważniejsze, że coś wychodzi z ziemi, a to oznacza, że roślinkom się spieszy.
Będzie wczesna wiosna?
Można się tylko obawiać, by nie zmarzły, bo one są ciepłolubne.
Rafiku - wstawiam zdjęcia dwóch siewek. Zastanawiam się, czy rozpoznasz hibiskusa.


Marysiu [Maska] - ja nie mam domu, lecz małe mieszkanie, więc muszę sobie radzić poprzez zaopatrzenie w owe pomoce.
W dodatku kota mieszkająca w domu i jakoś przed nią też muszę swoje roślinki chronić.
Nie powiem, że sama to wszystko kupiłam
Mam trzech synów i oni spełniają moje życzenia z różnych okazji.
Cieszę się, że lobelie ruszyły
Będą rosły.
Ja też dzisiaj dokupiłam ziemi. Rozsadziłam chryzantemy, które przezimowały na parapecie, bo bałam się wystawić je na zewnątrz. Wszystkie są ładne, a jedna miała pąki, ale je zlikwidowałam.
A żebyś nie myślała sobie, że w mieście ładnego zachodu słońca nie uświadczy....

Zdjęcie faktycznie nieczytelne, wiec jeśli chciałabym Ci coś podpowiedzieć, to nie dam rady. Jednak najważniejsze, że coś wychodzi z ziemi, a to oznacza, że roślinkom się spieszy.
Będzie wczesna wiosna?
Można się tylko obawiać, by nie zmarzły, bo one są ciepłolubne.
Rafiku - wstawiam zdjęcia dwóch siewek. Zastanawiam się, czy rozpoznasz hibiskusa.


Marysiu [Maska] - ja nie mam domu, lecz małe mieszkanie, więc muszę sobie radzić poprzez zaopatrzenie w owe pomoce.
W dodatku kota mieszkająca w domu i jakoś przed nią też muszę swoje roślinki chronić.
Nie powiem, że sama to wszystko kupiłam
Cieszę się, że lobelie ruszyły
Ja też dzisiaj dokupiłam ziemi. Rozsadziłam chryzantemy, które przezimowały na parapecie, bo bałam się wystawić je na zewnątrz. Wszystkie są ładne, a jedna miała pąki, ale je zlikwidowałam.
A żebyś nie myślała sobie, że w mieście ładnego zachodu słońca nie uświadczy....

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7975
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Lucynko zazdroszczę zasiewów i wschodów i parapetów
Ja dzisiaj tylko canny wsadziłam do doniczek ,a kiedy resztę posieje nie wiem planowałam dzisiaj ,ale mi czasu nie starczyło
może jutro .
Życzę zdrówka
-- wtorek, 23 lut 2016, 19:47 --
Marysiu mnie wygląda na powojnik
Życzę zdrówka
-- wtorek, 23 lut 2016, 19:47 --
Marysiu mnie wygląda na powojnik
Pozdrawiam Alicja
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Lubię takie testy wiedzy. Myślę że na pierwszym zdjęciu jest hibiskus, ponieważ z jednej strony ma większe wcięcie niż z drugiej.
Ale są bardzo podobne więc pewności nie mam. 
Moja przygoda z roślinami Zapraszam.
- "Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!"-
Helen Mirren
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Marysiu, jeżeli masz na myśli tą dużą siewkę, to jest mina lobata, mam podobne.
Może też być jakieś jednoroczne pnącze, mina lobata jest pod liścieniami lekko zaczerwieniona.
Pozdrawiam Irena
Może też być jakieś jednoroczne pnącze, mina lobata jest pod liścieniami lekko zaczerwieniona.
Pozdrawiam Irena
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Marysiu [Maska] - Twoje sieweczki przypominają mi wilec trójbarwny. Jego pierwsze listeczki tak właśnie wyglądają, dopiero następne są nieco inne. Obserwuj, bo mogę się mylić.
A swoją drogą to bardzo ciekawe doświadczenie obserwować roślinę, co do której ma się niepewność.
Alicjo - nie zazdrość, bo ja już emerytka, dlatego muszę się spieszyć.
Mam coraz mniej czasu na przyjemności. Trzeba go wykorzystać do maksimum.
Tobie tez dużo zdrówka życzę.
Rafiku - tu widać, jak łatwo niekiedy pomylić roślinki, które dopiero pokazują pierwsze listki.
Hibiskus jest na drugim zdjęciu. Na pierwszym - eustoma.
Ale nie przejmuj się, też nie rozpoznałabym, gdyby mi pokazano takie fotki.
Irenko [Rzepka] - może być któryś z tych dwóch wilców. Mamy fajną zagwozdkę.
A swoją drogą to bardzo ciekawe doświadczenie obserwować roślinę, co do której ma się niepewność.
Alicjo - nie zazdrość, bo ja już emerytka, dlatego muszę się spieszyć.
Mam coraz mniej czasu na przyjemności. Trzeba go wykorzystać do maksimum.
Tobie tez dużo zdrówka życzę.
Rafiku - tu widać, jak łatwo niekiedy pomylić roślinki, które dopiero pokazują pierwsze listki.
Hibiskus jest na drugim zdjęciu. Na pierwszym - eustoma.
Ale nie przejmuj się, też nie rozpoznałabym, gdyby mi pokazano takie fotki.
Irenko [Rzepka] - może być któryś z tych dwóch wilców. Mamy fajną zagwozdkę.
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7975
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Lucynko nikt nie wie ile ma czasu
a my przecież należymy do klubu długowiecznych 
Pozdrawiam Alicja
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
A ja zastanawiałam się, z którego miejsca robiłaś zdjęcie
, ale jakoś nie mogę załapać (poza tym, że domyślam się, że to dziewiąte piętro). 
Ja do wysiewów mam przygotowaną już masę wszelkiego rodzaju pojemniczków po wszystkim!
Ja do wysiewów mam przygotowaną już masę wszelkiego rodzaju pojemniczków po wszystkim!
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
No to czekamy trzymając kciuki (żeby przetrwały) co z tego wyrośnie i kto na co stawiał. Muszę wymyślić jakąś nagrodę
Lucynko bardzo ładny zachód słońca i w życiu nie pomyślałam, że w blokowisku słońce nie zachodzi. Jedynie śpiewano że w domach z betonu nie ma wielkiej miłości , ale to też nie prawda bo w tychże domach rodziło się najwięcej dzieci
U mnie dzisiaj ani promyczka za to pod zmierzch ziemię pokryła cieniutka warstwa śniegu
Pewnie już chrapiesz więc poprawiam kołderkę i śpij dobrze!
Lucynko bardzo ładny zachód słońca i w życiu nie pomyślałam, że w blokowisku słońce nie zachodzi. Jedynie śpiewano że w domach z betonu nie ma wielkiej miłości , ale to też nie prawda bo w tychże domach rodziło się najwięcej dzieci
U mnie dzisiaj ani promyczka za to pod zmierzch ziemię pokryła cieniutka warstwa śniegu
Pewnie już chrapiesz więc poprawiam kołderkę i śpij dobrze!





